Ankowo

[aleb-azi]

Ślinka mi leci na placki akacjowe... Jeść nie jadłam, ale wyobraźnia działa

Aniu, śliczne te Twoje trojaczki, jak spod igły :


Na galowo, takie eleganckie

Porobić to nic nie porobiłam w ogródku, podniosłam, przywiązałam, wycięłam. Takie tam nic... i trzy godziny zeszły. Efektu nie widać.

[Asiula z wyspy]

Aniu ja też robie taki syrop z kwitów bzu czarnego. Z dużą ilością kwasku cytrynowego i cukru. Wyśmienite na ciepłe wieczory, bardzo dobrze gasi pragnienie. Podobno super smakuje z gazowanym winem. Zamrażam go w woreczkach do lodu. Ciekawam jaki twój syrop czy to samo czy może troche inny przepis O naleśnikach słyszałam, muszę spróbować w tym roku. Nie wiem czy nie jest to czasami Krakowska tradycja? Bo akurat o nich znajoma z Krakowa mi wspominała..

Piękne irysy! Ja niestety nie mam ani jednej kępki u siebie, ale to się zmieni bardzo szybko. Po takich zdjęciach!!! Poza tym widziałam w relacji z Chelsea Flower Show taką piękną aranżacje irysów w wielkich donicach no i teraz już nie ma siły, muszę je mieć

[Zielona_Ania]

Izo, ja jutro podam przepis domowy, zachęcam do próby- jadam te placki od dzieciństwa, z takimi miłymi skojarzeniami że do wakacji niedaleko (oj, czekało się na kwitnienie akacji )
Fajnie tak trzy godziny spędzić na "nic nie robieniu" - a jaki potem porządek faktycznie jak się nie zmachamy przy łopacie to jakby się nic nie robiło

Asiu- irysa chociaż jednego warto mieć. Tylko możesz mieć problem z wyborem bo jest kilkadziesiąt tysięcy zarejestrowanych odmian
Syrop z kwiatów bzu robię z cytryną i cukrem. Pasteryzuję i mam zapas na zimę Muszę spróbować z zamrażaniem- super pomysł. Placki z akacji pewnie faktycznie regionalne, ale warte rozpowszechnienia

[dominikams]

Ale masz tam tych kwiatków Piękne!!!

[aleb-azi]

No to będzie i myśli o lecie. Wiesz, faktycznie, tak jakoś tylko skrajne umordowanie uznaję za zaliczoną dniówkę No i widzę, ze to kolejna przypadłość ogrodników...

[Asiula z wyspy]

Kurcze, nie doczytałam że ty kwitay akacji tak w naleśnik robisz . Moja znajoma mówiła mi o takich naleśnikach ale z kwitów bzu czarnego
Z tym zamrażaniem to jest super sprawa. Mam tak buliony pomrożone i inne płyny których nie używa się w dużych ilościach. Tylko że teraz mam tego tyle, a nie opisane, że ostatnio do napóju zamiast syrop z bzu - dałam 3 kostki bulionu Nie smakowało

[Zielona_Ania]

Dominiko - kwiatów nigdy dość

Izuś- dziwne, ale prawdziwe

Asiu - wybacz, ale uśmiałam się z tego bulionu w napoju Patent na zamrażanie dobry, tylko woreczki warto by mieć różnego koloru, żeby się nie myliło

Pogoda dzisiaj była cudowna- wymarzone słońce, wiaterek, bez upału ale miło. Błogo.
Dzień upłynął na sprzątaniu (nie lubię, nie lubię). Po południu goście i grill i placki z "akacji".
Placki robi się tak.

Czekaj aż zakwitnie akacja (robinia akacjowa znaczy się)
Zrywaj rozkwitłe kwiatostany- w całości, w słoneczny dzień.


Przygotuj składniki na ciasto: jajka, mąkę i śmietanę.



Do roztrzepanych jajek dodawaj stopniowo mąkę (musi być bardzo gęste)




Teraz pora na śmietanę- dodawaj tyle żeby uzyskać ciasto gęstsze niż naleśnikowe.




Kwiatostan mocz w cieście



Smaż na głębokim oleju na złoty kolor




Po odsączeniu posyp cukrem pudrem. Podawaj ciepłe.
Niebo w gębie

[AAleksandra]

Aniu, ale smakowicie się zrobiło. Qurczę, gdzie ja takie kwiatostany znajdę . Chyba u sąsiadów Ślinka leci na sam widok. Ja jestem łakomczuchem

[dominikams]

No nie!! Nie masz litości Opisz chociaż, jak to smakuje

[Zielona_Ania]

Olu , może być i od sąsiada trzeba się tylko spieszyć, bo jak przekwitną, to następne za rok.

Dominiko- oj, litości nie mam Co do smaku- delikatne, miękkie, podobne może do racuchów jabłkowych, ale smak jako pochodna zapachu po prostu akacjowy (znaczy- robiniowy ).

[pamelka]

Aniu, bardziej obrazowo i łopatologicznie już nie dałoby się tego wyjaśnić, super Jak pisały wcześniej dziewczyny narobiłaś smaku, tylko skad wziąć robinię

[artam]

Aniu, Ty to jesteś czarodziejka w kuchni, oj Tobie żaden kryzys czy drożyzna, którą teraz wszyscy straszą, niestraszny! Rozejrzysz się dokoła i pomysł na danie gotowy!

[Zielona_Ania]

Pamelko- w mojej okolicy robinie rosną jak chwasty- wszędzie ich pełno. Tylko zmieniamy lokalizację zbioru jak drzewa podrastają i kwiaty są wysoko, szuka się nowych miejsc wtedy.

Marto- coś w tym jest, że takie żywienie tańsze Mnie jednak ciekawość do tego skłania raczej niż finanse.
Ale ale - zapomniałam dodać że dzisiaj odbyła się degustacja piwa z pokrzywy To jest dopiero wynalazek- robiło się kilka dni, ma śliczne bąbelki i orzeźwiający, kwaskowaty smak. Na lato w sam raz

[majka300]

Aniu ślicznie i kolorowo u ciebie a przepisy smakowite aż mi ślinka

[markonix]

Zgłoszę ten fragment o cieście do moderatora jak molestowanie naszych zmysłów , nie masz sumienia .....