
Cebulla walczy z ugorem
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cebulla walczy z ugorem
Ale tak dobrze nie będzie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Cebulla walczy z ugorem
Łubin niczego sobie
Taki mąż to skarb ;) będzie gdzie sadzić nowe nabytki!

Taki mąż to skarb ;) będzie gdzie sadzić nowe nabytki!

Re: Cebulla walczy z ugorem
Dawid, rok temu miałam to samo! Samej trudno mi w to uwierzyć
Trawnik zrobiony bez grama Randapu- jesienią wysiałam miaszankę gorczycy, peluszki, łubinu i facelii- pięknie wytłukło chwaty. Wiosną przyoranie, zagrabienie, zasianie trawki (dobrej mieszanki), deszczowe lato i jesienią dywanik do biegania boso
Wszyscy namiętnie latamy boso- jeden minus: stóp nie domyjesz
Mój Małż to skarb największy. Cieszę się bardzo, że się tak zintensyfikował ogrodowo ostatnio. Pomaga wprawdzie tylko w weekendy, ale już jak się weźmie, to do upadłego
A sadzić jest co. Oto mój przechowalnik:

Na tą rabatę, pierwszą po zakończeniu robót brukarskich wsypałam dużo piachu, trochę byle jakiej ziemi i wsadziłam różne otrzymane roślinki. Miejsce od wschodu, pod okapem- więc wody nie za wiele, a wszystko rośnie jak szalone
Taki busz się zrobił, że połowy roślin nie widać.
A tu widok z lotu ptaka:
Rabata południowa. Za płotem ogród dobrodziejki pani Krysi, która co rusz mi coś przez płot przerzuca

Rabata zachodnia

A tu obiecane zdjęcie kępy lnu:




Mój Małż to skarb największy. Cieszę się bardzo, że się tak zintensyfikował ogrodowo ostatnio. Pomaga wprawdzie tylko w weekendy, ale już jak się weźmie, to do upadłego


Na tą rabatę, pierwszą po zakończeniu robót brukarskich wsypałam dużo piachu, trochę byle jakiej ziemi i wsadziłam różne otrzymane roślinki. Miejsce od wschodu, pod okapem- więc wody nie za wiele, a wszystko rośnie jak szalone

A tu widok z lotu ptaka:
Rabata południowa. Za płotem ogród dobrodziejki pani Krysi, która co rusz mi coś przez płot przerzuca

Rabata zachodnia

A tu obiecane zdjęcie kępy lnu:

- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cebulla walczy z ugorem
Cebullo pięknie się trawnik u ciebie zieleni.A łubin przepiękny .
-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cebulla walczy z ugorem
Cebullo taka sąsiadka to skarbnica roślinności...
pewnie "kuma" z niej równa to pogada to poradzi i zawsze sztama bedzie
Łubin piękny ma kolor i kształt .. z nasion sadzony czy z sadzonki ??
pozdrawiam Michał..
pewnie "kuma" z niej równa to pogada to poradzi i zawsze sztama bedzie

Łubin piękny ma kolor i kształt .. z nasion sadzony czy z sadzonki ??
pozdrawiam Michał..
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Cebulla walczy z ugorem
Piękną masz tę kępę łubinu.
I mnóstwo jeszcze miejsca na rabaty.
I wspaniały, zaangażowany ogrodowo, pomocny Małżonek.
Nie dziwi mnie Twój zapał.


I mnóstwo jeszcze miejsca na rabaty.

I wspaniały, zaangażowany ogrodowo, pomocny Małżonek.

Nie dziwi mnie Twój zapał.


