Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Śliczne Stokrotko te Twoje powojniki. U Ciebie dominuje biel a u mnie fiolet.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
100krotka pisze:
I tego, takie...no może mnie nie zabanują za łubinową kampanię
No co Ty. !
Z takim pięknym maczkiem na pierwszym planie


- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010

Kochana, Ty masz bodziszka Splish Splash?

Czy nie chcesz na coś wymienić przypadkiem?

(dysponuję np. około 30 odmianami i gatunkami geranium, albo cokolwiek innego...)
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Róża NEWADA - Jak to moja koleżanka mówi "... klękajcie narody..." zakochałam się.
poproszę coś więcej o tej róży
poproszę coś więcej o tej róży

-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Stokrotko, Twój ogród wcale nie jest rozczochrany
Zresztą może mamy inne wyobrażenie o tym pojęciu
U Ciebie jest kwitnąco, kolorowo, lato w pełni - róże kwitną na całego, ja nie wiem,czy Ty nie masz jakiś specjalnych układów tam na górze,że większość roślin zakwitła Ci szybciej
Pewnie słonecznie u Ciebie cały czas
Moje róże mają pączki i tak już od dłuższego czasu... I nie wiem kiedy rozkwitną, nie spieszy im się.
Chciałam zapytać się o łubin- czy to specjalna odmiana? Bo niedaleko mnie przy szosie rosną( w ubiegłym roku widziałam a w tym jakoś nie zauważyłam przejeżdżając obok -pewnie jeszcze nie rozkwitły...) całe łany niebieskiego i białego łubinu .Pięknie to wygląda i tak zastanawiałam sie, czy trochę nie przenieść do mojego ogrodu
Czy on jest bardzo ekspansywny? Tylko chyba krótko kwitnie...
Na pewno zajrzę do Ciebie jeszcze nie raz.
Anna




U Ciebie jest kwitnąco, kolorowo, lato w pełni - róże kwitną na całego, ja nie wiem,czy Ty nie masz jakiś specjalnych układów tam na górze,że większość roślin zakwitła Ci szybciej


Chciałam zapytać się o łubin- czy to specjalna odmiana? Bo niedaleko mnie przy szosie rosną( w ubiegłym roku widziałam a w tym jakoś nie zauważyłam przejeżdżając obok -pewnie jeszcze nie rozkwitły...) całe łany niebieskiego i białego łubinu .Pięknie to wygląda i tak zastanawiałam sie, czy trochę nie przenieść do mojego ogrodu

Na pewno zajrzę do Ciebie jeszcze nie raz.

Anna
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
100krociu....to ja tyle stron przegapiłam
sorki....już nadrabiam.... 



- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Witajcie!
Smutny dzień dzisiaj, znowu tyle ludzi nie przespało nocy, znowu to nieszczęście zatacza coraz szersze kręgi...kiedy to się skończy?
My jesteśmy na górce, więc bezpieczni, ale druga strona ulicy obstawiona workami, bo jest o wiele niżej, a jeszcze mają rzeczkę z drugiej strony...
Oliwko - a szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że to taki cymes
Kupiłam go tak trochę z rozpędu, zamawiałyśmy z Gorzatką na cebule.pl i wpadł mi w oko rzutem na taśmę. Oczywiście, że mogę odkopać kawałek, jak przekwitnie.
An - ka - no nie, róże nie kwitną na całego ;-) uruchomiły się tylko trzy (nie licząc rugosy, która - jak sądziłam - będzie różowa, a jest biała ;-) ) - to są po prostu takie wczesne odmiany. Kwitną raz (chociaż Nevada trochę powtarza) ale za to ilość kwiatów jest naprawdę imponująca...Co do łubinu, to trzy sztuki mam z kłączy, które kupiłam w ogrodniczym, a resztę z siewu - zeszłorocznego i jeszcze wcześniejszego). Wiesz, tak źle z kwitnieniem u niego nie jest, bo w zeszłym roku kilka sztuk powtórzyło kwitnienie, mniej więcej o tej samej porze, co ostróżki.
Edytko, o Nevadzie można znaleźć dość spoko informacji na forum różanym - moje doświadczenie jest znikome, bo mam ją od zeszłej jesieni. To jest duży i rozłożysty krzew, częściowo powtarza kwitnienie, podobno raczej zdrowy, niestety przy tych deszczach nie ma możliwości nacieszyć się długo jej kwiatami...
Ignis, czyli nie przesadzam z tym łubinem? Hmmm, ciekawe, jakiego koloru jeszcze nie mam ;-)
Iza, dziękuję ;-) Biel dominuje chwilowo, viticelki i okrywowe powojniki już się zbierają, będzie więcej kolorów...
Grażynko - witam serdecznie!
Smutny dzień dzisiaj, znowu tyle ludzi nie przespało nocy, znowu to nieszczęście zatacza coraz szersze kręgi...kiedy to się skończy?
My jesteśmy na górce, więc bezpieczni, ale druga strona ulicy obstawiona workami, bo jest o wiele niżej, a jeszcze mają rzeczkę z drugiej strony...
Oliwko - a szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że to taki cymes

