Ogródek aleb-azi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogródek aleb-azi
Izuniu zapomniałam cie wczoraj zapytać gdzie sobie sprawiłaś ten ładny pręt metalowy na rabatę bardzo mi się spodobał a na różany festiwal POGODAbędzie masz to jak w banku załatwię ci w końcu jestem z kalwarii
ogrod u stóp klasztoru
ogrod u stóp klasztoru
Re: Ogródek aleb-azi
Biedny ślimor, to on żadnej hosty nie miał w pobliżu, że się liliowca czepił? Ryzykant! Do hosty to taki grubasek mógłby się przyssać bez problemu, ale do wąskiego liścia liliowca? Ja dziś podobnego osobnika usunęłam sprawnym chwytem
z hosty, nawet nie nadgryzł! Pozostawił jedynie trochę śluzu...To potwierdza moją opinię, że winniczki są niewinne!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Minismoku - powinny się otruć... Ponoć cały złotokap to trutka... Ale dla koni najgroźniejsza, a zając jaki jest każdy widzi... Cebulowe jak nowe
Ewuś - te bezokularkowe też mam. Równie urocze
Aniu Zielona - dzięki za informację o Calypso. Teraz się zastanawiam czy pryskać na owady czy na grzyby.
Alino - grunt to mieć chody...pogoda na kwitnienie róż załatwiona
Pręt-podpórka ( w środku prętu była kulka) upolowany w OBI. Mają różne warianty.
Martuś - on, ten ślimak znaczy się to przebiegła bestia. Wiedział, gdzie będą go szukać... Winniczki wbrew nazwie niewinne

Ewuś - te bezokularkowe też mam. Równie urocze

Aniu Zielona - dzięki za informację o Calypso. Teraz się zastanawiam czy pryskać na owady czy na grzyby.
Alino - grunt to mieć chody...pogoda na kwitnienie róż załatwiona

Martuś - on, ten ślimak znaczy się to przebiegła bestia. Wiedział, gdzie będą go szukać... Winniczki wbrew nazwie niewinne

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Alinko - cała przyjemność po mojej stronie
No to co? Pora na dobranoc... Kolory w zieleni
Drugi z "odmianowych" irysów. Też ładny
Dwa kolory orlików występujące powszechnie w moim ogródku. Reszta zaginęła a z wysianych nie wzeszedł ani jeden. No i pęknięcie w pęku peonii - czarna to ona raczej nie będzie


No to co? Pora na dobranoc... Kolory w zieleni







-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Cudna chwila słonka była. Ach... potrafi być tak pięknie.
Drzewa, rzodkiewka i cyklamen. Cyklamen przeniósł się na drugą stronę skalniaka... Posadziłam go i wiosną wypatrywałam. Pamiętasz Elu? Później sprawdziłam łopatką całkowity brak występowania cebulek. A on się chyba wysiał


No to dobranoc. Albo dzień dobry.
Otworzę oczy, będzie pięknie i popędzę do ogródka
Drzewa, rzodkiewka i cyklamen. Cyklamen przeniósł się na drugą stronę skalniaka... Posadziłam go i wiosną wypatrywałam. Pamiętasz Elu? Później sprawdziłam łopatką całkowity brak występowania cebulek. A on się chyba wysiał





No to dobranoc. Albo dzień dobry.
Otworzę oczy, będzie pięknie i popędzę do ogródka

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Widzę, że wszyscy ruszyli do ogrodów. Ja już wróciłam. Było słonko, była burza, był grad. Szalony dzień. Przeszedł na pracach porządkowych - po deszczach. Przydałby się poplewić, wszystko rośnie, więc chwasty też. Rąk brakuje... A na wieczór urządziłam aromatyzację ogrodu. Oprysk ze sfermentowanej pokrzywy z mydłem ogrodniczym czosnkowym. Ach, ten bukiet
Zakwitł kolejny irys - ten jest troszkę inny, ale nie bardzo pamiętam, żebym takiego kupowała... Dzielna firletka smółka jak tylko zobaczyła słońce to otworzyła kwiatuszki. Rozwinął się Rh. Lubię takie słodziki
.
No i wyszła jaw ropucha. Chyba nie jest zadowolona z porządków jakie zrobiłam... Miała piękną trawę i badyle, a ja jej wycięłam wszystko - ma prawo być zirytowana. Ale te oczy, piękne są ropusze oczy


A tak wygląda(ł) orlik. Zjadły go w te parę deszczowych dni małe zielone pulchniutkie gąsieniczki... Do cna. Nie nadążam za tym co dzieje się w ogródku...


Zakwitł kolejny irys - ten jest troszkę inny, ale nie bardzo pamiętam, żebym takiego kupowała... Dzielna firletka smółka jak tylko zobaczyła słońce to otworzyła kwiatuszki. Rozwinął się Rh. Lubię takie słodziki

No i wyszła jaw ropucha. Chyba nie jest zadowolona z porządków jakie zrobiłam... Miała piękną trawę i badyle, a ja jej wycięłam wszystko - ma prawo być zirytowana. Ale te oczy, piękne są ropusze oczy





A tak wygląda(ł) orlik. Zjadły go w te parę deszczowych dni małe zielone pulchniutkie gąsieniczki... Do cna. Nie nadążam za tym co dzieje się w ogródku...

