Mój piękny ogród Mariola54
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Mariolko - tak bardzo, to jeszcze tej jesieni nie widać
. Przeważa kolor zielony i liści na ziemi nie ma
Czyściutko i ślicznie nawet teraz
Dereń ma jeszcze tyle liści ? Mój już zgubił znaczną część.
Jak o nim mowa, to muszę Ci pokazać mojego derenia,
którego, jak zapewne pamiętasz, splatam wg Twojego przepisu
Tak wyglądał miesiąc temu /od maja podwoił swoją wysokość / :

Dziękuję jeszcze raz za tę cenną radę, Mariolu


Czyściutko i ślicznie nawet teraz

Dereń ma jeszcze tyle liści ? Mój już zgubił znaczną część.

którego, jak zapewne pamiętasz, splatam wg Twojego przepisu

Tak wyglądał miesiąc temu /od maja podwoił swoją wysokość / :

Dziękuję jeszcze raz za tę cenną radę, Mariolu

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Mariolko, cóż ja mogę powiedzieć innego, jak tylko powtórzyc za innymi, ze masz przepiekną kolekcję lilii!
Fata Morgana jest niezwykła! Takiej nawet na wystawie lilii nie widziałam. Ale cudne są wszystkie, a co najważniejsze, u Ciebie wszystkie wyglądają jak okazy wystawowe
A cały ogród - juz to gdzieś pisałam: piękny ogród, o kazdej porze roku będzie piękny
Fata Morgana jest niezwykła! Takiej nawet na wystawie lilii nie widziałam. Ale cudne są wszystkie, a co najważniejsze, u Ciebie wszystkie wyglądają jak okazy wystawowe

A cały ogród - juz to gdzieś pisałam: piękny ogród, o kazdej porze roku będzie piękny

Mariolu muszę przyznać, że to jest pierwsza moja wizyta w Twoim ogrodzie, jakoś mi umknął. Wstyd mi, bo jesteś tutaj od samego początku...
Jednak udało się znaleźć troszkę czasu na relaks. Tym razem wieczór spędzę na Twojej działeczce, która mimo, że metrów nie ma za wiele, to wydaje się bardzo rozległa, potęguje to również mnogość roślin jaką udało Ci się zdobyć. Wiele z nich to dla mnie prawdziwe cuda, ale jak piszesz, że całą Polskę zjeździałaś w ich poszukiwaniu, to się nie dziwię.
Działka jest fantastycznie zagospodarowana, ale jak się doczytałem to już 13 lat ją masz a czas w tym wypadku zawsze wychodzi na korzyść ogrodu. Jestem w szoku
, że mimo, tak niskiej klasy ziemi, Twoje rośliny, to takie okazy jak na wystawach. Takie piękno bez chemii, aż nie chce mi się wierzyć. Chyba ta gnojówka to znakomity nawozik, wychodzi na to, że naturalne sposoby na piękny ogród, to najlepsze rozwiązania.
Mariolu masz całą masę cebulowych, które czarują barwą, wonią i kształtami a wiosenne dzionki w takiej scenerii to prawdziwy przywilej. Z cebulowych największe wrażenie zrobiła na mnie korona cesarska, jaka ona majestatyczna, brak słów aby oddać jej piękno. Muszę się i ja o nią postarać, choć coś mi się zdaje, że takiej kondcji tych kwiatów to raczej nie uzyskam
Widzę, że i lubisz wodne pejzaże skoro stworzyłaś u siebie namiastkę wodnego świata. Wiesz Twoje oczko jest bardzo dobrze pomyślane i wydaje się o wiele większe niż jest w rzeczywistości. Widzę, że postawiłaś na naturalizm w tym przedsięwzięciu, ja po przeróbkach, też będę starał się uzyskać tego typu efekt. Oczko w pełni swego rozkwitu jest fantastyczne
, można się poczuć jak w dziewiczych wodnych regionach i jeszcze ta żaba. SUPER !!!
Zauważyłem, że lubisz elementy drewniane w ogrodzie. Ja również lubię takie klimaty, co pewnie zauważyłaś wpadając do mnie. Według mnie takie elementy w połączeniu z roślinami dają niesamowite efekty a bajkowość takiego miejsca się potęguje i nikt obojętnie nie przejdzie obok takich widoków a moje obserwacje to tylko potwierdziły.
Zauważyłem u Ciebie fantastyczne piwonie, których kwitnienie powala, aż żal że u mnie już drugi rok brak kwitnienia. Mimo przesadzania wciąż pustka, chyba trzeba ją zlikwidować, choć daję jej jeszcze jeden sezon, może groźba eksmisji nakłoni ją do kwitnienia.
Bardzo mi się podobają ostróżki a ta chyba pomarańczowa jest wspaniała ja do tej pory takiej nie widziałem. Zauważyłem, że gustujesz również w liliach, nie dziwię się, bo to świetne rośliny, których i ja parę nabyłem, choć w porównaniu z Twoją kolekcją to tylko "margines", może z czasem skuszę się na więcej
Na Twą działeczkę przyjemnie się patrzy o każdej porze roku, nawet zimą jest jak z obrazka. Trudno uzyskać taki efekt a Tobie się udało i ja Ci tego bardzo gratuluję a moje własne odczucia potwierdziły nagrody jakie uzyskałaś za piękno tego miejsca. Cieszy mnie fakt, że obecnie coraz bardziej zwraca się uwagę na własne otoczenie i działa się w takim kierunku, aby było coraz ładniej.
Moja wędrówka po Twoich włościach dobiegła końca, ale obrazy pozostały, bo zbyt pięknie masz, aby tak łatwo rosprysły się w codzienności a dzięki takim widoczkom można odskoczyć od tej dominującej szarości i choć na chwilkę zaszyć się tam gdzie codzienność nie ma wstępu i wreszcie można na prawdę wypocząć.
Poza tym wiele się nauczyłem po tej lekturze. Twoja wiedza jest olbrzymia, jak widać te lata spędzone wśród zieleni zaowocowały wyglądem działki jak i nabytą wiedzą, którą teraz dzielisz się z Nami, jak widać same pozytywy z tej pasji.
Pędzę
. Limit czasu się już skończył
Niedługo znowu zawitam
PS. Zauważyłem, że rośliny wodne masz w doniczkach. Czy zimujesz je w oczku czy zabierasz. Pytam się, bo woda mi z oczka ucieka i bym musiał przezimować parę roślin poza oczkiem i nie mam pojęcia jak to zrobić
. Liczę na pomoc 



