Ogródek Pszczółki cz.3

[abeille]

Isiu, najpiękniejszy sezon różany akurat dopiero przed nami mam nadzieję że będzie wystarczająco
ciepło by je podziwiać róże każdego dnia

Czekając na róże mamy powojniki do podziwiania.
Oto uchwycony jeden dzień w życiu pierwszego w tym roku kwiatka powojnika 'Hagley Hybrid'.

Rano : czy jest wystarczająco ciepło żeby dalej się rozwijać?



Po południu: no jednak jest ciepło więc idziemy na całego!

[goryczka143]

WIESIU!
U mnie strasznie pada a właściwie leje. Zdjęcia były robione pare dni temu.
Wiesiu u Ciebie jak zwykle piękne powojniki. Zdjęcie róży z powojnikiem cudo

[abeille]

Ewelinko, nie tylko jedna pergola jest opleciona przez mojego clematisa montana, ale jakoś na jednym zdjęciu nie daję rady wszystkiego ująć
więc robię zdjęcia kawałek po kawałku. On ma z wszystkiego ponad 20 metrów rozpiętości więc możesz sobie wyobrażyć Prusznik rzeczywiście
jest jednym wielkim zjawiskiem do oglądania. Ale z tego co mówili inni forumowicze, trudno jego przetrzymać w polskie zimy. On jednak jest ciepłolubny.
Uściski

Krysieńko, dobrze że mamy chociaż zdjęcia do oglądania bo po przejściu takich ulew nie wiadomo niestety jaki widok nas czeka w ogrodzie.
Trzymam kciuki by Twoje piękności nie ucierpiały a brzydka pogoda szybko się skończyła.
Na ocieplenie ponurej pogody i atmosfery wysyłam Ci kolorową, kontrastową fantazję z mojej zacienionej rabatki
Cebulice hiszpańskie grają tutaj pierwsze skrzypce



A to jest to samo ujęcie z pszonakiem Erysimum allioni w roli drugich skrzypiec

[kogra]

U Ciebie cebulice w rozkwicie a o moich chyba zapomnieć przyjdzie.
Ale chociaż nacieszę oczy widokami z twojego słonecznego ogródka i powącham róże przed zaśnięciem.

[abeille]

Grażynko, nie będzie tak źle, zobaczysz że roślinki są bardziej odporne niż na takie wyglądają i już niedługo bedziesz się z nich cieszyć
tak jakby żadnych ulew nie było.
Powiedz, jak się przedstawia sytuacja u Ciebie? Ja też mieszkam na wzgórku to jakoś raźniej w taki ulewny czas, choć podgruntowe wody u nas
już podeszły kilka razy i mieliśmy zbieranie do wiader dwucentymetrowej warstwy wody ze świeżo wykafelkowanej piwnicy.

[kogra]

Wiesiu teraz trochę mniej pada i ta ulewa się skończyła.
Ale nadal ma padać, tylko mniej.
Wczoraj w nocy było tylko 4 stopnie a rankiem zabieliły się szczyty gór.
Teraz już cieplej bo aż 7 stopni.
Wprawdzie opady mają być nadal aż do końca tygodnia, ale już z przerwami.
No i ma być cieplej.

[Ignis05]

W Gdańsku będziemy najprawdopodobniej w drugim albo trzecim tygodniu lipca. Wpadamy tylko na tydzień i zmykamy

Wiesiu
To się dobrze składa, bo już będę po wycieczce. Jeżeli znajdziesz czas i ochotę to daj znać , a ja zorganizuję jakieś spotkanie.

[AGNESS]

Wiesiu niesamowite zdjęcie cebulic hiszpańskich, masz ich dosłownie las

[abeille]

Grażynko, oby ten zimny i mokry okres szybko przeszedł do wspomnień i będziesz na nowo pokazywać przepiękne lilie i liliowce zamiast
kałuż i stojącej wody w szklarence. Idzie na lepsze

Krysiu, byłoby bardzo fajnie jak będę miała jakiś konkretny termin to dam znać

Agnieszko, bardzo je lubię, są niezawodne i zawsze robią świetny efekt
W ogródeczku rozwijają się nastepne irysy.



A wczoraj korzystając z ładnej pogody przygotowałam ostatnią donicę przeznaczoną do cienia z prześliczną Colocasią. Wprawdzie u mnie ani tropiki
ani brzeg sadzawki ale jej liscie tak mi sie podobają że spróbuję w donicy. Dałam połowę torfu i połowę ziemi pruchniczej, utrzymywacz wilgoci i
mam cichą nadzieję że nie bedę musiała jej podlewać trzy razy dziennie. A donica tak się prezentuje jak na razie dosyć skromnie, ale liczę na więcej



Milutkiego, suche i słonecznego dnia Wam życzę

[goryczka143]

WIESIU!
U mnie dalej pada. Wkoło zalane wioski. O tym żeby pójść na działkę nie ma mowy.
Jednego co Ci zazdroszcę to słoneczka

[Gencjana]

Super, ze kotek zdrowieje. Pięknie połączyłas róże z clematisem i cebulice z pszonakiem. Prusznik zachwycający, ja w ten
sposób cieszę się magnolią sąsiadów.

[abeille]

Krysieńko, chetnie bym Cię obdarowała słoneczkiem. może za dwa dni już do was dojdzie bo u nas dopiero pierwsze promyki
słońca od początku maja. No i zapowiadają ciepełko na weekend. Też Ci chetnie podeślę byś mogła nacieszyć się działką.

Adrianko, walka o zdrowie kocine jeszcze nie wygrana, ale jak na razie na dobrej drodze. Cieszę się że kompozycje Ci się podobają,
a ja nigdy nie sadzę tego co mogę podziwiać dowoli u sąsiadów, i tak się człowiek nacieszy a tyle jest innych pięknych roślin do posadzenia. nieprawdaż
Buziaczki

U mnie Józefinka dalej rozwija burzę kwiatów. Jeszcze nigdy tyle nie miała naraz. Aż czekam gdy się juz ładnie rozwiną i przebarwią na bardziej rózowo.



Mały spóźnialski w tym roku jagodowiec ze swoimi trzema badylkami i kwiatkami. Długo trzeba będzie czekać na ładną kępkę.



Za to dzwoneczki dalmatyńskie juz ruszyły na całego przynajmniej te najbardziej na słońcu. Reszta też nie bedzie zwlekać.

[mazia77]

....Śliczne irysy....

[x-d-a]

Wiesiu, jakie śliczne, błękitne dzwoneczki :P
Przyjemnie słyszeć, że chociaż u Ciebie słoneczko zaczęło świecić
U nas ciągle pogoda zimna, mokra i wietrzna i prognozy nic nie mówią o poprawie.
Cieszę się, że koteczek ma się lepiej

[mag]

Wiesiaczku, im częściej oglądam Twoją Józefinkę, tym bardziej zapada mi w serce... jest po prostu przepiękna