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek aleb-azi
Izuś- chyba ten sam grad był u mnie. Strasznie się ochłodziło. Perfumę do ogrodu zrobiłaś uroczą
Ale żarłoki na tym orliku, żeby nic nie zostawić. Inne kwiaty za to rozwijają się ślicznie, bardzo ładny kosaciec. I ropusze oczy - najpiękniejsze wśród zwierząt.

Ale żarłoki na tym orliku, żeby nic nie zostawić. Inne kwiaty za to rozwijają się ślicznie, bardzo ładny kosaciec. I ropusze oczy - najpiękniejsze wśród zwierząt.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek aleb-azi
Jo, no nie mogę, ale okazała
Jak ja lubie żaby 
Czy firletka smółka łatwo kiełkuje? Właśnie sobie ją wysiałam i chyba zapomniałąm, gdzie jest...


Czy firletka smółka łatwo kiełkuje? Właśnie sobie ją wysiałam i chyba zapomniałąm, gdzie jest...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogródek aleb-azi
Faktycznie, tak jej jakoś z oczu powaga bije... Nigdy nie zaglądałam ropusze w oczy, ja wolę trzymać się z daleka od takich stworzeń... Wiem, że jest pożyteczna, ciekawe, czy zjada też pędraki... Irysek ładny, a drzewa, ach drzewa...Duże, gęste, dają piękny rozproszony cień...taki w sam raz...
A orlika zetnij do ziemi, zaraz pojawią się młode listki, też czasem mi tak gąsienice czegoś tak orliki objadały...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Stokrociu - nie siałam firletki. Ale bardzo się rozrasta - dzieliłam po jednym sezonie i są już cztery, większe od tej, którą kupiłam... Jeśli nie wyjdzie siew... pozostaje wdzięczna sadzonka
A pocałowałabyś? Tą ropuchę?
Aniu Zielona - właśnie u Ciebie dopytywałam o grad. Tłukło.... ale szkód nie widzę
Irys podoba mi się - taki ... pensjonarski. Ropusze oczy - żywe złoto 
Martuś - tego orlika to prawie wykopałam. A pod nim... jakaś żuraweczka
Ropusze w oczy można zoomem zaglądać, lepsze niż osobiste zbliżenie
Podoba Ci się cień w sam raz ? A ja powiem, że odnoszę wrażenie, że raz dwa robi się zbyt mocny. Serio...

Aniu Zielona - właśnie u Ciebie dopytywałam o grad. Tłukło.... ale szkód nie widzę


Martuś - tego orlika to prawie wykopałam. A pod nim... jakaś żuraweczka


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogródek aleb-azi
Izo szkoda orlików ale tak również wygląda moja młoda pęcherznica złocista mszyce zżarły ja do cna
ogród u stop klasztoru
ogród u stop klasztoru
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi
Izka kwiatki w słońcu to poezja...
,ale żabka to to dopiero skarb ... nie da żyć winowajcom pożartego orlika ,jeżeli był to jedyny ,który nie zdążył nacieszyć Twe oko,to służę swoim ...sadzoneczką
A i ślimaki nie umkną wyłupiastym oczkom ropuszki... 



Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Ogródek aleb-azi
To te małe zielone już są? Ratunku!
Ja zauważyłam poskrzypka na lilach... nie wyrabiam... jak tu psikać czymkolwiek, jak ciągle pada...
Piękne słoneczne chwile uchwyciłaś... ja swoje jedyne dwie godzinki w słońcu spędziłam na pracach ogrodowych... aparat nawet mi w ręce nie wpadł

Ja zauważyłam poskrzypka na lilach... nie wyrabiam... jak tu psikać czymkolwiek, jak ciągle pada...
Piękne słoneczne chwile uchwyciłaś... ja swoje jedyne dwie godzinki w słońcu spędziłam na pracach ogrodowych... aparat nawet mi w ręce nie wpadł

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Alinko - czepiły się głównie tego orlika. A że jedyny po tej stronie domu to go do cna objadły. Tak sobie myślę, że ta złota pęcherznica, to może mniej odporna. Moja odeszła w niebyt, podczas gdy czerwona szaleje. Obcięłam wiosną połowę starych pędów, bo zawłaszczyła sobie całą rabatę. Jak przekwitnie, to jeszcze ją ciachnę od góry.
Nelu - chwila słońca i człowiek zaczyna tak jakoś inaczej na świat patrzeć. Ropuszka wydaje się być dość tłuściutka
Co do orlików - nie wiem czy warto we mnie inwestować. U mnie tylko te co na zdjęciach, ciemny fiolet i majtkowy róż. Reszta traci się bezpowrotnie. Trochę ich nakupowałam i nic... W tym roku po raz kolejny cztery kapersowe cuda wylądowały na rabatce. Jeszcze ich gąsienice nie zdybały. Sprawdzam... prawie co dnia
Gorzatko - no chyba nie podejrzewasz mnie o mistyfikację
To nie ja tego orlika... Poskrzypka zbierałam i ostatnio nie widuję. A aparat mam w kieszeni. Jak również: druciki, sznurki, sznureczki, sekator, telefon, chusteczki higieniczne, ciasteczka i wiele innych potrzebnych rzeczy. Przy zakupie odzieży w moim wykonaniu obok koloru ważna jest ilość kieszeni. Kamizelki są bardzo przydatnym nośnikiem kieszeni 
Nelu - chwila słońca i człowiek zaczyna tak jakoś inaczej na świat patrzeć. Ropuszka wydaje się być dość tłuściutka


Gorzatko - no chyba nie podejrzewasz mnie o mistyfikację

