Daphniphyllum macropodum

[tragopan]

Daphniphyllum macropodum
Czy ktoś zna taka roslinę i moze mi podac polska nazwę. I troche informacji. W polskim internecie nic nie znalazłem. Z góry dziękuję.

[nemo56]

Polskiej nazwy brak.
Po japońsku nazywa się - Himeyuzuriha.

http://ag.udel.edu/other_websites/udbg/ ... mg0011.gif
nie ma też nic po polsku.

[tragopan]

Na zagranicznych bardzo dużo pisze. Ale na polskiej nic. Napisałem dlatego bo może ją ktoś w Polsce ma lub poznał. Ale dziękuję nemo56

[nemo56]

poczekajmy, na pewno znajdzie się miłośnik lub znawca tego krzewu.

[tragopan]

Już będę miał tą roślinkę.. We wrześniu będę w Belgi i tam znajomy obiecał że ją kupi dla mnie. Ciekawe jak nazwać tą roślinkę po polsku. Wkąńcu nie znalazlem polskiej nazwy.

[broniusz]

"phyllum" to typ
"daphni" - może od dafnis: z greckiego Wawrzyn
"macro" - coś dużego, "makropodus" to wielkopłetw
Może wielkoliść wawrzynokształtny
Dobra, dobra - tak sobie tylko fantazjuję A co

[tragopan]

jak już będzie w Polsce to dam znać i może ktoś wymyśli jakąś ciekawą nazwe.

[warsawyak]

"phyllum" to typ
"macro" - coś dużego, "makropodus" to wielkopłetw

No, nie do końca. "Phyllum" to "liść". "Macropodum" to "wielkoszypułkowy", "wielkoogonkowy", ewentualnie "wielkołodyżkowy"

http://www.winternet.com/~chuckg/dictio ... y.117.html

Proponowałbym zatem nazwę wawrzynkolist długoogonkowy.

Jest ona dosyć kostropata, więc wydaje mi się, że należałoby odejść od wiernego tłumaczenia nazwy łacińskiej.

[warsawyak]

Już będę miał tą roślinkę.. We wrześniu będę w Belgi i tam znajomy obiecał że ją kupi dla mnie.

Super! Myślę, że będziesz pionierem uprawy Daphniphyllum w naszym kraju. Gdybyś tak jeszcze zdradził, w jakiej części Polski zamierzasz posadzić tęże roślinę, mógłbym ocenić szanse powodzenia takiego eksperymentu.

Daphniphyllum pojawia się sporadycznie w ogrodach naszych zachodnich sąsiadów.

Jeżeli znasz niemiecki, polecam forum "Exoten und Garten"
Jeżeli nie znasz niemieckiego, wrzucaj niemieckie teksty do angielskiego translatora.
Powodzenia!

[tragopan]

Gdybyś tak jeszcze zdradził, w jakiej części Polski zamierzasz posadzić tęże roślinę, mógłbym ocenić szanse powodzenia takiego eksperymentu.

W Aleksandrii koło Częstochowy. Klimat doś srogi, wiosenne przymrozki zdażają się jeszcze w maju, ziemia złote piachy. Ale mam nadzieje że dam sobie radę, kiedyś się zajmowalem ogrodnictwem.
A niemieckiego nie znam .

[warsawyak]

To nieciekawie, fakt. Myślałem, że mieszkasz może bliżej zachodniej granicy lub na Pomorzu.
Tam można by spokojnie liczyć na pomyślną uprawę.
Daphniphyllum to roślina w zasadzie odporna w strefie 7a/b.
Podejrzewam, że może u Ciebie cierpieć od wiosennych przymrozków (tak się dzieje w Niemczech z mniej odpornym D. humile).

Najgroźniejsza jest oczywiście susza fizjologiczna, którą jest zmorą roślin zimozielonych w rejonach, gdzie zaznacza swoje wpływy klimat kontynentalny.

[nemo56]

Jeśli mogę wtrącić, to "nasza Onaczka" na pewno pomoże Tobie ew. przetłumaczyć na polski teksty z anglika lub niemca.
Oczywiście nie konsultowałem tego z Onaczką.

[jps33]

Odświeżę wątek.
Przymierzam się do zakupu tej rośliny. Jak tam się ona trzyma w naszym polskim klimacie?

[tragopan]

U mnie uschła 2008. Powód nornica obgryzła szyjkę i korzonki. Nie mogę sobie poradzić z nornicami.

[jps33]

Oj szkoda bo nie ma kogo więcej zapytać.
U mnie sprawę z nornicami załatwia pies. Co prawda dół trzeba zasypywać później, ale rośliny bezpieczne