Krysiu, bardzo mi przykro z powodu Twoich roślin, zwłaszcza tych maluszków

Najważniejsze jednak, żebyś się dobrze czuła. Myślę o poniedziałku i czekam na informację
Stasiu, cieszę się, że zajrzałaś

Mam nadzieję, że Twoje rh w porządku.
Romku, stosuję chemię... Tu jest tak dużo najrozmaitszych owadów, że chyba nie potrafiłabym inaczej. Opryski robię zawsze wieczorem.
Dorotko, dziękuję

Jak Twój rh? Może być w gorszej kondycji z powodu upałów. Mam nadzieję, że uda Ci się uratować wszystkie rośliny!!
Gosiu, u mnie komary atakują i w pełnym słońcu. Są tak upierdliwe, że nic nie da się zrobić!!
Dzidziu, dziękuję
Jadziu, przegląd roślin robię zawsze, w tym roku szczególnie uważnie.
Joasiu, cieszę się, że zajrzałaś- dziękuję
Zaczynają kwitnąć goździki, a na Pastelli dojrzałam pąki
Efekt dwugodzinnej pracy dzięcioła

Kwitnące rozchodniki.
