Stasiu Kochana
Mam nadzieję, że najgorsze z powodzią we Wrocławiu już za Wami.
Dobrze,że Wam nie zagrażało.
Oby tylko nie padało znowu cięgiem.
Stasiu, mam pytanko o czosnek, czy już się rozwinął ?
Chodzi mi o ten wielki, posadzony pojedynczo w okolicy ogrodu skalnego
U nas wieje mocno i za ciepło nie jest
Pozdrawiam gorąco i całuję p. M. też
