Rhodendrony zawiązywały pąki kwiatowe na ten rok w sierpniu zeszłego roku.
Jeśli w tym czasie rhododendron nie miał wystarczająco wilgoci to paków kwiatowych
nie zawiazał. Czy nie pamietasz czy ten rhododendron nie był przypadkowo podsuszany
w tym okresie?
Podsuszany nie był podlewałam go często,zrobiłam błąd prawdopodobnie w nawożeniu,bo zasiliłam go nawozem przed zimą taki ze mnie laik,a przecież roślina powinna odpoczywać na zimę Marku rzeczywiście pod koniec lata nie było takich pączków jak u mojej sąsiadki co zrobić,żeby tego błędu nie popełnić?
Annes, jeszcze raz, pąki kwiatowe zawiązują się pod koniec lata, tak
że to co zrobiłaś z nim przed zimą (cztery miesiące później) nie ma
znaczenia na zawiązanie kwiatów.
Mam dwie uwagi. Poprzedniej wiosny też mu brakowało kwiatów. Dwa kwiaty
na taki duży krzak to stanowczo za mało. Zatem to może być cecha gatunku
który masz - że w klimacie który masz ma trudność kwitnienia.
Albo dajesz za dużo nawozów bogatych w azot. Rhododendrony nie potrzebują
dużo nawozów. Jeśli są dobrze ściółkowane wtedy nie potrzebuja wcale nawozów.
Jeśli nie ściółkujesz, wtedy raz, albo dwa razy małe podsypanie nawozem dla
rhododendronów wiosną (z mają zawartością azotu) wystarczy.
Marku Dzięki,że dalej mi pomagasz,próbujesz.Rzeczywiscie pod koniec lata nie zawiązał się zaden pączek,co mnie ździwiło czyli mam rozumieć,że w tym roku nici z pięknych kwiatków...no trudno ale dalej nie wiem dlaczego tak się dzieje ,będę musiała zmierzyć pH gleby ,może tu tkwi problem?
Liście Twojego rhododendrona wyglądają dobrze, więc pH jest w normie
albo bardzo blisko normy. Ponadto pH nie ma dużego wpływu na zawiązanie
kwiatów, chyba że jest skrajne, ale wtedy cała roślina wygląda kiepsko.
Skoro piszesz że fiziologicznie nie cierpial latem zeszlego roku, to może to być brak forsforu.
Pierwiastek który wpływa na zawiązanie kwiatów u rhododendronów i wszystkich innych
roślin to fosfor. Brak jego, albo jeśli jego jest mało w porównaniu z azotem,
to to może wpłynąć na (nie) zawiązanie się kwiatów.
Możesz podsypać trochę nawózem bogatym w fosfor i czekać czy zawiążą się kwiaty
na przyszły rok. I nie dodawaj żadnego nawozu po skończeniu się wiosny (22 czerwca).
Witam moje Rh mam 3 i minęły już 2 lata a żaden z nich nie miał jeszcze kwiatów , trzeba obrywać pąki czy co nawet u takich co nie kwitły ? Proszę o jakaś pomoc . Zdjęcia prześle w środę lub sobotę ,ale proszę teraz o pomoc
Mariola ma rację, nie wyłamuj. Napiszę jeszcze raz w sposób uporzadkowany:
Rozrost nowych pędów rhododendrona spowalnia się i ustaje już w lipcu,
a w następnym miesiącu (w sierpniu) następuje zmiana koncówek tych nowych
pędów na pączki kwiatowe. Pąki te zakwitną w następnym roku, w maju.
Dlaczego kwiaty nie zawiazują się czasem?
1. Jeśli rhododendron jest w stresie w lipcu albo w sierpniu (na przykład brakuje mu wody)
wtedy rhododenron broni się przed utrata wody i pączków kwiatowych nie zawiązuje.
2. Jeśli w poprzednich dwóch miesiącach rhododenron był podsypany nawozem
bogatym w azot (azot pobudza do rozrostu) wtedy koncówki te są pobudzane
do dalszego rozrostu i "zapominają" o zamianie na pąki kwiatowe. Takie rhododendrony
mają piękne liście i wyglądaja zdrowo, ale nie mają (albo mają mało) kwiatów.
3. Zbyt ciemne stanowisko.
4. Również jeśli brakuje w roślinie pierwiastka o nazwie fosfor wtedy roślina decyduje
nie zawiązywać dużo kwiatów. Fosfor jest głównym skadnikiem każdych kwiatów.
Teraz co robić by mieć dużo kwiatów?
1. Przypilnować by roślina nie była w stresie (by jej nie brakowało wody) w miesiącu lipcu i sierpniu.
2. Nie naważać dużo - bardzo ważne!!!. Ściółkować dużo - bardzo ważne!!!
Rhododendrony nie potrzebują dużo nawozów. Raz w roku, na początku wiosny wystarczy.
Jeśli naprawdę lubisz nawozić, wtedy możesz podsypać dwa razy nawozem, za każdym
razem połowę dawki jaka jest zalecana na opakowaniu. Pierwszy raz na początku wiosny,
drugi raz na początku czerwca (czyli przed kwitnieniem kiedy pąki kwiatowe zaczynają
pęcznieć, i zaraz po kwitnieniu kiedy rhododendron zatrzyna wypuszczać nowe liście).
Najlepszy nawóz to specialnie przyrzączony dla rhododendronów. Absolutnie nie naważać po skończeniu się wiosny (22 czerwca).
3. Przesunąć rhododendron z głębokiego cienia w półcień.
4. W przypadku kiedy Twój rhododendron ma mało kwiatów lub wcale, wtedy można
podsypać wiosną troszkę nawozu bogatego w fosfor (np. superfosfat).
Marku - ja do ciebie z pytaniem - co jest przyczyną zamierania /zasychania/ pąków u różanecznika?
Dodam, że rosną w półcieniu już od kilku lat na tym samym miejscu - jest ich tam cztery egzemplarze - z czego trzy w tym roku ślicznie kwitły a jeden niestety nie zakwitł i wczoraj oberwałam wszystkie zaschnięte pączki.
W poprzednich latach kwitł i jak obrywałam przekwitłe kwiatostany, to owszem znajdywałam pojedyncze pączki zaschnięte, ale nie całą ich masę i to na jednym krzaku.
Przejrzałam najciekawsze tematy i nie znalazłam odpowiedzi.
Reniu, możliwe, że w tym roku u tego właśnie Rh obmarzły te pąki. Inne odmiany może były bardziej odporne a ten akurat nie. Tak było u mnie w tym roku. Dwa zakwitły a u dwóch pąki obumarły.
Może to być również początek choroby zarazy wierzchołków pędów, która spowodowana jest przez grzyb Phytophthora ramorum.
Reniu, jakbyś wkleiła fotki, to było by łatwiej coś więcej powiedzieć. Ale profilaktyczne można opryskać np. EM-5. Jest to preparat, moim zdaniem bardzo dobry na grzyba.
Marcin ale nowe przyrosty ma jak okaz zdrowia.
Wszystkie te zbrązowiałe pąki już oberwałam.
Fotki zrobię i wkleję, tylko chwilowo nie mogę, bo mi padł aparat.