
Aeszek od Adama mi także się przyjął, ukorzeniałam prosto w ziemi i niestety tylko 2 z 3 szczepek się przyjęły, widać ukorzenianie w wodzie jest skuteczniejsze


ten zwariowany fiołek fioletowy z czasem się unormuje i na pewno stworzy ładną rozetkę ;) bo u mnie miał ciasno i zdziczał
cieszę sie że i hoyka się przyjęła, ma korzenie że hey hihi

moja wariatka znowu ma kwiaty, i znowu nie zdążyłam jej przesadzić ;)