
Nolina,wymagania,pielęgnacja,przesadzanie
Re: Przesadzanie Noliny?
Absolutnie nie, nolina właśnie lubi niskie a szerokie doniczki typu misa, pokaz swoją jak wyglada. 

Re: Przesadzanie Noliny?
To moje noliny:

To super!
Bałam się, że będą się męczyć w tych miskach
.
Czarodzieju, jaki przyrost roczny może mieć sam kaudex?


To super!


Czarodzieju, jaki przyrost roczny może mieć sam kaudex?
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
Re: Przesadzanie Noliny?
Co do ich wzrostu nie odpowiem bo każda rośnie inaczej natomiast poradzę byś usunęła z powierzchni ziem i te kulki bo będą zatrzymywały wilgoć w doniczce i zgniją Ci korzenie tych roślin. 

Re: Przesadzanie Noliny?
Można powiedzieć, że przy takiej wielkości pnia jego roczny przyrost jest prawie niezauważalny.
W dobrych warunkach w miarę szybko (kilka centymetrów) rośnie pióropusz liści.
Tudaj głębokość doniczki jest w miarę przyzwoita w stosunku do wielkości pnia.
Ale zasadniczo niska doniczka przyczynia się do karłowacenia takich roślin.
Zależy co jest naszym priorytetem: wygląd, czy przyrost.
W tym przypadku widać, że pióropusze dopiero się wykształcają i jest ich kilka, więc przyrosty nie będą.
Oczywiście, trzeba przyznać, że ładnie to wygląda ;)
W dobrych warunkach w miarę szybko (kilka centymetrów) rośnie pióropusz liści.
Tudaj głębokość doniczki jest w miarę przyzwoita w stosunku do wielkości pnia.
Ale zasadniczo niska doniczka przyczynia się do karłowacenia takich roślin.
Zależy co jest naszym priorytetem: wygląd, czy przyrost.
W tym przypadku widać, że pióropusze dopiero się wykształcają i jest ich kilka, więc przyrosty nie będą.
Oczywiście, trzeba przyznać, że ładnie to wygląda ;)
Re: Przesadzanie Noliny?
Tak myślałam z tymi kulkami
, chociaż miałam nadzieję, że trochę nawilżą powietrze, bo dosyć mocno przez zimę podsuszyły się końcówki liści.
Dodatkowo wsadziłam je w ziemię z absorbentem wodnym i po tygodniu już widzę, że muszę dosyć mocno ograniczyć podlewanie
.

Dodatkowo wsadziłam je w ziemię z absorbentem wodnym i po tygodniu już widzę, że muszę dosyć mocno ograniczyć podlewanie

Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
Re: Przesadzanie Noliny?
Uważaj byś ich nie zalała. 

Re: Przesadzanie Noliny?
Czy może ktoś powiedzieć jakiej ziemi najlepiej użyć do noliny? (nie chce kupować specjalistycznej!) przeszukałem neta i ...
efekty poszukiwań są takie:
-torf + glina____________[2:1]
-torf + piasek + glina_____[3:1:1]
-torf + glina + ziemia_____[?:3,5:0,5] ('?' oznacza że nie było ile torfu)
-ziemia + torf + piasek____[1:1:1]
-ziemia ogrodowa + gruby piasek + drobny żwirek. W podłożu nie może być dużo torfu. Na dno gruby drenaż. Podłoże ma być przepuszczalne.
Niby wszytko dobrze gdyby nie 5 myślnik, że nie może być dużo torfu
I kolejne pytanie - jak podlewać?
-Czy do doniczki
-Czy do podstawki ?
Jeśli odnieść się do powyższego co znalazłem to gruby drenaż raczej wyklucza podlewanie do podstawki...
Do jakiej szerokiej doniczki dać ten egzemplarz, jest odcięty od innej rośliny, nie ma bulwy i korzeni, rósł 2-3 lata. Jeśli chodzi o ziemie dysponuje wszystkimi wymienionymi tu rodzajami podłoża.
Tak to wygląda http://picasaweb.google.com/10766273379 ... directlink
Proszę o pomoc
efekty poszukiwań są takie:
-torf + glina____________[2:1]
-torf + piasek + glina_____[3:1:1]
-torf + glina + ziemia_____[?:3,5:0,5] ('?' oznacza że nie było ile torfu)
-ziemia + torf + piasek____[1:1:1]
-ziemia ogrodowa + gruby piasek + drobny żwirek. W podłożu nie może być dużo torfu. Na dno gruby drenaż. Podłoże ma być przepuszczalne.
Niby wszytko dobrze gdyby nie 5 myślnik, że nie może być dużo torfu

