Michale, ja moją podstawową wiedzę o kosaćcach zdobyłam z książki Lecha Komarnickiego "Irysy". Jest tam opis gatunków, grup, tabele terminów kwitnienia itp. Gdybyś miał możliwość gdzieś zdobyć tę pozycję, na pewno jest przydatna. U siebie mam I. reticulata, I. sibirica, I. pseudacorus i mieszańce bródkowe. Co co ich kondycji -deszcz bardzo niszczy kwiaty, przygina łodygi bródkowych (przydałyby się podpórki). Syberyjskie za to ładne jak nigdy.
Pamelko -mak ma wyjątkowo dużo pąków. Niestety przy takiej pogodzie mogę się nie nacieszyć z kwitnienia.
Marylko -mam nadzieję że nie mutanty
ale gatunku nie oznaczyłam
Włochaczki niezłe jak się przyjrzeć z bliska.
Nie byłam u Ciebie kilka dnia, a tu zrobiło się tak kolorowo, pięknie. 
nacieszyła oczy cudnym widoczkiem tęczy 
. 
)
