Widoczki z Beskidów - cz.1

[Grzegorz B]

Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się aktualne widoki, a na razie spaceruję zeszłorocznymi dróżkami

[karpek]

U mnie właściwie tak jak u Grzesia B - "spaceruję zeszłorocznymi dróżkami".
Wczoraj byłem już bardzo blisko, ale ciekawy krajobraz zgłuszył widok gór...


Następne spotkanie już w "pełnych" górach.

[kogra]

Grzesiu - tak, już wkrótce następne fotki będą.
Muszę tylko je "obrobić" i wkleić.
Dzisiaj byłam w górach, stęskniona za nimi jak nigdy.
A wszystko przez to zimno, deszcze i powodzie.

Karpiku - coś mi się widzi, że utknąłeś na stawach dla wędkarzy.
Sama z mężem łowię ryby, więc jesteś usprawiedliwiony.
Ale liczę, że następnym razem będzie więcej fotek.

[kogra]

Tak jak pisałam , dzisiaj wędrówka po górach zahaczyła o trzy miejscowości.
Pierwszym etapem mojej wycieczki były istebniańskie lasy na Bukowcu.
Mieliśmy bacznego obserwatora i chociaz dobrze się maskował, udało się go sfotografować.

[kogra]

Drugi etap to zapora w Wiśle Czarnem.




Trzeci etap wędrówki na dzisiaj to zbiornik wodny w Goleszowie - Ton.
Nasza baza wypadowa na ryby.

[lucy09]

Jakaż to przyjemność pospacerować z tobą...

[x-U-ie]

Słyszałam o nieszczęściu na górze Żar.

[kogra]

Lucy - bardzo się cieszę, że te widoczki sprawiają Ci przyjemność.
Sama mam nadzieję, że teraz częściej będę wyprawiać się w góry.

Ulakonie - witaj w Beskidach.
Tak, to prawda.
Zjeżdża całe zbocze a z nim wszystkie domy i domki letniskowe.
Istnieje zagrożenie dla elektrowni wodnej, której potężny zbiornik jest na samej górze.
Co dalej nie wiem, mam zamiar się tam wybrać i zobaczyć co się dzieje.
O ile trasa nie będzie zamknięta już na dole.

[Reposit-10]

No to pierwszą, tegoroczną wedrówkę po Beskidzie zaliczyłam , było extra!
Jak to dobrze, że jest taka wirtualna możliwość ... dzięki Grażynko

Gratuluję 'ustrzelenia' jelonka

[kogra]

Miło, że wpadłaś.
Aniu to pierwsza wędrówka po górach w tym roku.
Nie do wiary, w innych latach byłam już wszędzie gdzie można było.
Ale dobre i to, było super.

[x-U-ie]

No i jak obecnie sytuacja po deszczach w Twojej okolicy?

[Grzegorz B]

Grażynko tak więc wyprawa się udała, zwiedziłaś piękne zakątki, dzięki Tobie ja również mogę pobłądzić, idąc tymi krętymi ścieżkami i napawać się pięknem tamtejszej przyrody. Spoglądając na ukazane zbiorniki wodne, od razu przypomina się powódź, ja już też myślę takimi kategoriami i stwierdzam, że na pewno nie zamieszkam blisko wody, nie dla mnie takie stresy

[kogra]

Urszulko - w ciągu kilku dni zrobiła się totalna susza.
Ale już nadciągają nowe chmurki i słychać grzmoty.
Może więc popada, byle tylko nie z gradem i wichurą.

Grzesiu - teraz to chyba wszyscy jesteśmy w strachu przed zalaniem nawet na wyżynach.
Natura płata takie figle, że niczego nie można przewidzieć.
Ale mieszkanie na nizinach i to blisko wody jest w tych czasach bardzo ryzykowne.

[x-U-ie]

Martwi mnie to, że i CI co mieszkają wysoko nad wodą też stracili domy. I jak tu spać spokojnie i spokojnie (gdy się ma taki zamiar) pobudować dom.

[kogra]

Ulka masz rację.
Niczego w dzisiejszych czasach nie można być pewnym.
Natura pokazuje swój pazur i naszą mizerność.
Ale mam nadzieję, że to wszystko się w końcu ustabilizuje.