
Złapałam trochę koloru na ramianach .. bo próbowałam wykosić trawsko. Kosiarką nie da się tego zrobić .. bo wody tyle, że w gumowcach trzeba chodzić .
Ale trawa urosła wielka - a że Jagoda kamczacka już dojrzała ( kwaśna bardzo ) - to trzeba się do niej dostać ... próbowałam podkaszarką ... męczarnia .. za słaby nasz sprzęcik

Trochę się jednak udało i skosiłam co nieco - w tym tylko jedną borówkę - Bonus - zakupiona niedawno - będzie się przymusowo rozkrzewiała po przycięciu

Posadziłam też roślinki od Marii5 i moje nowe nabytki ( 2 hosty, margerytkę niską, wiazówkę variegata, żagwin biały,

Wczoraj dostałam od Męża Grujecznika .. ale jeszcze nie jest na stałym miejscu...
Szczególnie chciałam podziękować Marii5 za cudne roślinki - wszystkie są już w ziemi .. i szczerze mówiąc, nie spodziewałm się takich śliczności... w tym hosty - siewki - naliczyłam 15

