No tak czułam , że mój Stefan wzbudzi wiele współczucia
No to powiem jak było.. Otóż stał biedaczysko niezmiennie na wschodnim oknie, pilnowałam jak zawsze wilgotności w podłożu - i tylko miękką wodą. Dodatkowo stał na mokrym keramzycie- wiadomo po co

Od jakiegoś czasu powoli zaczął żółknąć liście, aż do takiego stanu. I tyle.
Dwa dni temu wyjęłam go z doniczki, korzenie wyglądają nieźle, może trochę za mokro, ale to jest do opanowania.
Spróbuję go przyciąć jak radzi Anetka, pod folię, no i ...zobaczymy.
Trzymajcie kciuki
Sylwia, cieszę się, że beniamin się puścił, niechże teraz Ci zdrowo rośnie.
