
chan-dzia w buszu
- Antilia
- 1000p
- Posty: 1036
- Od: 15 maja 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: chan-dzia w buszu
No to wątek właśnie powstał na off-topicu 

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
Aniu
Ciasto smakowicie wygląda jak wszystkie Twoje wypieki
a i wiewór ślicznego lokatorka otrzymał




Ciasto smakowicie wygląda jak wszystkie Twoje wypieki



- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Dzięki Arletko,właśnie wróciłam z podwórka .KOKOlino nie dał się wyczesać,uciekł pod auto,pstryknęłam kilka fotek ,komary mnie obsiadły(a rano cieszyłam się ,że jeszcze żaden mnie w tym roku nie dopadł-nie mogę już tak powiedzieć).Gorąco,duszno ,nigdzie już dzisiaj nie wychodzę ,dopiero jutro rano.Jak będzie jeszcze chłodno i przyjemnie 

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
No ja Aniu dziś pływałam w aucie, klima nam walnęła i myślałam, że nie dojadę do domu




- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: chan-dzia w buszu









- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
No ja miałam się spotkać dziś z Anią Kubusiową ale chyba nic z tego 

- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: chan-dzia w buszu








- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: chan-dzia w buszu
Aniu ;:121 wiesz jak to co pokazujesz się nazywa ....
to jest dręczenie umęczonych ciał
i dusz i smaków ...ja chcę lody z dostawą do domu 



- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: chan-dzia w buszu
U Mnie już po burzy i oberwaniu chmury. Dobrze, ze przed wyjściem do sklepu schowałam pościel z balkonu.
Co do ilości doniczek, to w tamtym roku mama załamywała ręce jak przychodziła podlewać kwiaty. Naliczyła 60 doniczek. Postarała się, aby kilka padło, więc w tym roku Ja postarałam się, aby było ich więcej. Ale przewrotna bestia za Mnie.

Co do ilości doniczek, to w tamtym roku mama załamywała ręce jak przychodziła podlewać kwiaty. Naliczyła 60 doniczek. Postarała się, aby kilka padło, więc w tym roku Ja postarałam się, aby było ich więcej. Ale przewrotna bestia za Mnie.

Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
Zgadzam się w 100%marzanka pisze:Aniu ;:121 wiesz jak to co pokazujesz się nazywa ....to jest dręczenie umęczonych ciał
i dusz i smaków ...ja chcę lody z dostawą do domu



- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Kubusiowa mama nie daje znaku życia ,chora czy się obraziła?arlet3 pisze:No ja miałam się spotkać dziś z Anią Kubusiową ale chyba nic z tego
Aniu-anik,myślę ,że u Ciebie też niedługo będzie co oglądać ,jak się rozkręcisz...to ciężko będzie wychamować


Szczęśliwa jesteś ,bo już po burzy.A co do przewrotności ,mam to samo.NIe cierpie alkoholu ale jak dostałam tabletki od lekarza i pod żadnym pozorem nie wolno mi było pić alkohol...wiecie jaką miałam na niego ochotę ;:223nie mogłam przejść obok barkuAGA Z pisze:U Mnie już po burzy i oberwaniu chmury. Dobrze, ze przed wyjściem do sklepu schowałam pościel z balkonu.![]()
Co do ilości doniczek, to w tamtym roku mama załamywała ręce jak przychodziła podlewać kwiaty. Naliczyła 60 doniczek. Postarała się, aby kilka padło, więc w tym roku Ja postarałam się, aby było ich więcej. Ale przewrotna bestia za Mnie.

Dziewczyny ,to są moje ostatnie dni wolności (idę do pracy,a tam tak duszno



