Cebulla walczy z ugorem
Re: Cebulla walczy z ugorem
A tego to nie wiedziałam... Zrobię eksperyment z cukinią- jedną wsadzę w złoto, inne polecą na komposciku. Zobaczymy, jak której pójdzie...
Re: Cebulla walczy z ugorem
Cukinia zaraz powędruje do dołków. Zapowiada się nawet ładny dzień, więc zaraz "poodpoczywam" w ogrodzie. Wczoraj cyknęłam jeszcze parę moich kwiatków, dla przypomnienia zimą, jak było
Len trwały. Trzy sadzonki z zeszłego roku pięknie przezimowały, siewki też pięknie przezimowały i mam teraz wszędzie niebiesko
Kwitnie toto od wiosny do jesieni

Łubin szykuje się do ataku:

Tak na marginesie, czy łubin podsypuje się azofoską lub gnojówką z pokrzywy przed kwitnieniem?
Czosnki ozdobne, pod nimi powinien już się złocić janowiec lidyjski, ale opóźniony ma start w tym roku:

Mam też kwitnące drzewa:
Głóg Paul's Scarlet- kwiatów sztuk 5, ale to dzidziuś jeszcze

I tamaryszek posadzony jesienią

Len trwały. Trzy sadzonki z zeszłego roku pięknie przezimowały, siewki też pięknie przezimowały i mam teraz wszędzie niebiesko


Łubin szykuje się do ataku:

Tak na marginesie, czy łubin podsypuje się azofoską lub gnojówką z pokrzywy przed kwitnieniem?
Czosnki ozdobne, pod nimi powinien już się złocić janowiec lidyjski, ale opóźniony ma start w tym roku:

Mam też kwitnące drzewa:
Głóg Paul's Scarlet- kwiatów sztuk 5, ale to dzidziuś jeszcze

I tamaryszek posadzony jesienią

Re: Cebulla walczy z ugorem
Ups, zamiast lnu wcisnęła się dąbrówka. Ta to ma siłę przebicia
Len:


Len:

-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cebulla walczy z ugorem
witam ...
a ta dąbrówka rozrasta się szybciutko
śliczny kolorek łubinu mój w Tym roku coś nie ma się na kwitnienie...
pozdrawiam Michał...
a ta dąbrówka rozrasta się szybciutko

śliczny kolorek łubinu mój w Tym roku coś nie ma się na kwitnienie...

pozdrawiam Michał...
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
Re: Cebulla walczy z ugorem
U mnie łubin nie chciał rosnąć, rachityczny, mączniaka łapał, poddałem się.
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- Agawa
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 4 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro oglądam i nie mogę uwierzyć co tam się u Was na południu dzieje... Trudno cokolwiek powiedzieć.. Jeżeli będzie można w czymś pomóc , to może napisz na forum.
Orliki u Ciebie piękne, dąbrówki zasypały Twoję rabatkę.. pięknie kwitną.
Orliki u Ciebie piękne, dąbrówki zasypały Twoję rabatkę.. pięknie kwitną.
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dziękuję Lidko, ja 2 lata temu wyniosłam się znad Odry na spory pagórek z dala od wszelkich zbiorników wodnych. Tu jesteśmy bezpieczni. 1997 śni mi się do tej pory po nocach, mam nadzieję, że aż tak źle, jak wtedy nie będzie... Będzie wielu ludzi potrzebujących pomocy
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro , mnie do tej pory też nie weszło w nawyk zrywanie kwiatów do wazonu.Cebulla pisze:Ostatnie tulipanki uchowały się na północnej skarpie. Powędrowały do wazonu. Nie mogę się przyzwyczaić, że można sobie wyjść, nazrywać i cieszyć się świeżymi kwiatami w domu...

Wolę je oglądać w ogrodzie

Ślicznie Ci kwitną orliki i iryski.

Moje jeszcze w pąkach, ale już za chwilę.....

- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witam Dagmaro coraz tu piękniej u ciebie masz dużą różnorodność kwiatów i wszystkie nazwy znasz doświadczony ogrodnik z ciebie 

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dzięki Stasiu! Kwiatów mam niewiele, więc łatwo mi nazwy zapamiętać
Wczoraj rozpoczęłam prace nd moją różanką
Miejsce jest wymarzone na róże: grządka podwyższona na południowej elewacji. Półkoliste podwyższenie zostanie jeszcze podniesione o jedną kostkę. Stanowi on zabezpieczenie domu przed wodą opadową spływającą po zboczu. Przy ulewach robi się tam normalna fosa. Do tej pory wswadziłam tak kilka jałowców miniaturowych, bedzie im dobrze z różami. Sadzenie nastąpiło wg wskazówek z sekcji różanej: głęboki dół, na dno koński obornik, przesypane to ziemią i jeszcze po taczce mieszanki: ziemia gliniasta, kora przekompostowana i kompost. W to poszły dwie Bonica85, które mają stanowić główny element tej kompozycji. Tuż przy brzegu rośnie ładnie szpaler lawendy


Jałowiec Meyeri będzie musiał się przeprowadzić. W jego miejsce trafi jakiś wąskokolumnowy podsadzony powojnikiem... Pięknie będzie. Teraz muszę się zdecydować, jakie róże rabatowe dosadzić do tej Bonici. Zostanie tonacja różowo-biała, może z dwoma czerwonymi alcentami
Wczoraj było ładnie, więc udało mi sie trochę fotek cyknąć. Moje "drzewa":
Perukowiec podolski w gatunku- od zeszłego roku przyrost o 100%

Śliwa dziecięca uczesana wiatrem

Kalina japońska Lanarth

Kalina razem z dereniami białym Sibirica i rozłogowym bedzie tworzyć żywopłot. Derenie też ledwo od ziemi odstają po wiosennym przycięciu dla rozkrzewienia.

