
Paprocie ogrodowe Cz.1
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Dzięki Aniu za informacje. Swoja drogą ze mnie gapa;
nie zauważyłem początkowo, podpisu Irlandzki ogród....

Pozdrawiam - Jean
- manuel
- 100p
- Posty: 164
- Od: 4 maja 2010, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
- Pióropusznik strusi "Nana"
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 23 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Pióropusznik ładny, ale te kamienie to rewelacja. Skąd tylko na Dolnym Śląsku wapienie jurajskie, bo na takie mi wyglądają. A może pokażesz więcej paproci i kamieni w ich tle 

Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Jean, TomekMr Dziękuję za odpowiedzi
manuel, a czy mógłbyś pokazać tę paproć z jakimś odnośnikiem wielkości - np. zapałkami? Bo jeśli dobrze widzę, to ona ma prawie tę samą wielkość co mech, który za nią rośnie. Jakaś kraina krasnoludków
Bo to z tyłu po lewej to mech, tak?

manuel, a czy mógłbyś pokazać tę paproć z jakimś odnośnikiem wielkości - np. zapałkami? Bo jeśli dobrze widzę, to ona ma prawie tę samą wielkość co mech, który za nią rośnie. Jakaś kraina krasnoludków

- manuel
- 100p
- Posty: 164
- Od: 4 maja 2010, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
- larix, nie mam więcej paproci na tle kamieni, może jedna albo dwie, jak się rozwiną to je pokażę. Jeśli chodzi o kamienie to są kamienie polne tzw. zlepieńce, czasem uda się trafić taki ciekawy okaz jak na zdjęciu.
- spacja, tak to mech, jak się bardziej rozwinie to wkleję zdjęcie, ale naprawdę jest malutki.
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Moim zdaniem to Dryopteris affinis" 'Crispa the King' , bardzo ładna paproć. A co do rozłażenia, to chyba raczej nie. Mam ją dopiero pierwszy rok i na ten temat się nie wypowiem 

- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Greto - na pewno wietlica japońska, ale odmiany nie podam Ci na 100%, mnie przypomina odmianę 'Ghost' - piękna kępa, jak marzenie! 

Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Wydaje mi się ,że Dryopteris na zdjęciu Spacji to odmiana Dryopteris filix-mas "Crispa Cristata"(na moim zdjęciu z prawej strony).Odmiana "Crispa,czy Cristata?... The King" ma spore grzebienie na końcach liści.Ale do końca nie jestem pewien,bo przy tych formach crispo i cristato podobnych(u Dryopterisów) jest sporo zamieszania nawet w fachowej literaturze.Lepiej się zbytnio nie zagłębiać bo można się migreny nabawić 
Piterku,wydaje mi się,że na zdjęciu Grety jest wietlica japońska (Athyrium niponicum "Pictum").Bo dmiana "Ghost" praktycznie nie ma różowych przebarwień.Przynajmniej u mnie tak wygląda(na drugim zdjęciu)

Pozdrawiam-Tomek.

Piterku,wydaje mi się,że na zdjęciu Grety jest wietlica japońska (Athyrium niponicum "Pictum").Bo dmiana "Ghost" praktycznie nie ma różowych przebarwień.Przynajmniej u mnie tak wygląda(na drugim zdjęciu)


Pozdrawiam-Tomek.
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Mam chyba podobną, jak Spacja kupioną u p. Siwickiego pod nazwą D. affinis 'Cristata the King'. Jednak po ponownym przyglądnięciu się chyba to nie to samo. U mojej liście są bardziej skórzaste (affinis).


Pozdrawiam - Jean
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
TomekMr - ta moja chyba faktycznie taka sama, jak ta na Twoim zdjęciu. Te pędzelki na końcach - o, przepraszam - grzebienie, nie są takie mocno wystające jak na zdjęciu Jean. Pooglądałam też w necie. I by się zgadzało.
Nie chcę dochodzić tej nazwy jakoś szczególnie szczegółowo i z zachowaniem zasad sztuki - jam prosty "lajkonik" paprociowy, acz kocham je całym sercem, i lubię wiedzieć jak nazywają się (choć trochę , mniej więcej
) moje rośliny.
Dziękuję za pomocną dłoń i chylę czoła przed Waszą wiedzą.
Piszę więc na etykiecie tej pięknotki - Dryopteris filix-mas "Crispa Cristata" - czyli narecznica samcza? Czy nerecznica?
A czy Dryopteris affinis po polsku zwie się narecznica mocna?

