Sylwek najnowszy klon z soboty, Leopoldi zastąpił akację frezję, która nie przeżyła zimy.
W tym roku poszliśmy mocno w klony, i to wysoko szczepione.
Ale to już koniec, bo teren malutki.Już widzę ten busz za 10 lat.
Gieniu, dziękuję.
Ja swoich nie dzielę, może w przyszłym roku, podoba mi się jak nie widać kawałka ziemi.
Dlatego sadzę po , co najmniej trzy sztuki.
Jolu, może i w tym roku się uda.
Jesteście zawsze mile widziani.
Dorotko, raczej się nie uda dołożyć, bo nie ma ich już w sprzedaży, a moje nie nadają się do dzielenia.
Może w następnych latach.
Stokrotko, tam rosną graby, podpatrzone w szkółce , ale na łuk potrzeba 8 lat, a nasze rosną drugi rok.
