Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Również gratuluje pani inspektor ...może przyczynisz się do poprawy życia zwierząt w swoim rejonie ,,
u mnie znowu się chmurzy chyba następuje powrót deszczowej pogody a tak już pięknie było . chociaż słonko kilka dni ładnie świeciło ...
u mnie znowu się chmurzy chyba następuje powrót deszczowej pogody a tak już pięknie było . chociaż słonko kilka dni ładnie świeciło ...
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko kochana-Serdeczne gratulacje
Ptaszynki bardzo szkoda
Do toastu również się dołączam



Ptaszynki bardzo szkoda


Do toastu również się dołączam


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu gratulacje.Takich ludzi o dobrym serduszku potrzeba.Pozdrawiam
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Droga Księgowa
, myślę że wszyscy mamy dobre serca, z reguły, ale często nie mamy czasu.... szkoda.
Aniu.1
, bardzo dziękuję za gratulacje. Ptaszynki mi bardzo szkoda. Mam nauczkę. Dzikich ptaków nie wolno trzymać w niewoli, nawet jak się ma dobre intencje. Spróbować nakarmić przez rękawiczkę i wypuścić. Oto co trzeba zrobić.
Maniusika
, dziękuję. Wiem że praca dla zwierząt, to ciężka i mordercza harówa, do tego ma się wielu wrogów... Zobaczymy. U mnie też pada. Ciągle pada. Już mam deszczu po dziurki w nosie. Chcę słońca:
Oto moje ostatnie fotki:
- mój nowy kwiatek, zwie się Tośka:
- lawenda francuska, niestety u nas nie zimuje:
cdn...


Aniu.1


Maniusika





Oto moje ostatnie fotki:
- mój nowy kwiatek, zwie się Tośka:

- lawenda francuska, niestety u nas nie zimuje:

cdn...
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Celinko Droga
, jesteś sentymentalna, masz złote serce i chwała Ci za to. Sam cyrk by mi nie przeszkadzał ale tresura zwierząt, ich życie w niewoli....Np. jak ja się czuję źle to zostaję w domu, a taki zwierzak.... musi, powtarzam MUSI pracować w nienaturalnych warunkach. Popisy akrobatów, klauni...za nimi jestem za tak.
Igor
, piękną historię ptaka nam tu przedstawiłeś. Aby każdy tak robił, to byłoby wspaniale. Jesteś cudowny. I gratuluję TAKIEGO Taty.
Droga Kinguś
, dziękuję bardzo za miłe słowa. Myślę, że Ty jesteś nasza przewodniczką w dobroci słowa. I za to Ci wielkie dzięki.
Ewuś2204
, takie jest nasze życie. Wesołe i smutne. Choć często nam się wydaje, że jest źle i gorzej już być nie może, to trzeba myśleć: inni mają jeszcze gorzej. Bo to prawda, nie maja domów, nie mają jedzenia czy wody do picia. Nie mają kogoś, kto by ich kochał. Jak można wówczas żyć? Przecież samotność i bezduszność zabija. Ja próbuję sobie tak wmawiać.... ale nie zawsze mi to wychodzi. Ale znam osoby, którym się żyje bardzo źle, i nie jestem w stanie im pomóc...
- moja domowo-podwórkowo-ogrodowa wierna towarzyszka życia: Diuna
- solarna żabka-pięknisia:


Igor


Droga Kinguś


Ewuś2204


- moja domowo-podwórkowo-ogrodowa wierna towarzyszka życia: Diuna

- solarna żabka-pięknisia:

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
jadziu123
, święte słowa Twe. Kiedyś byłam świadkiem jak babcia będąca z wnuczkiem na spacerku zagadała się z inną panią. Wnusiu się nudził i z nudów łamał młodej jarzębinie gałązki. Zwróciłam babciu uwagę, na co oberwałam "słownie", że to nie moja sprawa, nie moje drzewko, że dziecko musi się czym bawić.... Musi... myślałam, że mnie trafi. Zaproponowałam aby z nudów wnusiu rwał babci z głowy włosy. Babcia zrobiła takie
oczy, potem złapała się w okolice serca, bo na pewno tego serca nie miała. Ja się trochę wystraszyłam (myślałam że babcia mi zejdzie na oczach) a ona tylko nabrała większą ilość powietrza w wielkie płuca i ...na mnie. Ale tego dnia ja miałam szczęście. Szedł patrol Straży Miejskiej. Ja zaczęłam ich nawoływać, potem była wielka chryja ale babcia dostała mandat. Cieszyłam się jak dziecko. I nawet strażnikom podziękowałam. Boże, jaka ja durna! Aż się wierzyć nie chce. Jadziu, proszę pozdrowić Stacha od Stachy. Za tego kosa już Go kocham!
- wieeelki czosnek ozdobny. W tym roku ma wielką nogę, ok.1,3m a główkę średnicy ok. ....15cm
- "dziki" koło garażu:



