Ulubione storczyki Art :) cz.2

[-ewelina-]

Asiu, skąd takie wątpliwości
Ja do Ciebie zawsze z największą przyjemnością !
Każdy post dopracowany, cenne rady, piękne zdjęcia ... tu nie sposób nie zaglądać

Oczywiście dołączam się do zachwytów nad prezentowanymi ślicznościami - każda jest wyjątkowa


Pozdrawiam,
Ewelina

[AnnaL]

Masdevallia pięknie prezentuje pączek a pobliżu widać inny żółciutki Żółta piękność Pani Cambria - oczu nie mogę od niej oderwać.

[Baryczka]

Asiu, zacznę od gratulacji udanej reanimacji, wiem jak cieszą tak wyczekiwane pędy To naprawdę wielka rzecz doprowadzić takiego choruszka do tak świetnego stanu. Storczyk na fotkach wygląda jakby to były dwa różne rośliny!

Masdevalie przepiękne! A i kambria niczego sobie- kolor ma cudny (mój ulubiony )

Oj, Ty masz rękę do storczyków!

[Kaja-gr]

- cudne. dziękuję za zdjęcia. Cambria mi śliczny kolor, jeden z moich ulubionych. Taki soczysty. oczywiście dołączan się do gratulacji z powodu reanimowanego storczyka:) godne podziwu...

[Art]

Kochani, wpadłam tu w przerwie robienia pierwszego w tym roku ciasta z bitą śmietaną, truskawkami i galaretką ( nie wiem kiedy zrobiła się północ) - a tu tyle miłych wpisów !
Dziękuję Wam wszystkim

Halinko, myślałam że kiedyś będę tę cambrię dzielić i dostaniecie z Renatką po cząstce,
a tu wciąż walczę o jej przetrwanie. Nie wiem, czy wyda choć jeden młody przyrost ???

Ewelino - właśnie stąd wątpliwości. Parę stron wcześniej pokazałam jakie paskudne zmiany musiałam wyciąć
na młodym liściu tej cambrii, a następnego dnia wycinałam już kolejny cały liść.
Teraz po dwukrotnym oprysku z 10-cio dniową przerwą zmiany zatrzymały się. Ale czy na stałe... ?
Na razie cieszę się, że przy tych torturach storczyk nie stracił pąków i tak jak Ania pisze mogę ją nazywać
"Żółtą pięknością"
Cieszę się Ewelino, że lubisz do mnie zaglądać

Mario Tereso, ja też mam kilka opornych cambrii i wciąż mam nadz., że ich upór złamię .
Ta żółta jednak wciąż jest nękana przez jakieś przeciwności. Dopiero co w ub. roku pisałam wątek o gnijącym przyroście.
To było też u niej

Kamilko, Agnieszko, Dusia, Kaju, tego biednego falenopsisa zobaczyłam u koleżanki w opłakanym stanie
jak widać na zdjęciu. Poprosiłam, żeby mi go dała, zanim wyrzuci. No i na szczęście zgodziła się...
U niego stosowałam po raz pierwszy preparat Asahi SL (dwukrotnie z 3- miesięczną przerwą).

Co do pokazanych Masdevallii, to stoją na parapecie wraz z jeszcze trzema innymi.
Gdyby pozostałe zakwitły, pokazałyby się jeszcze kolory: biała, pomarańczowo-czerwona i biała w fioletowy wzorek.
Oj...żeby tak chciały wziąć przykład ze swoich pracowitych 'koleżanek'

[Mamba]

Obie Masdevallie śliczne i takie bujne "Reanimek" wygląda rewelacyjnie i do tego jeszcze odwdzięcza się za opiekę pędami

[justus27]

I ja nadrabiam zaległości na forum...Widoki przepiękne u Ciebie, Asiu. Uwielbiam kolor żółty...a Ty Masz i masdavallię w tym kolorku i cambrię Pokazuj obie często...Może gdzieś taką cambrię upoluję...

[Storczykowa]

Kamilko, Agnieszko, Dusia, Kaju, tego biednego falenopsisa zobaczyłam u koleżanki w opłakanym stanie
jak widać na zdjęciu. Poprosiłam, żeby mi go dała, zanim wyrzuci. No i na szczęście zgodziła się...
U niego stosowałam po raz pierwszy preparat Asahi SL (dwukrotnie z 3- miesięczną przerwą).

I pieknie odżył . Czasami warto przygarniać takie zdechlaczki, bo moga się pieknie odwdzięczyć za troskę. Pamiętam, jak kiedyś kupiłam w praktikerze takie przelane po 5 zł, szybko się zabrały i puścily nowe korzenie, listki, a w końcu i pędy. Nie z kazdym się tak udaje (mi trochę padło mimo dobrej troski, uparciuchy nie chcialy puszczać korzeni), ale warto próbować.
A jak tam twoja bellina? Bo chyba to twoja puszczała pędzik...