Re: Cebulla walczy z ugorem
Łubinek został posadzony w zeszłym roku pod postacią 10-cio centymetrowej sadzonki... Kształt mu trochę skorygowałam obrywając dolne, pokładające się liście. Bardzo lubię łubiny i muszę jeszcze parę zdobyć
Miejsca jest dość... Wsadzam i wsadzam, a tu łyso i łyso

Miejsca jest dość... Wsadzam i wsadzam, a tu łyso i łyso

Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro, pewnie będę się powtarzać, ale taki mąż to skarb
Ślicznie prezentują się Twoje rabaty.
Pytałaś mnie o Hansę, rzeczywiście pachnie bosko, taki intensywny zapach konfitur z róży
. Ja swoją zakupiłam w zeszłym roku w Rosarium. Jestem bardzo zadowolona z róż od nich, wszystkie się przyjęły, wszystkie dobrze przezimowały a w tym roku mają mnóstwo pąków
Najbardziej zadziwiła mnie Louise Odier, sadziłam ją w zeszłym roku na wiosnę i nie kwitła zbyt obficie, w tym roku rozrosła się bardzo i ma tysiące pąków
, widzę, ze jest bardzo odporna na przemarzanie i do tego tez pachnie


Pytałaś mnie o Hansę, rzeczywiście pachnie bosko, taki intensywny zapach konfitur z róży


Najbardziej zadziwiła mnie Louise Odier, sadziłam ją w zeszłym roku na wiosnę i nie kwitła zbyt obficie, w tym roku rozrosła się bardzo i ma tysiące pąków



Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Re: Cebulla walczy z ugorem
Wszyscy bardzo chwalą R... Muszę dokonać wreszcie jakiegoś wyboru i wysłać zapytanie. Mają niezłą ofertę róż dzikich.
Coś dziwnego dzieje się z moimi hostami:

Ta biało obrzeżona odmiana gubi dolne liście i zostaje jej taki jeden patol
To taka odmiana, czy coś się z nimi dzieje? Jedna to już w ogóle nie ma dolnych liści, tylko taki pęczek drobnych liści na patyku. Miałam je już w zeszłym roku i nic takliego nie zaobserwowałam...
Coś dziwnego dzieje się z moimi hostami:

Ta biało obrzeżona odmiana gubi dolne liście i zostaje jej taki jeden patol

- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Re: Cebulla walczy z ugorem
Fajne rabaty,kepe lnu mialem w tamtym roku super niebiesci ....tegoz dziewczyna zapomniala wysiac.
Pozdrawiam Markus
Pozdrawiam Markus
Re: Cebulla walczy z ugorem
U mnie ten został z zeszłego roku, a reszta siewek nasiała się sama.
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro prace u Ciebie rwą do przodu , piszesz ,że wsadzasz i wsadzasz roślinki a ciągle łyso mówie Ci to migiem sie rozrośnie i będziesz miała problemy jak każdy -czyli "gdzie ja to posadzę"



Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro widzę, że Ty ciągle na ogrodzie, żadna pogoda Cię nie odstraszy, u Ciebie pewnie cieplej
i więcej słonka
Pewnie nie możesz się doczekać, aż sosenka podrośnie tak że będziesz mogła pod nią wsadzić różaneczniki. oj będzie ładny widok.
Ja też mam taką fajną sąsiadkę za płotem, do pogadania, roślinkami oczywiście się też dzielimy

Pewnie nie możesz się doczekać, aż sosenka podrośnie tak że będziesz mogła pod nią wsadzić różaneczniki. oj będzie ładny widok.
Ja też mam taką fajną sąsiadkę za płotem, do pogadania, roślinkami oczywiście się też dzielimy

Re: Cebulla walczy z ugorem
Niestety przykutam od tygodnia do kompa, kończę ważny projekt w pracy. Głównie działa M. A fajny sąsiad to podstawa. 

Re: Cebulla walczy z ugorem
No właśnie... Wypełzłam na chwilę do ogrodu, żeby kręgosłup od tego siedzenia przy kompie odpoczął, pani Krysia mnie zdybała i dawaj przerzucać przez płot to, co właśnie dzieliła w swoim ogrodzie
No i musiałam jak zwykle na gwałt wsadzić 25 roślinek wczesnowiosennych. Oczywiście nazwy znam tylko dwóch: szafirki w megakępach i kukliki. Reszta to NN. Pani Krysia rękę do roślin ma niesamowitą, co chwile coś dzieli i wyrzuca, a busz u niej i tak jest nieprzebyty.
