Zimowanie cebulek,cebul,karp itp

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1192
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Kontakt:

Post »

Hmmm a ja mam trochę inne pytanie ale również dotyczące zimowania dalii.

Jest połowa października. To w zasadzie chyba już czas na wykopanie bulw dalii. Ale co mam zrobić jeśli kilka(naście) naszych dalii ciągle pięknie i dość obficie kwitnie??

Czy czekać dłużej aż całkiem przekwitną - niedługo chyba już się małe przymrozki zaczną?
Czy może ściąć je mimo kwitnienia i potem niebawem wykopać?

Gdyby to miało znaczenie to dla mnie ważniejsze jest aby te dalie były ładne w przyszłym roku - nie zależy nam aby teraz nadal utrzymywać kwitnące dalie - i tak sporo przemeblowania mnie czeka w ogrodzie przed zimą więc już i tak nie ma mowy i "pięknym" jesiennym ogrodzie.
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

ja dalie obcinam i wykpouję po pierwszych przymrozkach - takich po których zaczynają im liście czernieć

a efekty możecie zobaczyć w moim ogrodzie :) - chyba dobrze im tak :)
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Dalie przycina się przy ziemi po tym jak pierwszy przymrozek zważy liście
tzn zrobią się czarne.
Karpy wykopuje się gdy nastąpi niebezpieczeństwo większych przymrozków.
Ja w zeszłym roku wykopywałam dopiero w grudniu.
Sąsiadka zostawiła w ziemi i pięknie zakwitły.
Awatar użytkownika
Malkar
500p
500p
Posty: 561
Od: 27 sty 2007, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice

Post »

Ja też swoje dalie wykopuję po pierwszych przymrozkach.
W zeszłym roku zostawiłam jedną karpę dalii w ziemi i bardzo się zdziwiłam, kiedy tej wiosny zaczęła kiełkować. Ale też zima u nas była bardzo łagodna, normalnej polskiej zimy dalie nie przeżyją w gruncie.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Malkar pisze:Ale też zima u nas była bardzo łagodna, normalnej polskiej zimy dalie nie przeżyją w gruncie.
Masz rację poprzednia zima była łaskawa dla roślin.
Awatar użytkownika
fanatic
100p
100p
Posty: 120
Od: 9 paź 2006, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

w tym roku wiosną wysiewałem dużo dalii jednorocznych: pełne, półpełne i pomponowe
wykopałem je 2 tygodnie temu po 1 przymrozku lekko przesuszyłem i zakopałem w trociny zamykając w piwnicy

i pytanie bo ja dopiero początkujący ogrodnik uczę się: czy jednoroczne wysiewane tej wiosny dadzą sobie radę i przezimują by na wiosnę ponownie zakopać je w ziemi i by odbiły ?? Dodam że kłącza są dość duże sporo urosły


pozdrawiam forumowiczów
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Oczywiście, że dadzą radę wybić na wiosnę.
Tylko musisz pilnować, aby w tej piwnicy za mocno nie zaschły.
Awatar użytkownika
fanatic
100p
100p
Posty: 120
Od: 9 paź 2006, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

moja piwnica niestety jest ciepła
zakopane są w wiórkach
czy dla pewności raz na 2-3 tygodnie mogę wiórki lekko spryskać wodą by trzymały wilgoć ??
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Ponieważ w tym roku będę musiał przechować kilka dalii postanowiłem dokładniej zapoznać się z tym zagadnieniem.
Przytoczone przez mnie wywody na temat przechowywania bulw dalii nie są jeszcze poparte moim doświadczeniem, ale poszukiwaniem i analizą informacji (polsko i angielskojęzycznych) zawartych na ten temat w sieci.

Czas wykopywania bulw jest określany jako czas przemrożenia części nadziemnej rośliny przez pierwsze przymrozki jednak zalecane jest, aby nastąpiło to (nawet jeśli nie będzie przymrozków) nie później niż do końca października.

