Dziś udało mi się im bliżej przyjrzeć, to chyba jednak murarki. Bzyczą ale dosyć cicho
Może jakiś inny rodzaj skoro tak późno się wprowadziły
Jedna się uwinęła i zakleiła kolejną rurkę, później szukała kolejnego lokum a pozostałe rurki jej niezbyt odpowiadały, bo większość ma za dużą średnicę. W pośpiechu dowiesiłem drugie niezamieszkałe gniazdo, mam nadzieję że się wprowadzi. A nawet nie zajrzała do rurek po drugiej stronie gniazda, nie rozumiem o co z tutaj chodzi..
A co do scianki - tutaj zrobiłem różne rodzaje otworów, największe mają 10 lub 12 mm, może stąd takie wrażenie. Pozostaje mi obserwować, niestety ostatnio nie mam na to zbyt wiele czasu.
Pozdrawiam, Maciek.