- wieeelki czosnek ozdobny. W tym roku ma wielką nogę, ok.1,3m a główkę średnicy ok. ....15cm


- "dziki" koło garażu:

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Goryczko Kochana
, bardzo Ci współczuję powodzi. W 1997r. mieszkałam w Opolu, dzięki Bogu na terenach niezalaniowych, ale wiem co to znaczy wielka woda. Widziałam ją na własne oczy i mieszkania po jej ustąpieniu. To SZOK!!!
U nas teraz są wysokie wody gruntowe. Ja mam ziemię piaszczystą, a w niej chlupocze woda pod stopami. Trzymam kciuki, aby druga fala już nie szła. Ten rok jest okropny. Czy to koniec świata się zbliża? Trzymaj się Moja Droga
Woda w jeziorach prawie ponad stan i jest spuszczana do Odry. Pola i łąki pozalewane. Strach....


Oj, było niewesoło. Dom najbliżej wałów był zagrożony wodą, brakowało do progu ok. 10cm. Poprzedniej powodzi był zalany na wysokość 1,5 m. Nie daj Boże. Pragniemy tylko słoneczka


U nas teraz są wysokie wody gruntowe. Ja mam ziemię piaszczystą, a w niej chlupocze woda pod stopami. Trzymam kciuki, aby druga fala już nie szła. Ten rok jest okropny. Czy to koniec świata się zbliża? Trzymaj się Moja Droga

Woda w jeziorach prawie ponad stan i jest spuszczana do Odry. Pola i łąki pozalewane. Strach....




Oj, było niewesoło. Dom najbliżej wałów był zagrożony wodą, brakowało do progu ok. 10cm. Poprzedniej powodzi był zalany na wysokość 1,5 m. Nie daj Boże. Pragniemy tylko słoneczka



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu.
Wpadlam tylko na szybko obejrzeć Twoje zdjęcia ,trochę poczytać i przyslac promyczki słoneczka.Teraz lece pracować bo przerwa mi się kończy .Miłego wieczoru życzę .
Wpadlam tylko na szybko obejrzeć Twoje zdjęcia ,trochę poczytać i przyslac promyczki słoneczka.Teraz lece pracować bo przerwa mi się kończy .Miłego wieczoru życzę .
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Moje Kochane: Zielona Ania, Alka 16, Jolcia
bardzo Wam dziękuję, aż mnie zawstydziłyście
Grażynko
, dziękuję za gratulacje (było trochę ciężko, bo miałam tylko 1...noc do nauki.
Co porabia, powinien robić, inspektor TOZ, napiszę w moich różnościach, bo to bardzo ważne ale nie ogrodnicze.


Grażynko

Co porabia, powinien robić, inspektor TOZ, napiszę w moich różnościach, bo to bardzo ważne ale nie ogrodnicze.

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Zielona Aniu, Alka160, Joluś
, dziękuje bardzo serdecznie. Każde pocieszenie jest jak skarb: potrzebne i bezcenne.
Dawidku
, cieszę się bardzo że wreszcie do mnie wpadłeś. Ja teraz mam miej czasu niż kiedyś, ale staram się. Dziękuję za słowa otuchy. Bardzo się ciesze, ze dalia rośnie, ale szybko ja wsadziłeś do ziemi. Wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie wszystkie dalie mam w ziemi.
100ktorko
, jak tylko pomyśle o ptaku, to zaraz chce mi się płakać. Taka szkoda. O pracy inspektora TOZ napiszę w rozmaitościach.
Miiriam
, ja jestem wielka ale w ...gabarytach. Mnie tylko bardzo żal, że nie potrafiłam ptakowi pomóc. Zawsze jest czegoś za mało.
Grażynko
, też tak myślałam. Teraz wiem, że powinnam zaraz go wypuścić, choćby na drzewa w polu. Może rodzice by go odnaleźli i pomogli. Teraz już trudno. Pięknie powiedziałaś: "szkoda każdego życia". Piękne słowa, cudowne!
cdn...
mój kochany (jeden z wielu) orlik:



Dawidku


100ktorko


Miiriam


Grażynko


cdn...
mój kochany (jeden z wielu) orlik:



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu ładne te "dziki" kolor mają uroczy
zdjęcia zalanych pól tragedia
u nas znowu pada i leje od 14
chcę lata i słonka...zostawiam moc słonka dla Ciebie na cały tydzień









- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Cholewa, coś mi drugi raz zamknął się sam komputer
ElzbietaaG
, dziękuję za pocieszenie, choć ból tkwi dalej.
Wiem, że ptaki (nie tylko bociany) same robią selekcję wśród swoich pociech. Gdy lato jest zbyt mokre, lub suche, gdy brakuje pożywienia, to rodzice sami wyrzucają najsłabsze pisklę z gniazda, a nawet potrafią je rozszarpać aby nakarmić silniejsze. Natura jest przepiękna ale bywa też okrutna.
Tak to bywa. Choć dla nas smutne i to bardzo.
roslynn
, ja miałam podobne zdarzenie tylko z gołębiem. Był u nas ponad dwa miesiące. Już sam jadł. Latał po mieszkaniu więc postanowiłam go wypuścić. Poleciał na drzewo a za chwilę zleciał na trawnik. Nie wiem skąd, nagle wyskoczył kot, porwał gołębia na moich oczach a ja nie zdążyłam nawet drgnąć. Wściekła byłam na siebie, że ho, ho. Ale nic nie mogłam zrobić.
W życiu tak bywa, trudno...
liska, Agapa, Gencjana
, serdecznie dziękuję za słowa współczucia.
- mój ukochany trzmiel:
- na razie, jeden - jedyny


ElzbietaaG

Wiem, że ptaki (nie tylko bociany) same robią selekcję wśród swoich pociech. Gdy lato jest zbyt mokre, lub suche, gdy brakuje pożywienia, to rodzice sami wyrzucają najsłabsze pisklę z gniazda, a nawet potrafią je rozszarpać aby nakarmić silniejsze. Natura jest przepiękna ale bywa też okrutna.
Tak to bywa. Choć dla nas smutne i to bardzo.

roslynn

W życiu tak bywa, trudno...

liska, Agapa, Gencjana


- mój ukochany trzmiel:

- na razie, jeden - jedyny



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu, ale u Ciebie intensywne kolory! Czosnek i tulipanki to jakby z jednej palety namalowane
A jaki piękny ten jedyny irys
Dużo
życzę i niech wody szybko opadają z okolicy.

A jaki piękny ten jedyny irys

Dużo



- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Droga agrazko
, bardzo żal mi Twego zajączka. Najbardziej szokowana jestem zachowaniem lekarza, który wziął od Ciebie pieniądze za leczenie dzikiego zwierzęcia. Wstyd dla niego! Moja Pani Doktor nigdy nie wzięła ode mnie ani grosza, jak byłam ze zwierzęciem dziko żyjącym.
Ale dobrze, że Ty masz wielkie serducho. Brawo!!!
Celinko, Frido
, ja z natury mało płaczę, nawet na pogrzebach.... ale za zwierzęciem zawsze i dużo. I nie wstydzę się tego. Taka, po prostu jestem.
Roma
, świat nie jest taki wesoły jakbyśmy chcieli. Niestety ptaszek umarł. Trudno mi...
Kingo
, całuski za dobre, Twoje serce.
grazka2211
, dziękuję, przyślij nam więcej słoneczka
Celinko
, dzięki, szczególnie za słoneczko. Znowu zapowiadają wielkie deszcze
Chyba odpowiedziałam Wszystkim. Jeżeli Kogoś pominęłam to bardzo mi przykro. Dobrej i spokojnej nocy życzę. Pa


Ciocia mojego męża obchodziła 80 urodziny.


Ale dobrze, że Ty masz wielkie serducho. Brawo!!!

Celinko, Frido


Roma


Kingo


grazka2211


Celinko


Chyba odpowiedziałam Wszystkim. Jeżeli Kogoś pominęłam to bardzo mi przykro. Dobrej i spokojnej nocy życzę. Pa







Ciocia mojego męża obchodziła 80 urodziny.


Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Aneczko
, u Ciebie to piękne rarytasy irysów, aż nie chce mi sie wierzyć. Cudeńka. Gratuluję!!!!!!! 


Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.