Jednak udało się znaleźć troszkę czasu na relaks. Tym razem wieczór spędzę na Twojej działeczce, która mimo, że metrów nie ma za wiele, to wydaje się bardzo rozległa, potęguje to również mnogość roślin jaką udało Ci się zdobyć. Wiele z nich to dla mnie prawdziwe cuda, ale jak piszesz, że całą Polskę zjeździałaś w ich poszukiwaniu, to się nie dziwię.
Działka jest fantastycznie zagospodarowana, ale jak się doczytałem to już 13 lat ją masz a czas w tym wypadku zawsze wychodzi na korzyść ogrodu. Jestem w szoku

Mariolu masz całą masę cebulowych, które czarują barwą, wonią i kształtami a wiosenne dzionki w takiej scenerii to prawdziwy przywilej. Z cebulowych największe wrażenie zrobiła na mnie korona cesarska, jaka ona majestatyczna, brak słów aby oddać jej piękno. Muszę się i ja o nią postarać, choć coś mi się zdaje, że takiej kondcji tych kwiatów to raczej nie uzyskam

Widzę, że i lubisz wodne pejzaże skoro stworzyłaś u siebie namiastkę wodnego świata. Wiesz Twoje oczko jest bardzo dobrze pomyślane i wydaje się o wiele większe niż jest w rzeczywistości. Widzę, że postawiłaś na naturalizm w tym przedsięwzięciu, ja po przeróbkach, też będę starał się uzyskać tego typu efekt. Oczko w pełni swego rozkwitu jest fantastyczne

Zauważyłem, że lubisz elementy drewniane w ogrodzie. Ja również lubię takie klimaty, co pewnie zauważyłaś wpadając do mnie. Według mnie takie elementy w połączeniu z roślinami dają niesamowite efekty a bajkowość takiego miejsca się potęguje i nikt obojętnie nie przejdzie obok takich widoków a moje obserwacje to tylko potwierdziły.
Zauważyłem u Ciebie fantastyczne piwonie, których kwitnienie powala, aż żal że u mnie już drugi rok brak kwitnienia. Mimo przesadzania wciąż pustka, chyba trzeba ją zlikwidować, choć daję jej jeszcze jeden sezon, może groźba eksmisji nakłoni ją do kwitnienia.
Bardzo mi się podobają ostróżki a ta chyba pomarańczowa jest wspaniała ja do tej pory takiej nie widziałem. Zauważyłem, że gustujesz również w liliach, nie dziwię się, bo to świetne rośliny, których i ja parę nabyłem, choć w porównaniu z Twoją kolekcją to tylko "margines", może z czasem skuszę się na więcej

