Monis to bardzo ciekawe co piszesz! Bardzo Ci dziękuję

Kiedyś (za czasów pre-storczykowych) czytałam cos o aparatach szparkowych, które znajdują sie na spodzie liści i to wszystko co wiem na temat tychże spodów

To może zamiast spryskiwać lepiej przecierać je wilgotnym wacikiem? Spryskiwacz mam tylko jeden, nie bardzo chce dodawać tam nawozu bo potem musiałabym wszystko wylać a używam wody destylowanej którą muszę przytargać do domu ze stacji benzynowej. Za to wacik mogłabym moczyć w wodzie z nawozem (jakie proporcje?)
Justynko przekazałam mu wyrazy podziwu

jeśli z któregoś z tych oczek (dwóch!) idzie dzidziuś to to będzie już czwarty

A listki wcześniej były bardzo twarde, grube i jędrne...
Kasiu miło że wpadłaś

cieszę się, że podobają Ci się fotki postępó, może jutro wrzucę coś z cyklu "Jak rozwija się Sabotek"-zapraszam
