Ogródkowe rozmaitości cz.3

[AniaDS]

LO takiej wysokości?
Aż się wierzyć nie chce, Nelu, masz rękę

[Hanka 1]

Jadziu jeżeli Odier się podoba ,i znalazłoby się miejsce dla niego ,to nie ma co się zastanawiać... jest naprawdę piękna i pachnąca ,na dodatek zdrowa...

Nelu czy Twój LO da się utrzymać w pozycji stojącej? I jak duży już jest -chodzi mi o wysokość.Ja ze swojego zrobiłam pnącą i to dobrze,że posadziłam przy murze domu a za podporę wykorzystuję kraty.Tylko co ja zrobię jak on dalej tak będzie rósł a już puścił dwa potężne pędy i idą jak burza.Nie wiedziałam,że on ma tyle wigoru.

[Alionuszka]

Małgoś wszystko zależy jaką ją chcesz mieć dużą,ja nie cięłam wiosną pędu ,który wyrósł taki wielki ,bo chciałam sama stwierdzić jak się będzie zachowywał...zimę przetrwał bez problemu.A ten pęd cały w pąkach ,gdybym przycięła pewnie bardziej by się rozkrzewił,a wolę by szły w niebo niż na boki...
Gdybyś zobaczyla w jakich miejscach sadzę róże pnące...o jednej nawet zapomnialam (Aloha)bo zarosły ją ogniki,wiciokrzew,clematis... Najważniejsze ,że sobie przypomniałam...
Dzięki Aniu ,dobrze mu ziemię -glinę wymieszałam...obornika dołożyłam ...to pokazuje co może... Ale to dopiero jego drugi sezon ...Trochę się obawiam ,ale po cóż sekator...tylko szkoda będzie pęd z zawiązkami kwiatów obcinać...

Haniu jemu tylko jeden pęd tak urósł,reszta w krzaku na wys.ok.80 cm-1m.Jeżeli pędy mają się gdzie wesprzeć to ja bym zostawiła je...
Masz już chyba starszy egzemplarz niż ja,i większe z nim doświadczenie...czy on kwitnie non stop ,czy jeszcze tylko raz powtarza... i koniec...

[aleb-azi]

Nelu, oglądam i oglądam i oglądam. Cudne są Twoje róże. I bodziszki olbrzymy Nie będę nic więcej pisała - wracam oglądać

[gloriadei]

Ewka to ja już się boję u mnie wszystko takie wielkie... Oczka z mojego egzemplarza... ,to zaszczyt... Wysłać Ci gałązkę.

Neluś
na razie niech się nakwitnie! ;) i nas nacieszy!
Potem w lipcu/sirpniu najlepiej zaszczepić,
to się przypomnę o kawałeczek patyczka, jeśli można Kochana jesteś

Rozumiem , że to serbki już ci kwitną???

[dominikams]

Nelu, niesamowita ta LO!!! Pamiętam, że rok temu już była imponująca No i teraz mam dylemat, czy pozwoliś swoim Luizom tak rosnąć? Hmmm... zobaczymy Najbardziej się obawiam, że będą się kładły

A czy pamietasz moje rozterki co do RU? Otóż po tym przesadzeniu wrześniowym do gruntu bardzo się ucieszyła Wypuściła sporo pędów, w tym jeden rośnie prosto w górę, silnie, widać, że w tym sezonie róża nadrobi stracony czas (a ona była ledwie odratowana, obcięta prawie do łysego - nie przesadzam!).

[JAKUCH]

A ja wczoraj wreszcie posadziłam moją RU na stałe miejsce . Będzie sie tam mogła rozpierac łokciami i nogami . To raczej przewidujące posadzenie . Lepiej za dużo miejsca niż za mało . życzę bez krwiopijców

[Margo2]

Nelu, Aloha też u mnie. Czy ona bardzo się rozrasta?

[Hanka 1]

Haniu jemu tylko jeden pęd tak urósł,reszta w krzaku na wys.ok.80 cm-1m.Jeżeli pędy mają się gdzie wesprzeć to ja bym zostawiła je...
Masz już chyba starszy egzemplarz niż ja,i większe z nim doświadczenie...czy on kwitnie non stop ,czy jeszcze tylko raz powtarza... i koniec...

Zostawiam trzy pędy a dziś widzę,że idą następne trzy-grube i mocne-chyba puszczę je na balkon na piętro-nie wiedziałam,że on taki "koszykarz".Mam go trzeci rok.U mnie kwitnie cały czas tzn odpocznie i znów rozkwita.W sumie jestem z niego bardzo zadowolona,nawet ławeczkę postawiłam przy nim-bo zapach niesamowity.Twoja Violetta -Harknessa piękna moja Reine des Violettes całkiem inna a niby też Violettes

[liska]

Neluś a moja Luiza jeszcze w pąkach..
To jej drugi rok, więc powinna już się pokazać z dobrej strony
ale żeby 2 metry .. w zwyż? rewelacja!

[Alionuszka]

Izka już widzę ,że będzie wykopywanie...wszystkie róże zakupione w markecie nie są tymi ,które miały być ...wszystkie prawie Superior Blaze...Muszę kończyć...burza...

[liska]

Neluś napisz jutro.. po burzy.. oby nie wyrządziła szkód ..

[Alionuszka]

Ewka nie ma sprawy ...w sierpniu będziemy ścinać... ,miałam w planie też poeksperymentować ze szczepieniem ,ale mam jeszcze tyle do zrobienia na ogrodzie ,że nie wiem czy czasu mi do zimy starczy...
Tak mi wszystko porosło,że znowu przesadzanie się kroi ...
Serbki nie kwitną mi jeszcze,na razie są mało atrakcyjne ,ruszyły róże z Sobótki z Czech,a na serbki będę musiała poczekać pewnie do przyszłego roku...
Dominiko jeżeli masz miejsce i gdzie Odiera przymocować to warto pozwolić jej się piąć...
RU nawet gdy przemarznie ,dobrze odbija ...super ,że Twoja postanowiła żyć i to z wigorem... Ona jest naprawdę piękna ,ten kolor i zapach... -robi wrażenie



Jadziu bardzo dobrze zrobiłaś,że znalazłaś dużo miejsca dla RU ,bo ona z krzaczasto pnących i potrzebuje sporo miejsca w szerz... Komary kłują ,i będą kłuć...nie da się z tym walczyć ...

Małgoś Aloha Boernera na razie u mnie sięga metra ,nie chce puścić długiego pędu...to jej dopiero drugi sezon,a 3 lata potrzebuje pnąca do przyjęcia...poczekam więc jeszcze rok,wypatruję ,czy z ziemi coś wychodzi...i nic nie widzę...
W różnych mądrych źródłach piszą ,że potrafi do 3 m urosnąć ,a i szerokość jest dość znaczna...
Haniu utwierdziłaś mnie w przekonaniu,by uporządkować okolice Odiera ,naokoło rośnie tyle pnączy ,że przy jej intensywności rozrostu,nie mogę dopuścić ,aby była niewidoczna ...I znowu czeka mnie przesadzanie... Violetty różne bywają... Na pewno Reine de Violettes atrakcyjniejsza...

Izka była burza ,ale bardziej straszyła błyskami niż grzmotami,ale lunęło tak niesamowicie ,że znowu w nocy musiałam wylewać deszczówke w wiadra,w co bądź,aby się nie przelewało...a tu pioruny nade mną ...mokre doszczętnie ubranie,ale zadanie zostało wykonane...
Koniecznie muszę u Ciebie zobaczyć Odiera...Niby ta sama,a różnie rośnie w różnych ogrodach,u Ciebie dopiero ma pole do popisu...ma miejsce,będzie cudna,a u mnie ciasnota ...

bodziszek gigant,1 m wys...



polowałam na żmijowca...pełno go ponoć na polach,a ja znalazłam w sklepie internetowym

[Elizabetka]

Nelusia Louis Odier przecudna....moje marzenie na tą jesień.

[Gabriela]

No faktycznie piękna...
Moja RU ledwo z ziemi ją widać, ale ma pąki i już nie mogę się doczekać kiedy ujrzę kwiaty.

Nelu, masz The Fairy ? kurcze... wyczytałam gdzieś że ona nie lubi piekącego słońca,
a ja ją właśnie w takim miejscu posadziłam...