I kolejne pytanie - jak podlewać?
-Czy do doniczki
-Czy do podstawki ?
Jeśli odnieść się do powyższego co znalazłem to gruby drenaż raczej wyklucza podlewanie do podstawki...
Do jakiej szerokiej doniczki dać ten egzemplarz, jest odcięty od innej rośliny, nie ma bulwy i korzeni, rósł 2-3 lata. Jeśli chodzi o ziemie dysponuje wszystkimi wymienionymi tu rodzajami podłoża.
Tak to wygląda http://picasaweb.google.com/10766273379 ... directlink
Proszę o pomoc
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Przesadzanie Noliny?
Tego "kawałka" raczej nie będzie łatwo ukorzenić. Dużo masy zielonej - liści - i brak korzeni.
Zerwałbym jeszcze parę dolnych liści by utworzyć taki 1-centymetrowy goły "pieniek". Do ukorzeniacza i do ziemi. Ponieważ podłoże musi być przepuszczalne i trochę kwaśne wybrałbym: torf + ziemia + piasek (drobny żwirek) 1:1:1.
Całość przypomina ukorzenianie ananasa - a z tym już tutaj dawaliśmy sobie radę.
Podlewanie do doniczki, tak by w początkowej fazie nie spłukać ukorzeniacza - najlepiej mocno po bokach.
Dobry by był namiocik foliowy ale nie jest aż tak konieczny. Próbuj.
Ciekawe co sądzą inni, może jakieś inne pomysły ?
Zerwałbym jeszcze parę dolnych liści by utworzyć taki 1-centymetrowy goły "pieniek". Do ukorzeniacza i do ziemi. Ponieważ podłoże musi być przepuszczalne i trochę kwaśne wybrałbym: torf + ziemia + piasek (drobny żwirek) 1:1:1.
Całość przypomina ukorzenianie ananasa - a z tym już tutaj dawaliśmy sobie radę.
Podlewanie do doniczki, tak by w początkowej fazie nie spłukać ukorzeniacza - najlepiej mocno po bokach.
Dobry by był namiocik foliowy ale nie jest aż tak konieczny. Próbuj.
Ciekawe co sądzą inni, może jakieś inne pomysły ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 7 cze 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wlkp.
Re: Przesadzanie Noliny?
Witam serdecznie,
Chciałbym się podłączyć pod temat ponieważ właśnie sie przeprowadziłem i noszę się z zamiarem przesadzenia mojej noliny. Dostałem ja około 5 lat temu i wiele przeszła (najpierw upadek z wysokości i wypadła z doniczki, później suche liście na wiór i ich podcięcie - według porad forumowiczów z innego forum, stała w cieniu później w samym słońcu) sądzę jednak że to roślina niezniszczalna, ale do sedna.
Trochę poczytałem porad na temat ziemi, doniczki i samej uprawy i szczerze mówiąc jest wiele rozbieżnych informacji (chociażby Czarodziej i Andres74 - doniczka).
Jaka doniczka do noliny??? Chcę żeby korzeń urósł bo od momentu jak ją otrzymałem to tylko się przechylił
Na pióropusz nie narzekam a suche liście to podobno norma.
I co z tą ziemią - może być dla dracen, domieszki gliny, piasku i czegoś tam jeszcze?
Jestem zielony w uprawie roślin ale na naukę nigdy nie jest za późno. Poniżej zamieszczam zdjęcia mojego okazu.
Będę wdzięczny za kilka wpisów.
Pozdrawiam