An - ka - no nie, róże nie kwitną na całego ;-) uruchomiły się tylko trzy (nie licząc rugosy, która - jak sądziłam - będzie różowa, a jest biała ;-) ) - to są po prostu takie wczesne odmiany. Kwitną raz (chociaż Nevada trochę powtarza) ale za to ilość kwiatów jest naprawdę imponująca...Co do łubinu, to trzy sztuki mam z kłączy, które kupiłam w ogrodniczym, a resztę z siewu - zeszłorocznego i jeszcze wcześniejszego). Wiesz, tak źle z kwitnieniem u niego nie jest, bo w zeszłym roku kilka sztuk powtórzyło kwitnienie, mniej więcej o tej samej porze, co ostróżki.
Edytko, o Nevadzie można znaleźć dość spoko informacji na forum różanym - moje doświadczenie jest znikome, bo mam ją od zeszłej jesieni. To jest duży i rozłożysty krzew, częściowo powtarza kwitnienie, podobno raczej zdrowy, niestety przy tych deszczach nie ma możliwości nacieszyć się długo jej kwiatami...
Ignis, czyli nie przesadzam z tym łubinem? Hmmm, ciekawe, jakiego koloru jeszcze nie mam ;-)
Iza, dziękuję ;-) Biel dominuje chwilowo, viticelki i okrywowe powojniki już się zbierają, będzie więcej kolorów...
Grażynko - witam serdecznie!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010

Na widok łubinów z makami się zawsze wzruszam.........
Poza trwałymi są jeszcze jednoroczne łubiny i można je wsiewać pomiędzy...... zwłaszcza te BIAŁE

właśnie mam zamiar to zrobić

cmokasy mokrasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
watek podróżniczy ciekawy ja tez uwielbiam góry a mieszkam nad morzem
Widok maków,łubinów u mnie też wywołuje miłe wspomnienia, ale ten mak u Ciebie Skarbie jest jakis taki karbowany, inny czy dobrze kumam?
Pierwszy raz słyszę o jednorocznych łubinach a do tego białych, czyli warto czasem zasiedzieć się w zaprzyjażnionych ogródkach,
pozdrawiam a róża przepiękna

Widok maków,łubinów u mnie też wywołuje miłe wspomnienia, ale ten mak u Ciebie Skarbie jest jakis taki karbowany, inny czy dobrze kumam?
Pierwszy raz słyszę o jednorocznych łubinach a do tego białych, czyli warto czasem zasiedzieć się w zaprzyjażnionych ogródkach,
pozdrawiam a róża przepiękna

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
To świetnie
Teraz pisz, co chcesz za niego
Ja też zamawiałam w zeszłym roku w tym sklepie, ale niestety sporo roślin padło, a wymarzony bodziszek okazał się pospolitym - bo był pomylony

Teraz pisz, co chcesz za niego

Ja też zamawiałam w zeszłym roku w tym sklepie, ale niestety sporo roślin padło, a wymarzony bodziszek okazał się pospolitym - bo był pomylony

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Cholerna pogoda, czy te powodzie się wreszcie skończą ?
Pięknie ci kwitnie krzewuszka, a ta róża to co to za cudeńko?

Pięknie ci kwitnie krzewuszka, a ta róża to co to za cudeńko?
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Warto mieć wczesne róże w ogrodzie? A ja dopiero w tamtym roku uznałam, że może w ogóle warto mieć róże
Nigdy nie miałam!
A łubin pamiętam z dzieciństwa, tak się brało od dołu i sunęło rękę do góry i te kwiateczki pięknie zostawały w dłoni... Jak by się ktoś chciał oburzyć na takie niszczycielskie postępowanie, to od razu powiem, że nie wypada!
Bo to w zbożnym celu się robiło! Na procesję na Boże Ciało! 

A łubin pamiętam z dzieciństwa, tak się brało od dołu i sunęło rękę do góry i te kwiateczki pięknie zostawały w dłoni... Jak by się ktoś chciał oburzyć na takie niszczycielskie postępowanie, to od razu powiem, że nie wypada!


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
A tak, też sypało się kwiatki, sypało
A teraz to człowiek chytrzy każdego kwiatka, aby nie zrywać do wazonu, bo przecież najpiękniej prezentuje się w ogrodzie


A teraz to człowiek chytrzy każdego kwiatka, aby nie zrywać do wazonu, bo przecież najpiękniej prezentuje się w ogrodzie


- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Oj tak, z tym sypaniem kwiatków to bieda, jak sie ma trzy córki 
Martuś, ja właśnie tak robięz łubinem, w zbożnym celu
Domiś, ta ostatnia róża to Abigail Kordesa, kupiona tego roku w Auchan. Nieodporna na deszcz bardzo - niestety...
Oliwko, na pewno go wykopię i generalnie przesadzę, bo okazał się trochęza duży do towarzystwa - mial być kompanem dla Leonarda da Vinci, a troszkę ją zdominował...ja sięzastanowię, mamy czas
Taro, ten mak to kupiony jako kłącze w zeszłym roku - wak wschodni chyba bylo napisane.
Smoku, ja też ni słyszałam o jednorocznych łubinach, w ogóle muszę sobie zrobić takątypową jednoroczną rabatkę...
A dzisiaj, to ja mialam Specjalnych Gości
aż z Gliwic 


Martuś, ja właśnie tak robięz łubinem, w zbożnym celu

Domiś, ta ostatnia róża to Abigail Kordesa, kupiona tego roku w Auchan. Nieodporna na deszcz bardzo - niestety...
Oliwko, na pewno go wykopię i generalnie przesadzę, bo okazał się trochęza duży do towarzystwa - mial być kompanem dla Leonarda da Vinci, a troszkę ją zdominował...ja sięzastanowię, mamy czas

Taro, ten mak to kupiony jako kłącze w zeszłym roku - wak wschodni chyba bylo napisane.
Smoku, ja też ni słyszałam o jednorocznych łubinach, w ogóle muszę sobie zrobić takątypową jednoroczną rabatkę...
A dzisiaj, to ja mialam Specjalnych Gości


"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Dziewczyny trzeba było dzwonić. Wpadłabym przynajmniej się przywitać 
