
Witaj Aniu
łódzka wystawa przy Twojej lubelskiej to się chowa!!! U mnie było tylko jedno maleńkie pomieszczenie a i okazów niezawiele

a tu u Ciebie taki przepych, pięknie, barwnie, kolorowo

No i sporo fajnych okazików, nie jednego bym przygarnęła i przytuliła do piersi

(nawet kolce nie byłyby mi straszne)
Pozytywnie zazdroszczę takiej wystawy, bo to się nazywa wystawa!

już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć co kupiłaś
