Obiecuję, że zaległe fotki będą wstawione jak mi złość na nie przejdzie. Większość od nowa muszę zrobić, niestety
Razem z M dziękujemy za gratulacje. To był taki spontaniczny wypad, bo wcześniej nic nie planowaliśmy. Najzwyczajniej nie miałam na to ochoty. Razem z synem wyciągnęli mnie prawie za uszy
Co do mojego wyglądu to niestety polemizowałabym. Ja na siebie patrzeć nie mogę.
daka pisze:Witaj Kasiu
Ja też życzę wam wszystkiego najlepszego z okazji ślubnej rocznicy

,a jak tam zdrowie trzymasz się?

Jeszcze się trzymam Damianku. Mimo, że czuję się jak słoń i najlepiej mi jak chodzę czy stoję, bo nic mnie nie gniecie, to wszystko jest ok.