Nie chcę dochodzić tej nazwy jakoś szczególnie szczegółowo i z zachowaniem zasad sztuki - jam prosty "lajkonik" paprociowy, acz kocham je całym sercem, i lubię wiedzieć jak nazywają się (choć trochę , mniej więcej

Dziękuję za pomocną dłoń i chylę czoła przed Waszą wiedzą.
Piszę więc na etykiecie tej pięknotki - Dryopteris filix-mas "Crispa Cristata" - czyli narecznica samcza? Czy nerecznica?

A czy Dryopteris affinis po polsku zwie się narecznica mocna?
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Skoro była mowa o wietlicy japońskiej, to podzielam zdanie, ze z odmianami czasem trudna sprawa. Dlatego przyjąłem dla swojej 'Pictum' chociaż często barwa jest zmienna, zależnie od światła i pory roku. Czasem jest b. intensywny, barwny kolor a innym razem mniej.
Spacja, bardziej prawidłowo nerecznica, od nerkowatego kształtu zawijek ale często piszą i tak i tak.
Spacja, bardziej prawidłowo nerecznica, od nerkowatego kształtu zawijek ale często piszą i tak i tak.

Pozdrawiam - Jean
- Greta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 872
- Od: 4 mar 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Hamburg/DE
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Z opisów i zdjęć wnioskuję , że to może być odmiana "Pictum" , bo jej liście pięknie się wybarwiają , a rośnie na stanowisku w półcieniu w ziemi torfowo-próchniczej.
Re: Paprocie ogrodowe -kto jakie ma ?
Dzień dobry,
Prześledziłem wątek i zauważyłem, że niektórzy z Was hodują paprocie z zarodników więc może mi doradzą. W marcu kupiłem przez internet odrobinę zarodników paproci Dicksinia antarctica. Były zawinięte w papierek, taka żółto-brązowy pyłek. Przygotowałem podłoże z torfu i troszku piasku, wsypałem do przeźroczystego pudełeczka z pokrywką, wysypałem na wierzch zarodniki i spryskałem deszczówką. Zamknięte pudełeczko postawiłem na parapecie wschodniego okna. Po jakimś czasie pojawiły się gametofity, ale nie taki "las " jak na prezentowanych przez Was zdjęciach, tylko kilka. Pojawiły się też gromadnie ziemiórki, ale teraz ich już nie widzę. Na dzień dzisiejszy naliczyłem 11 przedrośli.
Czy należy wietrzyć gametofity, czy raczej nie otwierać pudełka? Ile trzeba czekać na ewentualne pojawienie się sporofitów w przypadku tej paproci i czy przy tak niewielkiej liczbie gametofitów jest to w ogóle możliwe? Nie zależy mi na liczbie uzyskanych paproci bo traktuję to jak ciekawostkę i nawet gdybym jedną w ten sposób uzyskał byłoby fajnie. A tak w ogóle jak patrzę na te Wasze gametofitowe "łany" to nie mogę wyjść z podziwu
Pozdrawiam
Prześledziłem wątek i zauważyłem, że niektórzy z Was hodują paprocie z zarodników więc może mi doradzą. W marcu kupiłem przez internet odrobinę zarodników paproci Dicksinia antarctica. Były zawinięte w papierek, taka żółto-brązowy pyłek. Przygotowałem podłoże z torfu i troszku piasku, wsypałem do przeźroczystego pudełeczka z pokrywką, wysypałem na wierzch zarodniki i spryskałem deszczówką. Zamknięte pudełeczko postawiłem na parapecie wschodniego okna. Po jakimś czasie pojawiły się gametofity, ale nie taki "las " jak na prezentowanych przez Was zdjęciach, tylko kilka. Pojawiły się też gromadnie ziemiórki, ale teraz ich już nie widzę. Na dzień dzisiejszy naliczyłem 11 przedrośli.
Czy należy wietrzyć gametofity, czy raczej nie otwierać pudełka? Ile trzeba czekać na ewentualne pojawienie się sporofitów w przypadku tej paproci i czy przy tak niewielkiej liczbie gametofitów jest to w ogóle możliwe? Nie zależy mi na liczbie uzyskanych paproci bo traktuję to jak ciekawostkę i nawet gdybym jedną w ten sposób uzyskał byłoby fajnie. A tak w ogóle jak patrzę na te Wasze gametofitowe "łany" to nie mogę wyjść z podziwu

Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"