Pelargonia angielska(Pelargonium grandiflorum) , doświadczenia w uprawie
-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Piękne.
W zeszłym roku miałam taką biała - stała na nieosłonietym trasie i dobrze radziła sobie z deszczem.
W zeszłym roku miałam taką biała - stała na nieosłonietym trasie i dobrze radziła sobie z deszczem.
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Wiatm,od jakiegos czasu przegladam forum i ucze sie od Was drodzy formuowicze i ....wpadlam w wir kupowania ciagle nowych kwiatow
,jestem w trakcie tworzenia swojego ogrodka przydomowego,mam na imie Kasia,mieszkam w USA,bardzo przepraszam ale nie moge ustawic w swoim komputerze polskiej czcionki,jakis problem mam:(
jest to moja pierwsza odpowiedz na forum,dotychczas znajdowalam wszystkie odpowiedzi na moje watpliwosci,i ciesze sie ze moge w koncu pomoc:)
otoz nabylam przedstwione przez ciebie cudo,nie wiem jakich informacji potrzebujesz na temat tej pelargoni,
ja nabylam ja pod nazwa "Centennial Vancouver" ,
moja ma czerwone kwiatki,pieknie rosnie,ma duzo ciemniejsze liscie od twojej,jeśli znajde chwilke wstawie fotke,wyczytalam iz liscie tak pieknie sie wybarwiaja pod wplywem slonca,ja sadzilam swoja juz ponad miesiac temu,u mnie jest duzo cieplej niz w pl, z tego co zauwazylam liscie od bardzo mocnego slonca troszke staly sie bladsze,u mnie stala na pelnym sloncu caly dzien,w tej chwili przestawilam ja w miejsce mniej sloneczne i jest naprawde piekna:)
Z infromacji ktore wyczytalam to nazwe swoja zawdziecza 100 leciu Vancuwer,gdyz lisc okresla sie na ksztalt liscia kanadyjskiego klonu,jak inne pelargonie jest roslina jednoroczna,chociaz na amerykanskim forum wyczytalam ze ludzie trzymaja ja w domu przez caly rok,a w cieple dni wystawiaja na dwor,oceniaja ja jako nie klopotliwa rosline.Pozdrawiam

jest to moja pierwsza odpowiedz na forum,dotychczas znajdowalam wszystkie odpowiedzi na moje watpliwosci,i ciesze sie ze moge w koncu pomoc:)
otoz nabylam przedstwione przez ciebie cudo,nie wiem jakich informacji potrzebujesz na temat tej pelargoni,
ja nabylam ja pod nazwa "Centennial Vancouver" ,
moja ma czerwone kwiatki,pieknie rosnie,ma duzo ciemniejsze liscie od twojej,jeśli znajde chwilke wstawie fotke,wyczytalam iz liscie tak pieknie sie wybarwiaja pod wplywem slonca,ja sadzilam swoja juz ponad miesiac temu,u mnie jest duzo cieplej niz w pl, z tego co zauwazylam liscie od bardzo mocnego slonca troszke staly sie bladsze,u mnie stala na pelnym sloncu caly dzien,w tej chwili przestawilam ja w miejsce mniej sloneczne i jest naprawde piekna:)
Z infromacji ktore wyczytalam to nazwe swoja zawdziecza 100 leciu Vancuwer,gdyz lisc okresla sie na ksztalt liscia kanadyjskiego klonu,jak inne pelargonie jest roslina jednoroczna,chociaz na amerykanskim forum wyczytalam ze ludzie trzymaja ja w domu przez caly rok,a w cieple dni wystawiaja na dwor,oceniaja ja jako nie klopotliwa rosline.Pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Dziękuję Ci za tak obszerną odpowiedź. Niestety nie mam tej pięknej pelargoni. Nigdy nie widziałam jej na żywo. Zastanawiam się, czy to cudo mozna kupic gdzieś w Polsce. Jest piękna.
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
welkam u nas taką pelargonię też można nabyć .
A ciekaw jestem czy z USA do nas roślina dotarłaby pocztą ?
A ciekaw jestem czy z USA do nas roślina dotarłaby pocztą ?
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!

welkam niema za co,napisałam co wiedziałam,ale rzeczywiście te pelargonie można już nabyć w pl,dopatrzyłam się jej na balkonie u jednej z forumowiczek.
Muszę Wam powiedzieć,że w stanach też nie jest bardzo popularna ta pelargonia,widziałam ją pierwszy raz w dobrym sklepie ogrodniczym i tak mnie zauroczyła że kupiłam.I troszke gapa ze mnie jest,

Adam S. hmm,pewnie by dotarła pocztą,tylko niewiadomo w jakim stanie,chociaz myślę że doszłaby do siebie,często coś wysyłam do pl w kopertach bąbelkowych,wszystko dochodzi w ciągu 5 dni roboczych,problem tylko polega na tym że koszt tej pelargoni byłby wysoki,sama wysyłka to ok.15-20zł,także nie jest to opłacalne.
Jeśli tylko doczytam na forum w jaki sposób zebrać nasiona,to nie widzę problemu żeby wysłać do pl