[madzik]

Asiu - Masd. coccinea ma cały "zagajniczek" pędów - ależ będzie widok jak zakwitnie
U cambrii życzę wygranej wojny z paskudztwem, bo jest bardzo optymistyczna i szkoda wielka by była takie stracić....

[Art]

Mambo, Justynko - dziękuję !

Dusia, przy tak małej ilości światła jak przy aktualnej szaro-burej pogodzie, pęd 'belliny' rośnie w ślimaczym tempie.
Pytałaś też kiedyś o 'lueddemannianę'. Mam ją od roku, pięknie się rozrasta, ale jeszcze u mnie nie kwitła.
Mam nadz., że obie się jeszcze kiedyś nacieszymy kwiatami tego storczyka.

Madziu, ten 'zagajniczek pędów' u Masd. coccinea zaskoczył mnie miło, bo pojawił się w ciągu zaledwie
kilku dni. Teraz dbam, żeby żadnego z nich nie stracić, bo wcale o to nietrudno...

[Jovanka]

Joanno-
tymi kolorami mogłabyś prowadzić seanse koloroterapii.
Zwłaszcza dzisiaj pomogą ,gdy jesteśmy podlani, zalani, zawiani i s...chmurzeni .Czyli zakichani i schorowani i wychłodzeni.
-Żółty jest optymistyczny ,a w wydaniu Masdevallia + cambria ~G-G masz podwójny efekt.
Nie powiem,ze czerwień jest beee....,bo ją lubię.
Ale najpierw... trzeba wyzdrowieć ,by później się energetyzować czerwienią :P
Twoja Masd.coccinea zapewne do tego czasu rozwinie swoje "wąsiska", pokazując pełnię krasyyy.

Gratuluję tych kolorów w naturze-
JOVANKA

[Art]

Jovanko, czyżbyś była przeziębiona ??? Przed chwilą czytałam u Halinki, że też chora.
Ojjj... dziś to już jest apogeum zimna i "egipskich ciemności". Jedyna pociecha, że w taki dzień
nie musimy iść do pracy !

A kolorki - masz rację - pomagają zachować optymizm.
Dlatego spoglądam w stronę tych słonecznych kwiatów dość często i serducho mi się raduje !
Cieszą też bardzo "nadziejki" (czyt. nowe pędy, pączki itp.) u innych storczyków

Na wąsiska - jak piszesz - u M. coccinea czekam z niecierpliwością i.... zaciekawieniem, bo to dla mnie nowe kształty.
Przyznam, że roślina mnie rozpieszcza, bo wszystko dzieje się w zawrotnym tempie i dzięki temu wprawia
w dobry nastrój.
Duuuuużo zdrówka Ci życzę J ;:76 VANKO

[Storczykowa]

Dusia, przy tak małej ilości światła jak przy aktualnej szaro-burej pogodzie, pęd 'belliny' rośnie w ślimaczym tempie.
Pytałaś też kiedyś o 'lueddemannianę'. Mam ją od roku, pięknie się rozrasta, ale jeszcze u mnie nie kwitła.
Mam nadz., że obie się jeszcze kiedyś nacieszymy kwiatami tego storczyka.

Też mam taką nadzieję. Swoje lueddemaniany też mam dość długo, jedną niecały rok, drugą może 13 miesięcy. Jeszcze nie kwitły, choć jedna pięknie rośnie. A belline mam 1,5 roku, nigdy mi nie puściła pedu, ale zaczyna wydłuzać korzenie, rośnie jej listek. A jak uprawiasz swoja lueddemaniana? moje stoją normalnie na oknie, wśród vand i botanicznych Phal., podlewane gdy przeschnie podloże.

[Art]

W Gliwicach wylała rzeka Kłodnica, a tu wciąż pada, pada
Dziś mój syn nie mógł pójść do szkoły. Zalany parter budynku, więc zajęcia odwołano. O dziwo, wcale się nie cieszył...

Dusia, moja Phal. lueddemanniana ma podobne warunki jak Twoja. Uprawiam również podobnie.
Co prawda, przez okres zimy rosła w akwarium (co dobrze na nią wpłynęło), ale tak się tam rozrosła, że zrobiło się przyciasno
i wyjęłam ją z powrotem na parapet. Bądźmy cierpliwe

[Jeanne]

Joasiu , przede wszystkim gratuluję udanej reanimacji falenopsisa, dwa pędziki, no no pięknie się odwdzięczył za Twoją opiekę
Zauroczyły mnie kawituszki Masdevalli, te fioletowe pąki są boskie z niecierpliwością czekam na fotki w pełnym rozkwicie
Cambria ma niesamowity kolor, żółta pantera można powiedzieć moja cambria stoi w miejscu, tzn ma nowe przyrosty ale na kwitnienie się nie zanosi...Ciebie cambrie lubią, kto wie, może jak już ostatecznie stracę cierpliwość, dostaniesz ode mnie mały prezencik