Mój ogród przy lesie cz.2
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajko ogród przepiękny, masz tyle różnych kwiatów i krzewów a wszystko wyrośnięte, dorodne. Zachwyciło mnie zdjęcie margaretki na tle wejgeli a w ogóle te malutkie kwiatki są najbardziej sympatyczne, moje margaretki zjadły ślimaki.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Januszu jeszcze raz Ci bardzo dziękuję.
Powiem Ci, że przez tą pogodę nie mamnawet ochoty jeździć po sklepach ogrodniczych i kupować nowych roślin.
To smutne, co mówisz, że nie będziesz już mieszkał w naszym regionie i będziesz musiał rozstać się z tak pięknym ogrodem, ale sądzę, że Twoja decyzja jest dobrze przemyślana.
Powiem Ci, że przez tą pogodę nie mamnawet ochoty jeździć po sklepach ogrodniczych i kupować nowych roślin.
To smutne, co mówisz, że nie będziesz już mieszkał w naszym regionie i będziesz musiał rozstać się z tak pięknym ogrodem, ale sądzę, że Twoja decyzja jest dobrze przemyślana.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Andrzeju dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Irenko- dziękuję Ci bardzo, że odwiedziłaś mój ogród.
Jak czytam o tych ślimakach, to przerażenie bierze, ile szkody wyrządzają w ogrodach, u mnie na szczęście ich nie ma.
Margaretki same wysiały się w krzewuszce i już tak zostały.
Pozdrawiam serdecznie.




Irenko- dziękuję Ci bardzo, że odwiedziłaś mój ogród.
Jak czytam o tych ślimakach, to przerażenie bierze, ile szkody wyrządzają w ogrodach, u mnie na szczęście ich nie ma.
Margaretki same wysiały się w krzewuszce i już tak zostały.
Pozdrawiam serdecznie.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Ślimaki to prawdziwa plaga, widziałam co potrafią zrobić, w innym regiomie, bo u nas występują z rzadka.
Mszyce o wiele mniejsze a tez potrafią zniszczyć dużo. Twoja kalina trzyma się dobrze,
nawet bardzo, jeśli porównam z kaliną u mojego Taty, za późno tam zjrzałam,
tylko kilka listków zielonych na sporym krzewie zostało.
Mszyce o wiele mniejsze a tez potrafią zniszczyć dużo. Twoja kalina trzyma się dobrze,
nawet bardzo, jeśli porównam z kaliną u mojego Taty, za późno tam zjrzałam,
tylko kilka listków zielonych na sporym krzewie zostało.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Elu- mszyce u mnie także zaatakowały kaliny i trzmielinę tą pospolitą, opryskałam, ale trochę za późno. Zawsze są bardziej szybkie ode mnie. Nie wiem dlaczego, ale zawsze były także na jaśminowcach, a w tym roku jakoś nie zauważyłam. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Nie wiem, od czego to zależy, ale ubiegłej wiosny kaliny zostawiły w spokoju a w tym roku - makabra.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Elu - u mnie kaliny, to jak pamięcią sięgnę, zawsze były oblegane przez mszyce.
Jeszcze naparstnice purpurowe atakują takie czarne mszyce.
Ostatnio musiałam każdą roślinę opłukać, gdyż po opryskaniu dalej siedziały, chociaż już martwe.
Jeszcze naparstnice purpurowe atakują takie czarne mszyce.
Ostatnio musiałam każdą roślinę opłukać, gdyż po opryskaniu dalej siedziały, chociaż już martwe.

Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajko kalina cudna
Kalmia wąskolistna mnie bardzo zainteresowała
. Napisz czy ona rośnie w półcieniu.
Chce się chyba pożegnać z laurowiśnią (mam już dość, że co zimę mimo okrycia przymarza i trzeba ją obciąć do zera) i zastanawiam się co by wsadzić w jej miejsce.

Kalmia wąskolistna mnie bardzo zainteresowała

Chce się chyba pożegnać z laurowiśnią (mam już dość, że co zimę mimo okrycia przymarza i trzeba ją obciąć do zera) i zastanawiam się co by wsadzić w jej miejsce.
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Asiu kalmia jest rośliną wrzosowatą, lubi kwaśne podłoże, rośnie u mnie w półcieniu.
Moja laurowisnia już dawno wykopana, ja roślin nie okrywam, tylko niektóre kopczykuję.
Jeśli Twoja laurowiśnia rosła w cieniu lub w półcieniu, to najlepiej posadź sobie rożanecznik, któryś z tych starszych odmian, są wytrzymałe na mrozy, tylko zmień podłoże na kwaśne.
Moja laurowisnia już dawno wykopana, ja roślin nie okrywam, tylko niektóre kopczykuję.
Jeśli Twoja laurowiśnia rosła w cieniu lub w półcieniu, to najlepiej posadź sobie rożanecznik, któryś z tych starszych odmian, są wytrzymałe na mrozy, tylko zmień podłoże na kwaśne.

Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Fajne miejsce na ognisko. Sagina prześliczna. Też ją mam, ale nie wybrałam dla niej dobrego miejsca, dlatego nie rozrosła się tak ładnie. Zazdroszczę łubinów, bo je wprost uwielbiam, ale jakoś mi się nie udają. W tym roku sama je posiałam, ale też widzę chyba, ze nic z nich nie będzie. Nie wiem czemu, bo ponoć lubią niezbyt żyzną, piaszczystą ziemię, a taką mam właśnie.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Z moich 3 paczek łubinów z biedronki rośnie mi aż jedna sztuka i na pewno w tym roku nie zakwitnie, bo nie wiem czy ma 10 cm.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajeczko przepiękny dzwoneczek i tak dużo pąków na nim, zaraz będzie widać tylko kulę błękitnego kwiecia. Ja jestem zakochana we wszystkich niewielkich dzwoneczkach
Prześliczne masz krzewy, a kalina cudo

Prześliczne masz krzewy, a kalina cudo

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Izuniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Rośliny tak już mają, że rosną najładniej tam, gdzie się same wysieją.
Ja posiałam łubin czerwony, ładnie zeszedł, ale wszystkie siewki poginęły,aten, to samosiejka, rośnie prawie w samym piasku bez lepszego podłożai ma się dobrze, ale go nie zaczepiam, gdyż łubin nie lubi przesadzania.
Pozdrawiam serdecznie.
Małgosiu widzisz, takto jest z roślinami, nic się na to nie poradzi, jak coś im nie odpowiada, rosnąć nie będą.
Ja w Biedronce, to już nic nie kupię oprócz najwyżej cebulek kwiatowych.
Były w sprzedaży różaneczniki, ponieważ mam przez ulicę, blisko, więc kupiłam białego, gdyż jeszcze takiego nie miałam, oczywiście zakwitł na czerwono, okazał się być Nową Zemblą- trzecią do kolekcji.

Rośliny tak już mają, że rosną najładniej tam, gdzie się same wysieją.
Ja posiałam łubin czerwony, ładnie zeszedł, ale wszystkie siewki poginęły,aten, to samosiejka, rośnie prawie w samym piasku bez lepszego podłożai ma się dobrze, ale go nie zaczepiam, gdyż łubin nie lubi przesadzania.
Pozdrawiam serdecznie.

Małgosiu widzisz, takto jest z roślinami, nic się na to nie poradzi, jak coś im nie odpowiada, rosnąć nie będą.
Ja w Biedronce, to już nic nie kupię oprócz najwyżej cebulek kwiatowych.
Były w sprzedaży różaneczniki, ponieważ mam przez ulicę, blisko, więc kupiłam białego, gdyż jeszcze takiego nie miałam, oczywiście zakwitł na czerwono, okazał się być Nową Zemblą- trzecią do kolekcji.



- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Z rh biedronkowych akurat jestem zadowolona, biały miał być biały i ładnie kwitł.Czerwony okazał sie bardziej biskupi,ale przepieknie kwitnie, w przyszłym roku kupię czerwonego. Cebul nakupowałam ponad 30 sztuk, nie wiem czy z tego połowa wzeszła.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Agnieszko witaj.
Dziękuję za odwiedziny, chociaż to tylko wirtualnie.
Ja także lubię te malutkie roślinki, a w tym roku szczególnie praktyczne, gdyż nie pokładają się od deszczu.
Kalinę dopadły trochę mszyce, ale po opryskaniu świeże listki miała już ładne.
Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję za odwiedziny, chociaż to tylko wirtualnie.
Ja także lubię te malutkie roślinki, a w tym roku szczególnie praktyczne, gdyż nie pokładają się od deszczu.
Kalinę dopadły trochę mszyce, ale po opryskaniu świeże listki miała już ładne.
Pozdrawiam serdecznie.
