w marcu i lada dzień zakwitnie.
Kalla kwitnąca latem - Zantedeschia elliottiana cz.1
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Myślę Arletko, że jeszcze zdążą zakwitnąć
Swoją kallę posadziłam
w marcu i lada dzień zakwitnie.
w marcu i lada dzień zakwitnie.
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Elu mam taką nadzieję, bo na instrukcji jest napisane, że sadzić od lutego do czerwca. Więc mam nadzieję, że zanim przekwitnie ta fioletowa to zakwitną mi te cztery.
Jutro będę sadzić. 
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Ja muszę popracować nad tym zimowaniem (albo czym innym). Mam ją już kilka lat, a bulwki nadal malutkie... 
Moje kwiatki 
Pozdrawiam Ewa
Pozdrawiam Ewa
-
frant
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Ale bulwy nie powiększają sie zimując ! Zatem popracować musisz w czasie wzrostu roślin , regularnie podlewać i nawozić i będzie dobrze
. Przyjmuje sie że po skonczonym sezonie powinno sie uzyskać podwojną mase bulw wyjściowych .
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Ja wychodzę rokrocznie na 0..., a nawożone są. Może w tym roku się uda ;) Myślałam o zimowaniu bo po zaschnięciu listków wrzucam doniczkę do zimowej przechowalni i prawie o niej zapominam. I jak przesadzałam wiosennie w tym roku to bulwki miały jakby 2 połowy, jedna to prawdziwa bulwa, a druga jakby sucha łupinka... nie wiem tylko kiedy zniknęła zawartość, ale chyba zimą... 
Moje kwiatki 
Pozdrawiam Ewa
Pozdrawiam Ewa
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Dorotko
piękny kwiat i przepiękne nakrapiane listki
...zielony klapek na 3 zdj. też pikny
...zielony klapek na 3 zdj. też pikny
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Elu, Dorotko piękne te Wasze calle
, nie mogę się doczekać kiedy mi wzejdą te co je sama posadziłam.
Napiszcie ktoś jak długo trzymają się kwiatki, moje fioletowe dwa już więdną.
, ma wilgotno, nie za mokro. No ewentualnie mało światła miała ostatnio, bo ciągle pochmurno i deszcz. teraz ją przestawiłam do okna zupełnie, może reszta kwiatków się uratuje. 
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Dziękuje za odpowiedź.
Niestety sama zajęłam się roślinką... i obejrzałam korzenie i bulwy... niestety były zgnite
i musiałam roślinkę wyrzucić
jestem potwornie zła!!! jak można sprzedawać takie rośliny??? co za złodziejstwo!!!
To była moja najkrótsza przygoda z kwiatkiem
Aż 2 dni....
Niestety sama zajęłam się roślinką... i obejrzałam korzenie i bulwy... niestety były zgnite
jestem potwornie zła!!! jak można sprzedawać takie rośliny??? co za złodziejstwo!!!
To była moja najkrótsza przygoda z kwiatkiem
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kalla Zantedeschia aethiopca
Szkoda, że nie dało się uratować Twojej calli
, a może spróbuj zasuszyć bulwę, jeśli jej nie wyrzuciłaś.















