MAREK na pewno będą bo jak kwitnie to muszą być peruki.choć powiem ci że mój po deszczach jak przyszło ostre słońce to coś szwankuje ,obserwuje go .a np,głóg w tym roku zaczął kwitnąć i zatrzymał się przy pączkach i wszystkie kwiatki zgniły .on w ogóle w październiku był przewrócony ,postawiliśmy go z trudem i jest przywiązany do ogrodzenia
MUSZUhakuro jak obcinałam na wiosnę to zapodałam gałązce ukorzeniacz i do ziemi przyjęły się 2 na 4 posadzone a hortensje to nornice mi w zimie zakopały i odwaliły za mnie robotę .ja na wiosnę odcięłam i posadziłam przyjęły się 6 na 6 a jedna będzie nawet kwitnąć
aniu co to mój ogród przy twoich 9 jajkach
GRATULACJE
DOROTKOja tez tek rozmnożyłam krzewuszkę obcinałam ja na wiosnę i małe patyczki gdzieś się zapodziały pod korą .obdzieliłam już nią całą rodzinę.z tej rabaty różanej to będzie pociecha dla oka dopiero na drugi rok.....tak myślę
KASIU właśnie opisywałam muszowi moja przygodę z nornicami jak mi ukorzeniły hortensje .wychodzi na to że najlepiej przykopać okład na jesień i na wiosnę gotowa sadzonka po odcięciu od głównego krzaka
ROMEK ten okaz ma 10 lat a pochodzi z krzaka wiekowego ok.30 lat u mojej mamy ma jakieś 2 m,wysokości,wpadnij jeszcze kiedyś to zrobię u niej fotki
BENIU dla ciebie mila wszystko bukietowa już jest jedna twoja zapraszam w jesieni