Jolu - jeżeli pryskanie nie wchodzi w rachubę, to musisz się zaopatrzyć w porządny repelent - ale nie to co sprzedają w normalnych sklepach z chemią itp., ale np. w sklepie myśliwskim, wędkarskim. Widziałam też na all, - są dosyć drogie, ale mają dużą ilość % środka odstraszającego komary.
Jadziu - Wrocław jakoś na szczęście jak dotąd ominęły burze- tylko pada deszcz. Może później się wypogodzi.
Mariolko - goździki to jeszcze nie te o których myślisz. Czekam na ich kwitnienie - sama jestem ich ciekawa. Niestety - domyślam się że piwonie już przekwitają - ale te upały im pomogły w tym. Będą inne kwiatki.