-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Przegrzebuję net poszukując różnych ciekawych artykułów i zdjęc dotyczących pelargoni.
Wiecie, że w rodzinie geranium jest 16.000 odmian?
Głowa mała
Wiecie, że w rodzinie geranium jest 16.000 odmian?
Głowa mała

Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
welkam to dobrze,że tylko pare gatunków można spotkać w sprzedaży,bo i tak już problem co wybrać.Ostatnio spotkałam pelargonie o bardzo ciemnych bordowych kwiatach,pierwszy raz taki kolor widziałam,niestety były to nasiona i za późno by sadzić.Ale za rok na pewno będe szukać.
Wracam do tematu mojej pelargoni vancuwer,tak bardzo byłam nią zachwycona,a ostatnio zaczełam na nią krzywo patrzeć ponieważ jak na pelargonie strasznie wolniutko rosła,w ogóle sie nie rozrastała.Z poczatku owszem szybko powiększały się liście,pięknie wybarwiały i na tym koniec.Otóż odkryłam co ją ,,bolało'',hmm a może mnie tylko to dziwi?Zawsze w pelargoniach obrywałam przekwitnięte kwiatostany,w bluszczolistnych i rabatowych.Tej również urywałam,razem z pędem jak każdej,na szczęście ostatnio nie miałam czasu na usuwanie przekwitniętych kwiatów i wielkie oczy zrobiłam,jak zobaczyłam,że na pędzie pod przekwitniętymi kwiatostanami i tylko na tych rosną listki,oczywiście zdążyłam już dwa pędy urwać:( i nawet nie chcę mysleć ile wcześniej urwałam:( Czy każdej pelargoni tak rosną listki nowe?Moż to ja o czymś nie wiedziałam?

Oczywiscie znowu ją zaczełam lubieć
Wracam do tematu mojej pelargoni vancuwer,tak bardzo byłam nią zachwycona,a ostatnio zaczełam na nią krzywo patrzeć ponieważ jak na pelargonie strasznie wolniutko rosła,w ogóle sie nie rozrastała.Z poczatku owszem szybko powiększały się liście,pięknie wybarwiały i na tym koniec.Otóż odkryłam co ją ,,bolało'',hmm a może mnie tylko to dziwi?Zawsze w pelargoniach obrywałam przekwitnięte kwiatostany,w bluszczolistnych i rabatowych.Tej również urywałam,razem z pędem jak każdej,na szczęście ostatnio nie miałam czasu na usuwanie przekwitniętych kwiatów i wielkie oczy zrobiłam,jak zobaczyłam,że na pędzie pod przekwitniętymi kwiatostanami i tylko na tych rosną listki,oczywiście zdążyłam już dwa pędy urwać:( i nawet nie chcę mysleć ile wcześniej urwałam:( Czy każdej pelargoni tak rosną listki nowe?Moż to ja o czymś nie wiedziałam?


Oczywiscie znowu ją zaczełam lubieć

-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Nigdy nie zauważyłam u swoich pelargonni czegoś takiego. Jeżeli nie oberwałam przekwitniętych kwiatów to pędy usychały.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 16 maja 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Pelargonie z tej odmiany często tak wypuszczają dzieci na łodygach kwiatowych,mam 3 odmiany właśnie o tych listkach i gwiezdzistych kwiatach i też często wypuszczają właśnie dzieci na łodydze,ciężko te maluchy ukorzenic więc obrywam i wyrzucam.
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Wracajac do pelargoni vancuwer to troszkę mnie rozczarowała Twoja odpowiedź,że obrywasz łodygi z młodymi listkami,u mnie wyobraźnia zadziała inaczej myślałam że na tych łodygach listki pięknie się rozrosną,i w ten sposób będe mieć piękną dużą roślinę.Póki co nie obrywam łodyg z listkami,niech sobie rosną zobaczymy co z tego będzie.
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Witajcie
Nie wierzę ,że tego wątku nikt tak długo nie odwiedzał -ostatnie posty są prawie z przed roku
Czyżby miłośnicy "angielek " wyginęli
Mam nadzieję ,że nie jestem ich ostatnia przedstawicielką . Pelargonie te hoduje co roku - bezproblemowo zimują w chłodnym pomieszczeniu, ładnie dają się rozmnażać przez sadzonkowanie itd.Owszem nie lubią może deszczu i czasem odpoczywają po kwitnieniu , ale kto z nas nie odpoczywa , albo lubi moknąc całą dobę
Uparcie szukam białej i blado różowej , ale te co mam tez b. lubię


Nie wierzę ,że tego wątku nikt tak długo nie odwiedzał -ostatnie posty są prawie z przed roku







- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Mialam białą w zeszłym roku, mimo próby nie przezimowała. Mam jedną szczepkę z eszłego roku, która jeszcze nie kwitla i bardzo by mnie ucieszyła gdyby to była właśnie biała.
Z pięciu, które miałam trzy przezimowały i teraz pięknie kwitną
Z pięciu, które miałam trzy przezimowały i teraz pięknie kwitną

Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Pelargonie angielskie..piekne rośliny!
Ja mam tylko bladoróżowe i też się cieszę. Przechowuję je od wielu lat zimą na korytarzu i jak mi się przypomni, to podleję. Teraz będą kwitły 
