Mały ogródek basowej cz.3

[ephedra]

Małgosiu obejrzałam sobie fotki twoje z początku wątku i jak wcześniej nie planowałam na działce lilii to się zaraziłam. aż się boję obejrzeć co ty tam jeszcze ciekawego masz... jeszcze nic nie posadziłam u siebie nowego, a już widzę, że ciężko będzie się trzymać mojej listy roślin, to będzie niekończąca się lista chyba... ale tak to forum działa na ludzi:D pozdrawiam

[basow@]

Skąd ja to znam.....
Teraz kombinuję - co wykopać, czego się pozbyć , żeby zrobić miejsce na kwiaty , które kocham najbardziej....
Ale muszę Ci się ,Martuś ,z dumą przyznać ,że zaczynam się uczyć rezygnować z niektórych roślin...Sama jestem w szoku! Ciekawe , jak długo to potrwa...


Dzisiaj wykopałam wszystkie tulipany.W niektórych miejscach działki stały już w wodzie.Pada dalej, więc chyba jutro wezmę się za lilie....Masakra jakaś....tyle ich mam... Zastanawiam się nad innymi cebulowymi, ale z tymi będzie gorzej , bo sporo posadzonych jest bez koszyczków...Może jednak przestanie padać?

[babi52]

Basóweczko, u mnie niektóre lilie łapią szara pleśń od tej pogody.
Kaśka

[aguskac]

Dziewczyny , chyba trzeba by na Suwałki.... a zawsze myślałam, że okolice Wrocławia są moim wymarzonym miejscem do zamieszkania...

[kogra]

Tez tak myślałam aż do powodzi w 97 roku.
Małgoś trzymam bardzo mocno kciuki, żeby ta woda do was dotarła tylko w korycie rzeki.
Rezygnujesz z niektórych roślinek.....??????- ja tez.
Tyle tylko, że pod pogodowym przymusem.
Ale to wszystko co w moim ogrodzie nie przetrwa do końca roku, już do niego z pewnością nie zawita.
Dość inwestowania w rośliny, które u mnie nie mają szansy na przetrwanie.
I dzięki za troskę.

[basow@]

Tego można się było spodziewać , niestety , Kasieńko , ale nie chciałam głośno mówić....U mnie na razie nie ma objawów...przecież nawet nie ma jak ich opryskać , bo ciągle leje.....

Aguś , no niestety , nie jest wesoło...Oby nie powtórzył się 97 rok...

[basow@]

Grażynko chyba marne szanse...Na zdjęciach tego nie widać , ale niewiele brakuje,żeby Odra wylała.Jak zejdzie woda z gór i z Czech, to mamy przechlapane....Na razie wylał kanał i żwirownia...
A tak wygląda Odra...




Grażynko teraz jestem zadowolona ,że wszystkie cebulowe sadziłam w koszyczkach i doniczkach. Szybko mi idzie wykopywanie ich teraz. Na dnie dołków , w których siedziały tulipany - normalnie stała woda...Jutro ciąg dalszy ciężkich prac ogrodowych...Tylko miejsca mało pod dachem... O pozostałe rośliny na razie się nie boję.

[kogra]

Na pociechę Ci powiem, że deszcz trochę zelżał i stan wody w niektórych miejscach trochę się obniżył.
Gdyby do rana tak było, to wody zacznie wreszcie ubywać.
Może u was nie będzie tak żle jak w 97.
Miejmy nadzieję.

[basow@]

Oby,Grażynko , oby!Niech przestanie padać u Was!Tego i Tobie i sobie życzę! I wszystkim , którzy z przerażeniem patrzą przez okno....

[harwi]

O kurczaki niewesoło ! To ja muszę zobaczyć koniecznie jak moja bystrzyca znowu mi drogę zaleje oby dalej nie poszło.

[basow@]

Wiolu , tak wyglądało wczoraj, to już historia....

Dzisiaj jest tak





I znowu leje...

[Comcia]

Wyczytałam że do Wrocławia fala powodziowa dotrze w czwartek.
Ma być niewysoka ( 1,5 m ponad poziom alarmowy ) ale długa.
Ewakuuj co się da bo z tego co widzę u ciebie już prawie.....

[basow@]

Mariolu , mnie nie zaleje , bo wysoki wał jest , na szczęście....Nawet w 97 roku było ok.

[harwi]

Japierdziu!
trzymaj się Małgoś!

Ja zaraz zapytam Stasi i Marka co tam u nas!

[mag]

Oj Basówka, szykuj łódkę, bo placka nie odpuszczę