Parapetówki i podłogówki ... aanula :)
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
A,nie mówiłam,że KOKIETKA !!!!!!
Musisz mnie oświecić, co robisz z hoją, że tak pięknie wygląda .
Musisz mnie oświecić, co robisz z hoją, że tak pięknie wygląda .
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Nie kokietka, nie kokietka 8) patrząc na Twoje każdy ma obawy, czy pokazać swoje czy niegucia pisze:A,nie mówiłam,że KOKIETKA !!!!!!
Musisz mnie oświecić, co robisz z hoją, że tak pięknie wygląda .

Nadal uważam, że moje w porównaniu z innymi to mały pikuś

Hoję to ja tylko podlewam


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Karikari pisze:Ale piękna ta aglaonema... Ja mam dopiero jej szczepkę (dziękuję Ci, kochana Aniu P.!) i mam ogromną nadzieję, że kiedyś też tak cudownie się rozrośnie... Dużo ją podlewasz? Zraszasz? W jakim miejscu stoi?







- Kamyczek87
- 100p
- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
basga pisze:Uratowałaś szczawika od wymarcia :P,jeszcze kilka dni i zetnij go całkowicie i niech odpoczywa do wiosny-zobaczysz,jak ruszy potem!
PS.wlał Ci kiedyś ktoś na tyłek?Ty nie masz pięknych kwiatów?Kłamczucha! ;:78


Basiu




Dziękuję ....

Aniu, piszesz,że Twoja Hoja nigdy nie kwitła. Otóż moja kiedyś rosła tak jak Twoja, swobodnie zwieszając pędy i nie kwitła mimo, że miała wszelkie warunki by kwitnąć. Ktoś mi wtedy powiedział, że hoja musi mieć pędy podwieszone, np. do jakiejś drabinki. Tak zrobiłam i od tego czasu moja hoja kwitnie co roku. Nie wiem co w tym jest, ale zadziałało. Jeżeli Twoja zakwitnie, to pamiętaj aby nie odrywać nasady kwiatów, bo w następnym roku hoja wypuszcza kwiaty z tej końcówki. Tyle mogę Ci poradzić z własnego doświadczenia.
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
ewab123 pisze:Aniu, piszesz,że Twoja Hoja nigdy nie kwitła. Otóż moja kiedyś rosła tak jak Twoja, swobodnie zwieszając pędy i nie kwitła mimo, że miała wszelkie warunki by kwitnąć. Ktoś mi wtedy powiedział, że hoja musi mieć pędy podwieszone, np. do jakiejś drabinki. Tak zrobiłam i od tego czasu moja hoja kwitnie co roku. Nie wiem co w tym jest, ale zadziałało. Jeżeli Twoja zakwitnie, to pamiętaj aby nie odrywać nasady kwiatów, bo w następnym roku hoja wypuszcza kwiaty z tej końcówki. Tyle mogę Ci poradzić z własnego doświadczenia.
Wiesz Ewciu, chyba coś w tym jest. Przypomniało mi się, że kiedyś, dawno , dawno temu miałam hoję na takim okrągłym pałąku i kwitła. Oddałam ją komuś i zapomniałam o tym


