

Kurcze... lece zaraz do wątku o spotkaniu.chan-dzia pisze:Wiem,że 19 ,06 moj Mwybiera się do Wyr na wojnę,szkoda że nie 12,to bym się z nim zabrała,bo sama mogę się zgubic i po miesiącu do domu wrócić
![]()
A co z moimi kwiatami,po dłuższej nieobecności ,to już mogłabym chyba tylko układać bukiety z suchych,badylków.arlet3 pisze:Aniu nie martw się, jakby co to Cię przygarniemynie pozwolimy Ci się zgubić.
ŚLICZNE