Cytrusy - porady ogólne

[luczek95]

heh... a powiesz co znaczy jeśli liść zaczyna wyglądać tak?

Chodzi mi o te brązowe plamy
A skąd ja wezmę liście i darń oraz kompost? Nie mam takich rzeczy bo od niedawna mieszkam w mieście
PS a wytłumaczysz jaka jest funkcja keramzytu? czytałem że jest higroskopijny..

[x-C-j]

W drugiej części mojego poprzedniego posta masz alternatywę dla ziemi jaką zaproponowałem w pierwszej kolejności. Te plamy to naturalne wybarwienie tej odmiany, wszystkie liście będą takie.

[modesta]

Przemko, mam znowu do Ciebie kilka pytań.
Po pierwsze mój Pomadarin wygląda w tej chwili tak :

Jak widać liści mu trochę przybyło w każdym razie z jednej strony Ma też zawiązek jednego owocu
Mam takie pytanie. Chcę go przesadzić. Ziemię kupiłam specjalnie do cytrusów. Ona ma podobno nawóz w środku. Czy powinnam go jeszcze dodatkowo zasilić nawozem, który dostałam razem z roślinką w zeszłym roku ? Czy mogę go umyć ? Gdzieś czytałam, że liście przemywa się wodą z Ludwikiem. Czy na pewno ?
Do tego swoje cytruski wystawiam już do ogrodu (jak jest ciepło). Słyszałam, że atakują je przędziorki i trzeba przed wyniesieniem zrobić oprysk np. Magusem. Czy na pewno ?
Kupiłam też nowego cytrusa. Jego górne gałęzie wyglądają tak :

Jak myślisz wyprostują się ? Może dać im jakieś podpórki ?

[x-C-j]

Co do pomandarina oczywiście że możesz go umyć, zabezpiecz tylko doniczkę byś go nie zalała i pod porządny prysznic letnią wodą, nic mu nie będzie, liście wystarczy jak później przetrzesz samą wodą i wilgotna szmatką, co do przesadzenia, zależy jaką ziemie kupiłaś jeśli ma w sobie nawóz nie ma potrzeby by dodawać kolejna porcje, przydało by mu się małe przerzedzenie gałązek. co do cytryny to zapewne to carubarro lub feminello, niestety gałązki jej się nie wyprostują i tez przydało by się jej małe cięcie w celu dalszego formowania korony.

[milkicja]

Czarodzieju, czarodzieju...
Proszę o pomoc
Mam avocado, dostałam od koleżanki jest wyrośnięte i do połowy nie ma liści.
(Zdjęcie na moim wątku)
Moja prośba napisz mi w którym miejscu uciąć go żeby się rozkrzewiło?
A odcięty czubek po prostu wyrzucić??

[modesta]

Dziękuję Przemko za odpowiedź
Cytryna rzeczywiście to odmiana Feminello. Wszystkie swoje roślinki cytrusowe i ziemię zakupiłam w "naszych cytrusach" . Myślisz, że oni cytrynkę nie przycięli przed sprzedażą ? Mam ją od trzech dni Ma jedną cytrynkę (zieloną) i dużo kwiatków Szkoda byłoby mi ją przycinać :x Z tymi pogiętymi gałązkami całkiem fajnie wygląda - jest taka "zamotana" :P

[x-C-j]

Ale z czasem nie będzie ładnie wyglądała korona, trzeba by ją troszkę uformować i nie bój się cięcia bo to wpływa tylko korzystnie na cytrusy, pobudza je to do krzewienia się. Swoja drogą zakup sobie od razu taki preparat jak Magus bo na 100 % masz na niej przędziorki a zobaczysz je pewnie w większej ilości jak się dobrze przyjrzysz liściom z obu stron, takie małe czerwonawe i białe kropeczki wielkości kaszy manny rozmazujące się w cieniutka smugę pod palcem.

[kasiaa201987]

Witaj czarodzieju zostałam skierowana do ciebie bo słyszałam ze jesteś największym znawcą cytrusów.
Ja dostałam w prezencie mandarynkę tak przynajmniej my się wydaję i kompletnie nie wiem jak się nią zaopiekować żeby nie straciła owoców i żeby owocowała tak pięknie co roku. Mam też około 10 letnią cytrynę wyhodowaną z nasionka która jak dotąd nigdy nie zakwitła.
Proszę o pomoc.
A tak wygląda moje drzewko: chyba mandarynka

[x-C-j]

To kalamondyna a nie mandarynka. . Cpo do opieki to tak: okno najlepiej południowe z dużą ilością światła, podlewanie wodą przegotowana i odstaną minimum 12h, nawożenie nawozem płynnym dla cytrusów, dodatkowo możesz zasilać humovitem-eko , codziennie zraszanie rano przed wschodem słońca i po zachodzie, ważne by zraszać gdy na roślinę nie padają promienie słoneczne inaczej dojdzie do poparzenia liści bo kropla wody na liściu działa dla promieni słonecznych jak soczewka, jeśli masz ogród to na dwór z nią na słonko. Kalamondyna to najwytrzymalszy cytrus jaki może być uprawiany w domach, wybacza wiele błędów opiekuna, owoce zjada się w całości ze skórką bo bez niej są strasznie kwaśne. Kwitnie kilka razy w roku i ma cudny zapach kwiatów. Co do cytryny warto by ją zaszczepić bo pestkowce kwitną i owocują po ok 25-30 latach od skiełkowania.

[sowatm]

Witam
W mojej cytrynie skierniewickiej pojawiły się małe robaczki przypominające kleszcze tylko, że te są jasno brązowe i malutkie. Czy wiecie jak się nazywają i czy są szkodliwe no i oczywiście jak się ich pozbyć??

[SunFlower]

Czarodzieju mam pytanko.Jeśli mam cytrynę wysianą z pestki wielozarodkowej (wzeszły mi 2 roślinki z 1 nasiona) to po ilu latach mam szansę, że zakwitnie i zaowocuje? Na razie ma jakieś 2 lata lub mniej. (bardzo pomału rośnie):D
Tutaj fotka cytrynki :

[x-C-j]

Cytrusy wielozarodkowe maja to do siebie że rosną wolniej niż tzw. dziki a zakwitają po 6-8 latach w zależności od cytrusa, warunków i genotypu rośliny ale mogą również nie zakwitnąć wcale nie ma na to reguły ale wielozarodkowce warto uprawiać.

[Majorek]

No faktycznie rośnie Ci bardzo wolno skoro ma aż 2 lata, a jest taka malutka.
Moją mam od niecałego roku, a jest 2 razy większa od Twojej.
Jednak pewnie bez zaszczepienia nigdy nie zakwitnie.

[SunFlower]

Chyba poczytam o tym szczepieniu i wypróbuję

[AniaZ]

Moja cytrynka jest mniej więcej tego samego wzrostu i też mam ją od roku, a kupiłam (skierniewicką) jako 25 cm sadzonkę. Mam wrażenie, że rośnie bardzo powoli, za to kwiaty od zeszłego roku ma już po raz czwarty . Niestety wszystkie do tej pory opadały .
Ale czytam, że do wykarmienia jednego owocu na drzewie, potrzebnych jest ok. 12 liści, to całe moje drzewko .