Chciałbym się podłączyć pod temat ponieważ właśnie sie przeprowadziłem i noszę się z zamiarem przesadzenia mojej noliny. Dostałem ja około 5 lat temu i wiele przeszła (najpierw upadek z wysokości i wypadła z doniczki, później suche liście na wiór i ich podcięcie - według porad forumowiczów z innego forum, stała w cieniu później w samym słońcu) sądzę jednak że to roślina niezniszczalna, ale do sedna.
Trochę poczytałem porad na temat ziemi, doniczki i samej uprawy i szczerze mówiąc jest wiele rozbieżnych informacji (chociażby Czarodziej i Andres74 - doniczka).
Jaka doniczka do noliny??? Chcę żeby korzeń urósł bo od momentu jak ją otrzymałem to tylko się przechylił

Na pióropusz nie narzekam a suche liście to podobno norma.
I co z tą ziemią - może być dla dracen, domieszki gliny, piasku i czegoś tam jeszcze?
Jestem zielony w uprawie roślin ale na naukę nigdy nie jest za późno. Poniżej zamieszczam zdjęcia mojego okazu.
Będę wdzięczny za kilka wpisów.
Pozdrawiam




Re: Przesadzanie Noliny?
specem nie jestem, bo sam sie pytałem, ale post wyżej `karpek` napisał że: "torf + ziemia + piasek (drobny żwirek) 1:1:1". Sam sporo szukałem na ten temat. Co do ziemi to raczej ma być lekka (jak do sukluentów), zastosowałem wersje 1:1:1, na dno 1 cm drobnych kamyków, mieszanka ziemi, i na górę warstewka piasku i na to jeszcze raz troszkę drobnych kamyków, nadmienię że chce aby sie ukorzeniła.
Jeśli dobrze pamiętam to doniczka na pewno nie powinna być głęboka(wysoka), czyli bardziej szeroka i płytka, co do konkretnych rozmiarów w odniesieniu do rośliny to chyba czytałem coś że powinna mieć dość ciasno. Te suche liście poucinaj tak z 1-2 mm przed zielonym. Można ją zniszczyć zbyt duża i długotrwałą wilgocią.
I tak ode mnie: co z tą gliną, bo też się w z tym spotkałem? (3 posty wyżej to przedstawiłem).
Odnośnie bulwy/korzenia jak głęboko to ma być w ziemi ?
Proszę kogoś o jakieś wskazówki i ewentualne skorygowanie tego co napisałem.
A póki co to czekam i mam nadzieje, że mój okaz się ukorzeni, choć może być problem bo trochę zmarniał
Jeśli dobrze pamiętam to doniczka na pewno nie powinna być głęboka(wysoka), czyli bardziej szeroka i płytka, co do konkretnych rozmiarów w odniesieniu do rośliny to chyba czytałem coś że powinna mieć dość ciasno. Te suche liście poucinaj tak z 1-2 mm przed zielonym. Można ją zniszczyć zbyt duża i długotrwałą wilgocią.
I tak ode mnie: co z tą gliną, bo też się w z tym spotkałem? (3 posty wyżej to przedstawiłem).
Odnośnie bulwy/korzenia jak głęboko to ma być w ziemi ?
Proszę kogoś o jakieś wskazówki i ewentualne skorygowanie tego co napisałem.
A póki co to czekam i mam nadzieje, że mój okaz się ukorzeni, choć może być problem bo trochę zmarniał

Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Przesadzanie Noliny?
Chłopaki - Yagod i Deerf - jak któryś z was napisał: nolina to twarda sztuka. I tak jest rzeczywiście.
Goły pień (bez korzeni) na pewno będzie trudno ukorzenić. Dlatego zaproponowałem kwaśny torf i piasek. Centymetr - dwa - tyle powinien być w ziemi ten pieniek. I tak jak pisałem wyżej: należy zerwać jeszcze trochę dolnych liści (ok. 10) by roślina bez korzeni mogła "utrzymać" pozostałe.
Doniczka. Wszystko zależy od wielkości rośliny. Uważam, że powinna być bardziej szersza niż wyższa. Ale nie ciasna. Chodzi o to by roślina - było nie było przecież z pniem - ładnie się w niej komponowała. Coś a'la bonsai.
Ziemia. Myślę, że ta dostępna do "palm, juk i dracen" jak najbardziej może być. Można ją "rozcieńczyć" piaskiem 4:1.
Glina. "Zadaniem gliny jest utrzymanie mieszanki na tym samym stałym poziomie odczynu kwasowości pH". Gdzieś to wyczytałem i tego się trzymam jeżeli chodzi o bonsai. Do swoich drzewek dodaję takiej bardzo jasnej, niezbyt lepiącej. Ta brązowa (chociażby z kretowiska) jest bardziej lepiąca.
Myślę, że do mieszanki dla noliny można jej (gliny) dodać, ale bez przesady - byle nie za dużo - bo z ziemi zrobi się beton. Najwyżej 5:1:1 (ziemia-piasek-glina).
Twoja roślina Yagod jest bardzo ładna. Doniczka wg mnie trochę za duża, ale "na upartego" może być. Należałoby cała roślinę "podnieść" do góry by wyeksponować ładny przecież pień. Roślinę należy od czasu do czasu porządnie spryskać (przegotowaną i ostudzoną wodą) - usuwamy kurz i zwiększamy wilgotność.
Goły pień (bez korzeni) na pewno będzie trudno ukorzenić. Dlatego zaproponowałem kwaśny torf i piasek. Centymetr - dwa - tyle powinien być w ziemi ten pieniek. I tak jak pisałem wyżej: należy zerwać jeszcze trochę dolnych liści (ok. 10) by roślina bez korzeni mogła "utrzymać" pozostałe.
Doniczka. Wszystko zależy od wielkości rośliny. Uważam, że powinna być bardziej szersza niż wyższa. Ale nie ciasna. Chodzi o to by roślina - było nie było przecież z pniem - ładnie się w niej komponowała. Coś a'la bonsai.
Ziemia. Myślę, że ta dostępna do "palm, juk i dracen" jak najbardziej może być. Można ją "rozcieńczyć" piaskiem 4:1.
Glina. "Zadaniem gliny jest utrzymanie mieszanki na tym samym stałym poziomie odczynu kwasowości pH". Gdzieś to wyczytałem i tego się trzymam jeżeli chodzi o bonsai. Do swoich drzewek dodaję takiej bardzo jasnej, niezbyt lepiącej. Ta brązowa (chociażby z kretowiska) jest bardziej lepiąca.
Myślę, że do mieszanki dla noliny można jej (gliny) dodać, ale bez przesady - byle nie za dużo - bo z ziemi zrobi się beton. Najwyżej 5:1:1 (ziemia-piasek-glina).
Twoja roślina Yagod jest bardzo ładna. Doniczka wg mnie trochę za duża, ale "na upartego" może być. Należałoby cała roślinę "podnieść" do góry by wyeksponować ładny przecież pień. Roślinę należy od czasu do czasu porządnie spryskać (przegotowaną i ostudzoną wodą) - usuwamy kurz i zwiększamy wilgotność.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 7 cze 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wlkp.
Re: Przesadzanie Noliny?
Dziękuję Karpek i Deerf za odpowiedź.
Karpek, a co z liśćmi? rzeczywiście je uciąć jak sugeruje Deerf? te które podciąłem wyglądają jak kikuty. Nie wiem czy dobrze rozumiem słowo "podnieść".
Przepraszam jeśli to ułomne pytanie, ale co do dokładnie znaczy (podciąć jej liście od spodu)?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Tacy ludzie naprawdę są potrzebni.
Tak trzymać.
-- 8 cze 2010, o 21:59 --
Dziękuję Karpek i Deerf za odpowiedź.
Karpek, a co z liśćmi? rzeczywiście je uciąć jak sugeruje Deerf? te które podciąłem wyglądają jak kikuty. Nie wiem czy dobrze rozumiem słowo "podnieść".
Przepraszam jeśli to ułomne pytanie, ale co do dokładnie znaczy (podciąć jej liście od spodu)?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Tacy ludzie naprawdę są potrzebni.
Tak trzymać.
Karpek, a co z liśćmi? rzeczywiście je uciąć jak sugeruje Deerf? te które podciąłem wyglądają jak kikuty. Nie wiem czy dobrze rozumiem słowo "podnieść".
Przepraszam jeśli to ułomne pytanie, ale co do dokładnie znaczy (podciąć jej liście od spodu)?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Tacy ludzie naprawdę są potrzebni.
Tak trzymać.
-- 8 cze 2010, o 21:59 --
Dziękuję Karpek i Deerf za odpowiedź.
Karpek, a co z liśćmi? rzeczywiście je uciąć jak sugeruje Deerf? te które podciąłem wyglądają jak kikuty. Nie wiem czy dobrze rozumiem słowo "podnieść".
Przepraszam jeśli to ułomne pytanie, ale co do dokładnie znaczy (podciąć jej liście od spodu)?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Tacy ludzie naprawdę są potrzebni.
Tak trzymać.
Re: Przesadzanie Noliny?
Ja zasugerowałem aby je podciąć nie uciąć
Ja również rozumiem "podnieść" przez pozbawienie rośliny dolnych liści.
Niby jest tak, że czym liści więcej tym lepiej dla rośliny (fotosynteza) stąd moja sugestia aby tylko podciąć. Nie che źle podpowiedzieć ale ja bym raczej liści nie ruszał, jeśli już to tylko te od samego dołu gdy były by naprawdę krótkie (powiedzmy mniej niż 10 cm). W końcu kiedyś (kiedyś...) i tak sie podniesie w naturalny sposób. To jest tylko moje zdanie i na wszelki wypadek lepiej słuchaj speca :P
Ja mam takie szczęście że mieszkam blisko miejsca gdzie wydobywają glinę do wyrobu cegłówek, więc jest bardzo dobrej jakości
No i dobrze się dowiedzieć po co ta glina, dzięki 'karpek' 

