Kasieńko, cudny chłopczyk! Wracajcie szybko do domu, bo nie ma to jak własne kąty (sama uciekałam ze szpitala ;) ) A Ty szybciutko wracaj do zdrowia Jeszcze raz ogromne gratulacje
Gratuluję zdrowego bobasa, życzę szybkiego powrotu do formy i przyłączam się do życzeń Igora o spokojnego malucha Tym bardziej, że dzieci przecież we śnie rosną ;)
Moi drodzy, nawet nie wyobrażacie sobie jak mnie cieszy Wasza wizyta i te wszystkie cieplutkie słowa. Serce się raduje.
Maluszek wykąpany, najedzony smacznie zasnął.
Wam też zyczę miłych snów.
Szkoda, że tu nie ma żadnych roślinek, bo bym chętnie cyknęła kilka fotek zielonym. Dobrze,że mam to forum bo już tęsknię za moimi doniczkami
Tak, na lapku. I nawet znienawidzony przeze mnie iPlus dziś wznoszę na piedestał. Stacjonarnego netu nie zapakowałabym do torby
Dzięki temu mogę Wam Kochani przekazać wiadomość z ostatniej chwili : jutro z Oskarkiem wracamy do domu. Tak oświadczył dziś pan ordynator. Stwierdził że z dnia na dzień coraz lepiej wyglądam i nie ma powodów by mnie tu trzymać
Martwi mnie tylko jedno, niby nie jestem zabobonna, ale w kwestiach szpitalnych jestem ostrożna bo szpital to dla mnie i mojej psychiki zawsze traumatyczne przeżycie. Słyszałam, że w piątki się nie wychodzi ze szpitala, bo się wraca zaraz do niego z powrotem. Co wy na to?
Ja też wyszłam z pierwszym maleństwem w piątek i do szpitala nie wróciłam. Więc Kasiu niemartw się na zapas i ciesz się wyjściem do domku.
Jesteś zmęczona a wdomku najlepiej odpoczniesz i nikt nad głową nie będzie Ci stał i mówił jak zajmować się maluszkiem. A tak jest w większości szpitali. Ja uciekałam do domu jak tylko mogłam i wszystko było ok. Z ostatnim bobasem szłam do domu w drugiej dobie.
Wracajcie szybciutko do domu. Przecież braciszek już się niemoże doczekąc maluszka