Poplewiłam znów trochę.
Ale jak patrzę ile jeszcze przede mną to zaczynam wątpić czy zdążę do końca tygodnia....
Ogórki @ jedne nie wschodzą.
Pewnie pogniły.
Jutro sprawdzę ale ciemno to widzę.
Na dodatek Stasia przez telefon opowiadała jak u niej rosną i ogóreczki i pomidorki, a na dodatek kwitną.
No to jak w końcu moje ogórki wyjdą to ja już im nagadam
Jak się chcecie pomiać to wam powiem coś na uszko.
Byłam jakiś czas temu w OBI kupić agrowłókninę czarną na żurawkowisko.
W życiu agrowłókniny na oczy nie widziałam ale znalazłam coś co było czarne na obrazku miało pokazane jak rosną na tym w dziurkach warzywka i truskawki.
Uznalam że to właśnie to.
Na działce rozpakowałam i nawet się zdziwiłam że takie cieniutkie, słabiutkie....
Ale rozłozyłam, posadziłam żurawki, podsypałam korą.
I dopiero później trafiłam na forum na slowo "folia".
To było to słowo, którego mi brakowało.
Połozyłam więc nie włókninę a folię

A teraz nie wiem czy mam to zrywać, czy czekać i zerwać później.
Na razie innych perelek ani "genialnych" pomysłów nie miałam :P
Kwitnie mi jeżyna - będą własne jarzynki

W zeszłym roku miałam doslownie 6 sztuk więc zjadłam cichaczem a w domu powiedziałam że jeszcze nie owocuje :P
Nie wiem czy dobrze widać ale dzięki instrukcjim odnośnie cięcia róż pnących zapewniłam sobie piękne kwitnienie w tym roku
Ogólny bałagan jak to u mnie ale widać jak kwitną żurawki drżączkowe.
Te które nie wylądowały w wazonie
Łubiny też mam :P
Cały czas nie rozumiem co się ludziom podoba w hortensjach pnących...
Bukietówki to coś innego :P
Maki na różnych etapach...
Piwonia
liliowiec
Wiciokrzew czy coś takiego....
Przedostatnia kwitnąca azalia....
