Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Za homeopatię w tym przypadku jednak podziękuję :lol: :lol: :lol:

Gosiu - a pamiętasz, po których ci puchnie, a po których nie? Jeśli puchnie po takich ogrodowych, to może być właśnie kwestia tego składnika. Marketowe labruskami nie są, ale za to są mocno pryskane (począwszy od hormonu na lepszy wzrost jagód, poprzez całą serię środków przeciwgrzybowych, i nie jest to kilka oprysków).
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Tiaaa... po ogrodowych zwykle puchnę, ale jakie to? Któż to wie? Moich własnych jeszcze nie mam... ale jestem na dobrej drodze :wink:
Wczoraj jadłam takie pyyyszne... biedronkowe :;230
I nie spuchłam :uszy
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

No to naprawdę chyba labruski ci nie służą (arystokracja normalnie :;230 :;230 )
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

a z pokrzywową ambrozja na warzywniaku to troche uważaj i nie luchaj "po wsjech" - bo warzywka, które mają jadalną część w ziemi to nie lubia takiego aromatu... trochę go absorbują... ;:224 :;230
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

gorzata76 pisze:
dominikams pisze: Wczoraj rano przelałam zawartość wiaderka do beczki, dodałam resztę pokrzyw i więcej wody. Dziś już buzuje i zaczęło śmierdzieć :uszy ;:138 :;230
:;230 :;230 :;230
To się powinno leczyć

No nie, no nie mogę, to i ja sie ustawiam w kolejce do leczenia :;230 Ale jak tu nie wierzyć, po dwóch latach intensywnego dożywiania organicznego gleby - obornikiem, pokrzywami, zielonym nawozem, kompostem - naprawdę widać rezultaty...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Ale 'Bonica' ma pąków :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Dominiko poczytałam o wichurze o stratach
widziałam jak zakładasz trawnik i widziałam ten trawnik.. cudo!

Jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twojej pracy..
Jak sobie pomyślę, że każdy kawałek ziemi tak "obrabiałaś" ;:180

Dominiko Ty pokazujesz kwiat winorośli a moja dopiero rozwinęła pierwszy listek :;230
Myślisz, ze doczekam się w tym roku choćby jednego owoca?
Czy sklep mi pozostaje:)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Ja myślałam, że one w tych słomkach mieszkają cały sezon :roll: . A złożyły chociaż w nich jajeczka?
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Ewciu - czyżby twoje gnojówkowe rzodkiewki waniały? :roll: Ja chciałam polać po wszystkim, jak leci - obornika nie daję, no po straszą pasożytami, czy tam coli... Trudno, może do jesieni wywietrzeją :lol: Z burakami to nie mam wyjścia - takie bidy, że szok. Jeśli nie podleję, to i tak nic z nich nie będzie. Jeśli się okaże, że zalatują, to pójdą na kompost, i wszystko wróci do gleby :wink:

Stokrociu - ja też będę uzdatniać (już uzdatniam, na ile mam "materiału"). Mam nadzieję, że za rok, dwa, poprawią się znacznie właściwości gleby, bo albo jest zbyt przepuszczalna, albo zbyt zwięzła.
Moja sąsiadka wywozi za płot skoszoną trawę - pryzma rośnie, a na jesieni wrzuca te zgniłki pod warzywnik, przekopuje i zostawia do wiosny. Warzywa rosną jak wściekłe!!!

Dawid - Bonica faktycznie ma dużo pąków, ale przede wszystkim bardzo bujnęła w górę, bo w zeszłym roku była malutka (kupiłam ją w lecie jako doniczkową, niezbyt mocną, sadzonkę). Widać, że już się zadomowiła, choć oczywiście ją przesadzałam późną jesienią (no jakżeby inaczej :;230 , bez przesadzania tego, co mi się pod rękę nawinie, jestem chora ;:224 )

Izuniu - a ja podziwiam twoje zmagania ;:180 Winorośl jest opóźniona, ale może i by dojrzała, tyle, że pewnie odbiła z pąków zapasowych, na których często nie ma kwiatostanów. Jeśli do 6-go liścia nic nie będzie, to raczej nie będzie (jeśli pokaże się wąs, a kwiatostanów nie ma na latorośli, to już niestety nie w tym roku). Ale nie ma tego złego... przynajmniej ładnie urośnie a to procentuje w kolejnym roku :wink:

Asiu - murarki żyją krótko. Po złożeniu jajeczek (właśnie w tych rurkach) kończą swój żywot. Larwy już się pewnie wykluły i korzystają z pyłku zgromadzonego przez mamusię w tych przegródkach rurki (każda ma swoją porcję). Potem się przeobrażą, i tak w kokonie będą czekać do wiosny. Zasklepione rurki to znak, że jajeczka zostały złożone.

U mnie rozpoczęły kwitnienie róże:

Falstaff (kolor jest taki bordowo-amarantowy, ale aparat wymięka :wink: ):

Obrazek

Clair:

Obrazek

Pink Hit (ma szanse okazać się prawdziwym hitem - małe kwiaty, ale w dużej ilości - kolor bardzo mi odpowiada):

Obrazek

Louise Odier:

Obrazek

Niektóre pomidory od kilku dni kwitną:

Obrazek
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Wspaniałe róże. Louise Odier kojarzę z zapachu. A Pink Hit to faktycznie urocza- kolorek taki pudrowy, delikatny.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Luisa u mnie jeszcze w pąkach ..
piękny kwiat Dominiko

a pink hit nie znam :(
muszę się na HMFie dokształcić :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Ja czekam az sasiedzi wyjadą i wtedy zrobię LU ,gdyż u mnie tez już jest tak daleko z gnojówką . Domiś piękne róże a Falstaff no ,no ,no . Zresztą różowe damulki również takie delikutaśne panienki
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
potfoor
200p
200p
Posty: 348
Od: 21 maja 2009, o 12:27
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

ale piękne różę :) śliczne :) u mnie też już zaczynają kwitnienie :) ale pomidory to za dlugo przetrzymałam w doniczkach i chyab nic z nich nie będzie...

pozdrawiam :)
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

Cudne te Twoje różowości :) u nas to jeszcze trochę... od takich widoków oczy się szerzej otwierają :shock: aż czuję zapach ...
No ale, że pomidory postawiłaś w jednym rzędzie z różami :roll: o to Cię nie podejrzewałam :;230 No ale jak zwykle zazdroszczę, zazdroszczę i róż i pomidorów kwitnących, ale doczekam się :)
potfoor pisze:ale pomidory to za dlugo przetrzymałam w doniczkach i chyab nic z nich nie będzie...
Nie rezygnuj, ja też zbyt długo trzymałam, poczerniały, albo niemal całkiem wyblakły, na niektórych zdrowego listka nie było.... w końcu tydzień temu posadziłam i ruszają :shock:
Awatar użytkownika
potfoor
200p
200p
Posty: 348
Od: 21 maja 2009, o 12:27
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3

Post »

oj, to muszę je przesadzić w takim razie :) dzięki za podpowiedź :)
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”