Jadziu cieplej to zrobiło się na pewno natomiast deszcze nas tak szybko nie opuszczą.U nas w sobotę padał tak intensywny deszcz prawie jak grad że wszystkie jeszcze nie zniszczone przez deszcz kwiaty azalii i Rh zostały postrzępione.Może jeszcze te które nie zakwitły jak nie będzie zbyt obfitych deszczy zakwitną jak nie zgniją.
Izuniu cieszę się że zdjęcia z Chorzowa podobały się.Nie jestem taka pewna czy będzie co kwitło bo wiele kwiatów jest zniszczonych przez deszcze i gniją lub są zjedzone przez ślimaki.No może coś z róż będzie jak deszcz wreszcie przestanie padać.
Anka do Pisarzowic można pojechać w każdej chwili lecz nie będziemy już widzieć kwitnących azali i Rh.Może w twoim ogrodzie kwitną kwiaty bo u mnie tylko w domu i na tarasie
Mam przed blokiem duże drzewa na których hasają wiewiórki dzisiaj zrobiłam jednej z nich zdjęcia, w pewnym momencie gołąb zbliżył się do wiewiórki ale ona się odwróciła i odeszła nie bała się go.Zdjęcia nie są dobrej jakości bo robiłam je z okna.