No i jedna z moich olbrzymek- sosan żółta sportretowana dla porównania z pomocnikiem ogrodowym

Dostałam od sąsiadki piękną hostę NN:


Wczoraj rozpoczęłam prace nd moją różanką



Jałowiec Meyeri będzie musiał się przeprowadzić. W jego miejsce trafi jakiś wąskokolumnowy podsadzony powojnikiem... Pięknie będzie. Teraz muszę się zdecydować, jakie róże rabatowe dosadzić do tej Bonici. Zostanie tonacja różowo-biała, może z dwoma czerwonymi alcentami

Wczoraj było ładnie, więc udało mi sie trochę fotek cyknąć. Moje "drzewa":
Perukowiec podolski w gatunku- od zeszłego roku przyrost o 100%

Śliwa dziecięca uczesana wiatrem

Kalina japońska Lanarth

Kalina razem z dereniami białym Sibirica i rozłogowym bedzie tworzyć żywopłot. Derenie też ledwo od ziemi odstają po wiosennym przycięciu dla rozkrzewienia.

No i jedna z moich olbrzymek- sosan żółta sportretowana dla porównania z pomocnikiem ogrodowym

Dostałam od sąsiadki piękną hostę NN:

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
Polecałabym Aspiryn Rose - rabatówka Poulsena, zdrowa, odporna róża tak jak Bonica. Były ostatnio w Kw. pod Leśnicą. Jedną kupiłam i bardzo się z niej cieszę. Ja już teraz będę kupowała tylko róże z ADR. Dość mam zabawy z plamistością. Czuję, że po tym sezonie jeżeli będzie podobny do ubiegłorocznego to kilku najbardziej chorowitych róż się pozbędę. Rabatka będzie bardzo efektowna. 

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj Dagmaro
Piękny ogród tworzysz
Podziwiam twój zapał i ogrom wykonanej pracy.
Świetnie zapowiada się warzywnik i będzie różana rabata
Też mam zamiar zrobić rabatę różaną z południowej strony domu, róże już mam ale ciągle coś innego jest do zrobienia
Będę zaglądać i śledzić postęp prac :P
Pozdrawiam serdecznie

Piękny ogród tworzysz

Podziwiam twój zapał i ogrom wykonanej pracy.
Świetnie zapowiada się warzywnik i będzie różana rabata

Też mam zamiar zrobić rabatę różaną z południowej strony domu, róże już mam ale ciągle coś innego jest do zrobienia

Będę zaglądać i śledzić postęp prac :P
Pozdrawiam serdecznie

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cebulla walczy z ugorem
Aspiryn Rose jest różą firmy Rosen Tantau i jest różą okrywową. Z biało-czerwonych jest jeszcze Nostalgia. Niska z ADR jest też Red Leonardo da Vinci - pięknie się rozrasta i ma kwiaty o ciekawym kształcie. Powodzenia w tworzeniu różanki.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj Dagmaro.
Rany kobieto ile ty masz w sobie energii i zapału. Jestem pod wrażeniem. Pasuje do Ciebie idealnie stwierdzenie "Jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję" Jak tak dalej będziesz szalała to za rok nie będziesz miała co robić
Podoba mi się twoje poczucie humoru.
Bardzo mi przykro, że te opady deszczu wszystko niszczą. Mój tata pracuje we Wrocławiu, buduje most na Odrze przy obwodnicy i musiał przyjechać do domu bo woda wdarła się na wyspę i nie mogą kontynuować pracy. Mam też tam rodzinę i doskonale pamiętam co przeżywali w 97r. To przykre że przez tyle lat tak niewiele zostało zrobione by uniknąć kolejnych podtopień.
U mnie w ogrodzie nawet ani jednej kałuży nie było, więc z wielkim żalem oglądam fotki ze zniszczonymi rabatami.
Bardzo mi się podoba u Ciebie i chętnie będę śledziła Twoje poczynania ogrodowe
Rany kobieto ile ty masz w sobie energii i zapału. Jestem pod wrażeniem. Pasuje do Ciebie idealnie stwierdzenie "Jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję" Jak tak dalej będziesz szalała to za rok nie będziesz miała co robić

Bardzo mi przykro, że te opady deszczu wszystko niszczą. Mój tata pracuje we Wrocławiu, buduje most na Odrze przy obwodnicy i musiał przyjechać do domu bo woda wdarła się na wyspę i nie mogą kontynuować pracy. Mam też tam rodzinę i doskonale pamiętam co przeżywali w 97r. To przykre że przez tyle lat tak niewiele zostało zrobione by uniknąć kolejnych podtopień.
U mnie w ogrodzie nawet ani jednej kałuży nie było, więc z wielkim żalem oglądam fotki ze zniszczonymi rabatami.
Bardzo mi się podoba u Ciebie i chętnie będę śledziła Twoje poczynania ogrodowe
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu