
Ankowo
Re: Ankowo
Nie próżnujesz Aniu. Nawet w kuchni nas zaskakujesz. Fajne zdjęcia z kotami - ciekawie je zaprezentowałaś
. Myślę, że kurkom upierzenie się poprawi. Wiesz, zmiana miejsca może była dla nich stresem. Przy okazji, zapytaj weterynarza co może być przyczyną.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo
Aniu przecudne te koteczki.
Ale Ty masz wyobraźnię kulinarną.





- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ankowo
Aniu, racuszki z bratków
Nie dość że pewnie smaczne, zdrowe i kolorowe
Czekam na dalsze Twoje eksperymenty kulinarne.


Czekam na dalsze Twoje eksperymenty kulinarne.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ankowo
magdala pisze:I coś wydaje mi się ,że następny kurnik pewnie zobaczymy u Dominiki ....Czyż nie?
Oj, kury bardzo lubią winogrona, więc nie wydaje mi się



- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ankowo
Takiego kota... gruntowego to gdzie można dostać?





- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Witajcie kochani
Dorotko - ja także czasem obserwuję że coś złamią, albo przydepczą- nie ma jak temu zapobiec.
Izo-te kurki miały ciężkie warunki wcześniej- traktowane jak maszyny, same się skubały. Teraz już tylko na lepsze zmiany widać.
Tajeczko- lubię eksperymenty w kuchni- czasem lądują one na kompoście
Olu- moje były tylko żółte, ale jak ktoś ma kolorowe bratki to zachęcam- myślę że dzieciom się spodoba taki deser.
Dominiko- oj, mają kurki apetyt na owoce
Dlatego je odgradzam od agrestu i porzeczek. Na pewno im jednak skubnę do poczęstowania, bo chcę żeby miały bardzo urozmaiconą dietę.
Aniu - kotów gruntowych to chyba nigdzie nie brakuje
. Nieraz mam kłopot ze zrobieniem zdjęcia, bo chodzą za mną i molestują o głaskanie- nieraz w kadrze, zamiast kwiatka pojawia się ogon, stopa, brzuch, głowa, zależy co tam któremu go głowy wpadnie, żeby zwrócić moją uwagę.
Aktualne widoki z ogródka:
Jedna z niewielu ocalałych róż:

Różanecznik

Najwcześniej zakwitający żarnowiec

Cebulica dzwonkowata

Cebulice z wielosiłem


Dorotko - ja także czasem obserwuję że coś złamią, albo przydepczą- nie ma jak temu zapobiec.
Izo-te kurki miały ciężkie warunki wcześniej- traktowane jak maszyny, same się skubały. Teraz już tylko na lepsze zmiany widać.
Tajeczko- lubię eksperymenty w kuchni- czasem lądują one na kompoście

Olu- moje były tylko żółte, ale jak ktoś ma kolorowe bratki to zachęcam- myślę że dzieciom się spodoba taki deser.
Dominiko- oj, mają kurki apetyt na owoce

Aniu - kotów gruntowych to chyba nigdzie nie brakuje

Aktualne widoki z ogródka:
Jedna z niewielu ocalałych róż:

Różanecznik

Najwcześniej zakwitający żarnowiec

Cebulica dzwonkowata


Cebulice z wielosiłem

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ankowo
Żarnowiec - piekny akcent w ogrodzie,u syna jest dwu-kolorowy,też ładny.A u Ciebie tyle sie dzieje,że nie nadążam
Dwa dni nieobecności i tyle zaległości
Z kurek pożytek wielki - tak w kuchni jak i w grodzie.Odwdzięczą Ci się za tą dobroć - może jajka będą mieć podwójne żółtka?Szczęśliwe mogą takie znosić czego Ci życzę.





- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Grażynko -Dziękuję Ci bardzo za życzenia
! Takie jajka to chyba każdy by chciał
Ja już się sama gubię w moim wątku
Kurki mają coraz większy apetyt - czyli czują się coraz lepiej. Dzisiaj nawet jedna próbowała czy ja też jestem do zjedzenia
Wytrzymało nawet cały dzień bez deszczu- trwają wielkie porządki, ale na efekty trzeba będzie poczekać.
Miał być dzisiaj gość z siatką na wybieg i nie dotarł
Parę obrazków i znikam - grill czeka
Warzywka rosną (chociaż już są straty różnego typu
).
Arcydzięgiel zbiera się do kwitnienia.
Poziomki mam dosłownie wszędzie- te np rosną pod kosodrzewiną.

Truskawki z porem- podobno się lubią.



Ja już się sama gubię w moim wątku

Kurki mają coraz większy apetyt - czyli czują się coraz lepiej. Dzisiaj nawet jedna próbowała czy ja też jestem do zjedzenia

Wytrzymało nawet cały dzień bez deszczu- trwają wielkie porządki, ale na efekty trzeba będzie poczekać.
Miał być dzisiaj gość z siatką na wybieg i nie dotarł

Parę obrazków i znikam - grill czeka

Warzywka rosną (chociaż już są straty różnego typu


Arcydzięgiel zbiera się do kwitnienia.


Poziomki mam dosłownie wszędzie- te np rosną pod kosodrzewiną.

Truskawki z porem- podobno się lubią.

- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ankowo
Aniu wpadam z pytaniem. Czy cleome ci juz wykielkowala? Moja wiedzma nie chce i jeśli twoje juz sa nad ziemia to wysylam z powrotem moje nasiona z reklamacja 

Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Asiu, u mnie coś wykiełkowało- mam nadzieję że to ona a nie jakieś chwasty. Niestety widzę zaledwie kilka siewek. Spróbuję jeszcze w gruncie posiać, ale to oporna roślina.
Re: Ankowo
Już po grillu? Czy drób jeszcze występuje w żywej postaci?
Aniu, rośnie wszystko u Ciebie jak na drożdżach, wiem, jak u Was ciągle pada
, bo właśnie od Was spod Krakowa wróciłam i nie mogłam się nadziwić, że to w sumie nie tak daleko, a pogoda tak różna... Chmury od Kielc coraz bardziej się rozrywały, a w Lublinie przywitało nas słońce... Chętnie bym się podzieliła, ale jak?

Aniu, rośnie wszystko u Ciebie jak na drożdżach, wiem, jak u Was ciągle pada

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Marto- to Ty byłaś w moich okolicach i nie zaglądnęłaś do mnie ? Oj Ty - następnym razem zapraszam w moje skromne progi.
Kury nienaruszone- śpią sobie i pewnie śni im się jakieś smakowite robactwo
Kury nienaruszone- śpią sobie i pewnie śni im się jakieś smakowite robactwo

- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Co ja słyszę, to tylko u nas tak pada?
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek

Re: Ankowo
Aniu, oj bo wpadnę!
Piotrze, wyjeżdżałyśmy we wręcz upale, wróciłyśmy, jak było ciepło i słońce na niebie
Akurat gdy nas nie było na Lubelszczyźnie, to tez padało... Ale u Was to już przesada, współczujemy!


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo
Ale dzień był całkiem przyzwoity, nawet parę razy słonko było widać
A teraz ściana wody - w ramach wieczornego spaceru sucz doszła do furtki a pies wyglądnął za drzwi i zawrócił na legowisko...
Ależ z tej Marty paskudnica... Żeby nawet się nie pokazać... Co za czasy... Co za ludzie...
Cebulice z wielosiłem - śliczne cacuszka. Arcydzięgiel za to majestatyczny.
Podły ten Pan Od Siatki. Czy On nie wie, że kurki muszą sobie grzebnąć pazurkiem ? ! ?

Ależ z tej Marty paskudnica... Żeby nawet się nie pokazać... Co za czasy... Co za ludzie...
Cebulice z wielosiłem - śliczne cacuszka. Arcydzięgiel za to majestatyczny.
Podły ten Pan Od Siatki. Czy On nie wie, że kurki muszą sobie grzebnąć pazurkiem ? ! ?