Na Twą działeczkę przyjemnie się patrzy o każdej porze roku, nawet zimą jest jak z obrazka. Trudno uzyskać taki efekt a Tobie się udało i ja Ci tego bardzo gratuluję a moje własne odczucia potwierdziły nagrody jakie uzyskałaś za piękno tego miejsca. Cieszy mnie fakt, że obecnie coraz bardziej zwraca się uwagę na własne otoczenie i działa się w takim kierunku, aby było coraz ładniej.
Moja wędrówka po Twoich włościach dobiegła końca, ale obrazy pozostały, bo zbyt pięknie masz, aby tak łatwo rosprysły się w codzienności a dzięki takim widoczkom można odskoczyć od tej dominującej szarości i choć na chwilkę zaszyć się tam gdzie codzienność nie ma wstępu i wreszcie można na prawdę wypocząć.
Poza tym wiele się nauczyłem po tej lekturze. Twoja wiedza jest olbrzymia, jak widać te lata spędzone wśród zieleni zaowocowały wyglądem działki jak i nabytą wiedzą, którą teraz dzielisz się z Nami, jak widać same pozytywy z tej pasji.
Pędzę


Niedługo znowu zawitam

PS. Zauważyłem, że rośliny wodne masz w doniczkach. Czy zimujesz je w oczku czy zabierasz. Pytam się, bo woda mi z oczka ucieka i bym musiał przezimować parę roślin poza oczkiem i nie mam pojęcia jak to zrobić


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Izuniu bardzo się cieszę z Twojej wizyty w moim ogródku.
Spaceruj do woli kiedy tylko będziesz miała ochotę.
Zimą można na zamarzniętym oczku trochę się "poślizgać"
Grzegorzu jestem niezwykle zadowolona, że i Ty zawitałeś do mnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Miło, że podoba Ci się u mnie.
Okresowo roślinki podlewam gnojówką z pokrzywy.
Lubię nad nim przesiadywać i wsłuchiwać się w rechot żab i szum fontanny.
Wówczas masz zagwarantowane, że będą w następnym roku kwitły.
Jeżeli woda Ci ucieka to jest prawdopodobieństwo zmarznięcia niektórych roślin.
Proponuję z nastaniem pierwszych mrozów wyjąć donice z oczka i przechować je w zimnej piwnicy zanurzone w wodzie.
Koleżanka w ten sposób przechowuje grążele, twierdząc, że lepiej w następnym roku kwitną.
Zapraszam ponownie do mojego ogródka.
Spaceruj do woli kiedy tylko będziesz miała ochotę.
Zimą można na zamarzniętym oczku trochę się "poślizgać"
Grzegorzu jestem niezwykle zadowolona, że i Ty zawitałeś do mnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Miło, że podoba Ci się u mnie.
Grzegorzu to prawda. Nie stosuję chemii na mojej działce, poza ziemią z kompostownika.mimo, tak niskiej klasy ziemi, Twoje rośliny, to takie okazy jak na wystawach
Okresowo roślinki podlewam gnojówką z pokrzywy.
Grzegorzu długo myślałam nad kształtem oczka. Raz było poprawiane.Wiesz Twoje oczko jest bardzo dobrze pomyślane i wydaje się o wiele większe niż jest w rzeczywistości.
Lubię nad nim przesiadywać i wsłuchiwać się w rechot żab i szum fontanny.
To domena mojego męża. Bardzo lubi prace w drewnie.Zauważyłem, że lubisz elementy drewniane w ogrodzie
Grzegorzu piwonie powinno się sadzić pierwszego września i na tę samą głębokość na której rosły.Zauważyłem u Ciebie fantastyczne piwonie, których kwitnienie powala, aż żal że u mnie już drugi rok brak kwitnienia
Wówczas masz zagwarantowane, że będą w następnym roku kwitły.
Ja roślin na zimę nie wyjmuję z oczka.Zauważyłem, że rośliny wodne masz w doniczkach. Czy zimujesz je w oczku czy zabierasz. Pytam się, bo woda mi z oczka ucieka i bym musiał przezimować parę roślin poza oczkiem i nie mam pojęcia jak to zrobić
Jeżeli woda Ci ucieka to jest prawdopodobieństwo zmarznięcia niektórych roślin.
Proponuję z nastaniem pierwszych mrozów wyjąć donice z oczka i przechować je w zimnej piwnicy zanurzone w wodzie.
Koleżanka w ten sposób przechowuje grążele, twierdząc, że lepiej w następnym roku kwitną.
Zapraszam ponownie do mojego ogródka.