Do wykopywania dalii zazwyczaj polecane są widły amerykańskie jednak w jednym z artykułów zauważono według mnie słusznie, że powoduje to dość często uszkodzenie (pękanie, wyłamanie) bulw, szczególnie gdy są dobrze rozrośnięte i uprawiane są w ciężkiej ziemi. Najlepszym sposobem (według amerykańskiego producenta) jest stosowanie szpadla z okrągłym zakończeniem, gdyż przy dostatecznie odległym od łodygi kopaniu, można podważyć całą karpę wraz z bryłą ziemi. Przy użyciu wideł amerykańskich w zasadzie wyrywa się bulwę, bardzo często ją uszkadzając.

Obcinanie łodyg – zazwyczaj odległość w jakiej należy odcinać łodygę jest określana naokoło 10 cm. Jednak jeden z producentów zaleca obcinanie łodygi możliwie jak najbliżej bulw. Twierdzi on, że łodyga jest całkowicie zbędną częścią rośliny, a bardzo często (ponieważ jest przemrożona) jest „gniazdem” powstawania procesów gnilnych i zniszczenia całej karpy podczas przechowywania.

Bulwy po wykopaniu zaleca się dobrze oczyścić z ziemi (gdzie mogą znajdować się zalążki grzybów powodujących gnicie bulw). Zalecane metody to wstępne oczyszczenie świeżo wykopanych bulw, a po przesuszeniu dokładniejsze – zawsze uważając aby bulw nie uszkodzić. Jednym z zalecanych sposobów jest wymycie bulw wodą pod ciśnieniem – zaraz po wykopaniu bulwy i tak są zazwyczaj mokre tak więc płukanie im nie zaszkodzi a jest najlepszym sposobem na dokładne ich oczyszczenie.

Suszenie – wyczyszczone bulwy należy wysuszyć – oczywiście chodzi o to, aby bulwy były czyste i suche powierzchniowo (nie wysuszone na wiór) , aby podczas przechowywanie mokre bulwy nie zaczęły gnić. Suszenie to powinno odbywać się w ciepłym przewiewnym miejscu.

Selekcja bulw i korzeni – z karpy należy usunąć wszystkie mocno uszkodzone bulwy, bulwy „spróchniałe”, gnijące i popękane. Z bulw należy usunąć wszystkie włoskowate korzenie, a drobne uszkodzenia zaprawić preparatem grzybobójczym (jeden z producentów zaleca siarkę). Niektórzy nie zalecają przechowywania bulw mniejszych niż 5 cm.

Przechowywanie – najważniejsze dla powodzenia w przechowywaniu są dwa warunki odpowiednia stała TEMPERATURA I WILGOTNOŚĆ!!!
W zbyt wysokiej temperaturze i małej wilgotności bulwy całkowicie wysychają , co prowadzi do ich obumierania. Zbyt niska temperatura powoduje przemarzanie bulw i ich gnicie co również niszczy bulwy.

Zakres temperatur w jakich powinny być przechowywane dalie to od 2 do 10stopni Celsjusza.
Najbardziej optymalna temperatura to 8-10 stopni Celsjusza, a ważne jest też, aby nie było częstych wahań temperatury co również nie sprzyja przechowywanym bulwom.
Tak więc najlepszym miejscem na przechowywanie bulw są podziemne piwnice, gdzie zazwyczaj utrzymuje się stała temperatura i wilgotność powietrza.

W czym przechowywać bulwy.
Materiał sypki w którym zaleca się przechowywać dalie to wermikulit, torf, piasek lub trociny – materiały te są używane, aby ułatwić utrzymanie stałej wilgotności i temperatury.
(W dalszych opisach będę ten materiał nazywał dla ułatwienia „medium”).

Bulwy powinny być przechowywane w ciemnych pomieszczeniach, jeśli jest to nie możliwe należy je przechowywać w pojemnikach, które można zamknąć, aby nie docierało do nich światło.

Znalazłem kilka sposobów składowania bulw oto one;

1. W foliowych perforowanych workach – do worków należy wsypać „medium” i umieścić bulwy tak, aby nie dotykały do folii. Sposób ten pozwala w jednym worku gromadzić bulwy jednej odmiany – co ułatwia identyfikację. Tak przygotowane worki składuje się w tekturowych plastikowych lub drewnianych pudłach.

2. W pojemnikach z tworzywa sztucznego (pudła tekturowe, drewniane) – na dno wsypać około 5 cm „medium” na tę warstwę układać bulwy tak, aby nie dotykały się wzajemnie (zapobiega to gniciu zdrowych bulw) i zasypać całość medium, aby wystawały obcięte łodygi.

3. Przechowywanie w pojemnikach bez żadnego medium – jest to możliwe tam gdzie możemy zapewnić stałą wilgotność i temperaturę powietrza.

A teraz dwa trochę kontrowersyjne sposoby – ale warte chyba sprawdzenia.
Dla tych sposobów ważne jest, aby bulwy były bardzo czyste i suche – aby zapewnić im stałą wilgotność zaleca się bardzo ciasno zawinąć bulwy w folią stretch lub zanurzyć ( w celu pokrycia powierzchni) w parafinie. ( kupowałem tak zabezpieczone róże – może jest to również dobry sposób na dalie).

Dla osób które nie mają piwnic pozostaje nie ogrzewany garaż czy komórka i na przykład nie używana lodówa (może się uda) lub jak zalecają niektórzy producenci wyrzucenie starych karp a wiosną zakup nowych. :? :shock:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
konto-nieaktywne2
---
Posty: 423
Od: 18 sty 2007, o 08:26
Lokalizacja: Błonie

Post »

A czy na przechowanie zimowe zaprawiacie mieczyki p-ko chorobom grzybowym i jakim preparatem.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Jesienią nie zaprawiam, dopiero wiosną gdy sadzę do ziemi.
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Popieram z własnego doświadczenia że widły nie są najlepszym narzędziem aby wykopać dalie. Po prostu sie uszkadza bulwy :oops:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

A ja dodam, że obcinanie łodyg przy samej karpie ma może sens p.grzybowy, ale jeśli się dobrze podsuszy karpę z łodygami, a potem przechowujemy je w dobrych warunkach (patrz wyżej), to minimalizujemy niebezpieczeństwo zakażenia czy rozprzestrzenienia się choroby, a 10cm łodygi świetnie służą jako uchwyt :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Nalewka pisze:..... ale jeśli się dobrze podsuszy karpę z łodygami...
Niby tak, ale.... aby dobrze przesuszyć grubą i długą łodygę (źle odparowuje), to za bardzo według mnie przesuszamy karpę - a to jednak nie wpłynie na jej dobre przechowywanie.
Otrzymałem już przesuszoną karpę, ale gdy obciąłem trochę przydługą łodygę w środku nie była przeschnięta, a był niestety już gnijący miąższ - może podczas przechowywania zaschłoby to, ale czy warto ryzykować. :wink: (dla uchwytu).


Zapomniałem dodać w swoich wywodach, że o karpach nie można zapomnieć w zimie i co najmniej dwu krotnie (styczeń, marzec) przejrzeć ich jakość, aby ewentualnie odciąć już gnijące fragmenty uszkodzonych bulw i nie dopuścić do całkowitego zniszczenia. Należy też sprawdzać czy bulwy nie mają za sucho (nawilżyć), lub zbyt wilgotno (wywietrzyć).
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Na jednej z angielskich stron znalazłem ciekawy sposób oznaczania bulw - to zdjęcie już mojej oznaczonej bulwy. Takie oznaczanie jest chyba najprostsze i nie wymaga żadnych dodatkowych narzędzi i materiałów.

Obrazek
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”