Ja również rozumiem "podnieść" przez pozbawienie rośliny dolnych liści.
Niby jest tak, że czym liści więcej tym lepiej dla rośliny (fotosynteza) stąd moja sugestia aby tylko podciąć. Nie che źle podpowiedzieć ale ja bym raczej liści nie ruszał, jeśli już to tylko te od samego dołu gdy były by naprawdę krótkie (powiedzmy mniej niż 10 cm). W końcu kiedyś (kiedyś...) i tak sie podniesie w naturalny sposób. To jest tylko moje zdanie i na wszelki wypadek lepiej słuchaj speca :P
Ja mam takie szczęście że mieszkam blisko miejsca gdzie wydobywają glinę do wyrobu cegłówek, więc jest bardzo dobrej jakości


Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Przesadzanie Noliny?
Deerf - w Twoim przypadku chodziło mi o coś takiego:

Należałoby zerwać parę liści (przesadziłem z tymi 10-ma) - ciągnąc za liść do dołu. Chodzi o to że taki "kikucik" bez korzeni lepiej da sobie radę jak liści jest mniej. Można próbować ukorzenić we wodzie - osobiście nie próbowałem - ale lepiej chyba w torfie z piaskiem. Powinno się udać.
Także Yagod mnie nie zrozumiał. W "podniesieniu" noliny chodziło mi o to by po prostu podnieść całą roślinę do góry czyli po prostu dosypać ziemi od dołu. Tak by poziom ziemi był tylko 1 cm od (górnej) krawędzi donicy i co właśnie spowoduje wyeksponowanie pnia tej noliny.
Suche całe liście obcinamy przy samej łodydze-pniu.

Należałoby zerwać parę liści (przesadziłem z tymi 10-ma) - ciągnąc za liść do dołu. Chodzi o to że taki "kikucik" bez korzeni lepiej da sobie radę jak liści jest mniej. Można próbować ukorzenić we wodzie - osobiście nie próbowałem - ale lepiej chyba w torfie z piaskiem. Powinno się udać.
Także Yagod mnie nie zrozumiał. W "podniesieniu" noliny chodziło mi o to by po prostu podnieść całą roślinę do góry czyli po prostu dosypać ziemi od dołu. Tak by poziom ziemi był tylko 1 cm od (górnej) krawędzi donicy i co właśnie spowoduje wyeksponowanie pnia tej noliny.
Suche całe liście obcinamy przy samej łodydze-pniu.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Przesadzanie Noliny?
po przeczytaniu twojej wczorajszej wiadomości, że aż tyle listków trzeba oberwać dzisiaj z rana dokładnie tak zrobiłem i oberwałem więcej bo jakieś 15 liści.
Wygląda to tak: klik1, klik2, klik3, ___lub_widok_ogólny___ zdięcia są na picasaweb.google.com
Wygląda to tak: klik1, klik2, klik3, ___lub_widok_ogólny___ zdięcia są na picasaweb.google.com
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...