Witajcie
dzisiaj co chwilę popadywało, za wiele nie zrobiłam ale róże nabierają pędu. Rozwijają się kolejne kwiaty.

Największa eksplozja będzie chyba na
Constance Spry, dziesiątki pąków...
Oliwko
to są uroki piasku: szybko się nagrzewa i roslinki mają podłogowe ogrzewanie ;)
Gorzej to wygląda w czasie suszy ...
Gertruda jest zawsze pierwsza z angielek. A glauca rośnie przed domem na "patelni" więc ma dopalanie

kwiatki niestety nie są trwałe. To bardziej ciekawostka niż róża do podziwiania.
Ale u ciebie już też się zaczęło, widziałam ;) Nevada, Margarete...
Dominisiu
Ty przecież masz Bonicę,chyba już startuje z kwitnieniem, jak tam?
Liszki nie można raczej popryskać z wyprzedzeniem. Trzeba obserwować i w momencie ich wyklucia od razu oprysk.
Termin też jest rózny w każdym rejonie. U nas już się pojawiły. Dzisiaj widziałam jakieś niedobitki . Czyli bądż gotowa

(używam Basudin)
Moniu,
największym atutem
Gertrudy jest zapach, silny, z domieszką mirry , jak róze historyczne.
U mnie jest trzeci sezon, jeszcze nie chorowała. Za to duży PLUS!!!
Jedyny minus to szybkie przekwitanie kwiatów, trzymaja się około 4-5 dni. Ale kwitną stopniowo, jedne po drugich więc ciągle są kolorki na krzewie. kwitnie jako jedna z pierwszych róż w ogrodzie.
Po pierwszym kwitnieniu ma małą przerwę więc dobrze jej dosadzić powojnik aby wstrzelił się z końcem czerwca z kwitnieniem.
Potem ładnie powtarza. radziłabym sadzić ją od strony południowo-wschodniej aby przedłużyć trwałość kwiatów.
Można ją poprowadzić na niższą pnacą do 2m lub krzew 1,5m przy mocniejszym cięciu.
W dole krzewu ma mniej kwiatów, więc warto np. podsadzić przed nią późniejszą rabatówkę: np. Heidetraum(różowa) czy White Meillandina (biała) wg uznania lub byliny zasłaniajace nasadę krzewu.
Nelu
Glauca powinna mieć ostatecznie około 2,5m. Teraz ma prawie 1,8m. Zdrowa, jak rydz!

Szkoda twojego Charlesa!

Bruzdownica paskudnica! Trudno ją upilnować
Jadziu
już plamistość? niemożliwe! To może mączniak rzekomy, plamy ma jasniejsze bardziej rozlane. Wystepuję w tym czasie.
Opryskaj Mildexem- lepiej nie ryzykować reszty róż. masz ich sporo przecież!

A pogoda sprzyja chorobom!
Asiu 
właśnie to mnie w niej ujęło przy pierwszym spotkaniu

Teraz chyba mi spowszedniała ale wciąż ją lubię

tym bardziej, że jest bezobsługowa

nawet ciąć nie trzeba !