
Pisze na forum już jakiś czas.Niestety więcej było postów o nie powodzeniach lecz mam kilka pięknych kwiatuszków,które pięknie rosną i zdobią mój parapet od pewnego czasu.
Początki bywają trudne!!!Jestem dobrej myśli

Zacznę od Miltosi ,której nie widziałam jeszcze na żywo bo zamówiłam ja z Allegro i czeka na mnie w domku rodzinnym


Teraz pokarze parapet "u hodowany" u mojego narzeczonego


Jutro wstawię zbliżenia

A zapomniałam o najważniejszym tygrysie buszującym w kwiatkach!!!Nie patrzcie na druku plan he he

