Ogródek aleb-azi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Boję się tej chemii, po ubiegłorocznych uszkodzeniach jakie zafundowałam roślinkom. Ale może były już bardzo osłabione i tak drastycznie zareagowały.
No tak, ale teraz historyczne nabawiłam piegów od octu... Jak zaaplikuję mydło, tytoń, czosnek i pokrzywę w kilku dniowych odstępach i to nic nie da, a na koniec zafunduję chemię to może być znowu klęska. Nawet Asahi nie pomoże.
Myślę o środkach systemicznych. Ingerują w roślinę, ale dłużej działają... Powinny wykończyć kilka wylęgów mszyc.
No tak, ale teraz historyczne nabawiłam piegów od octu... Jak zaaplikuję mydło, tytoń, czosnek i pokrzywę w kilku dniowych odstępach i to nic nie da, a na koniec zafunduję chemię to może być znowu klęska. Nawet Asahi nie pomoże.
Myślę o środkach systemicznych. Ingerują w roślinę, ale dłużej działają... Powinny wykończyć kilka wylęgów mszyc.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Czyli o czym?
To może być dobre
To może być dobre

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Ania Zielona
znalazła Calypso - nie ma wymienionych ozdobnych tylko drzewa i krzewy. Małżonek coś upolował systemicznego na robale i drugie na grzyby ( jaki przewidujący...) Jest w garażu, schowałam i wyrzuciłam z pamięci. Podam za parę godzin...

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi
Zachciało się mi róż no to mam. W komplecie z mszycami. A teraz zaczytuję sie w wszych pomysłach na mikstury. I dlaczego uległam waszemu diabelskiemu kuszeniu
Że takie piękne, kwitną całe lato... A robale z nimi




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Izuś ja parzę tak jak zioła. Zalewam wrządkiem i przykrywam spodeczkiem do zaparzenia. Jeden papieros wystarcza na taki mały opryskliwacz, w jakich sprzedają gotowe preparaty.
Nie wiem o czym wy mówicie o zniszczeniu przez chemię roslin. Ja jakiś czas temu kupowałam takie gotowe preparaty i wszystko w porządku.
Nie wiem o czym wy mówicie o zniszczeniu przez chemię roslin. Ja jakiś czas temu kupowałam takie gotowe preparaty i wszystko w porządku.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek aleb-azi
Z chemią tak jest, raz działa a raz nie.
Zawsze opryskiwałam preparatami naturalnymi a kiedy już nie dawało to efektu z niechęcią użyłam chemii.
I co ? - pstro, efekt był ten sam, czyli choroby wzięły górę.
Zniesmaczona tymi doświadczeniami teraz eksperymentuję z EMami - na forum są dowody na ich działanie.
Zobaczymy jak się sprawdzą.
Zawsze opryskiwałam preparatami naturalnymi a kiedy już nie dawało to efektu z niechęcią użyłam chemii.
I co ? - pstro, efekt był ten sam, czyli choroby wzięły górę.
Zniesmaczona tymi doświadczeniami teraz eksperymentuję z EMami - na forum są dowody na ich działanie.
Zobaczymy jak się sprawdzą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Burza przegnała z ogródka... I dobrze, bo jest szansa usiąść na chwilę na czterech literach
Aniu Różana - owadobójczy środek zakupiony przez moją połowicę to produkt Substrala, ProAgro 100 SL. Nie czytałam całej instrukcji, ale ma działać powierzchownie i systemicznie na: mączliki, ochojniki, mszyce, stonkę i wciornstki. Wymienione rośliny uprawowe i ozdobne. Stoi w pogotowiu...
Dorotko - nie zżymaj się na zarażenie różami. Jak widzisz też się wściekam na robale. Czekaj jak zakwitną róże, to i o mszycach człowiek zapomina. Są piękne, kwitną całe lato, niektóre do mrozów
A swoją drogą, to mszyce tak się czepiły róż, że nie mam ich na koperku. Widzisz, są dobre strony
Goś- dzięki za instrukcję przygotowania naparu. I obyś nie wiedziała jak można zniszczyć chemią rośliny. Nawet o tym nie rozmyślaj - nie chcesz tego wiedzieć, ręczę.
Grażynko - no to pozostaje czekać na przepracowane na własnej skórze efekty działania EMów. A chemię można użyć nie w tym terminie co trzeba albo nie w takim stężeniu. Co roku różne instytuty wskazują środki rekomendowane na dany rok. Ech, wolałabym obejść się bez chemii. Na razie jeszcze się trzymam

Aniu Różana - owadobójczy środek zakupiony przez moją połowicę to produkt Substrala, ProAgro 100 SL. Nie czytałam całej instrukcji, ale ma działać powierzchownie i systemicznie na: mączliki, ochojniki, mszyce, stonkę i wciornstki. Wymienione rośliny uprawowe i ozdobne. Stoi w pogotowiu...
Dorotko - nie zżymaj się na zarażenie różami. Jak widzisz też się wściekam na robale. Czekaj jak zakwitną róże, to i o mszycach człowiek zapomina. Są piękne, kwitną całe lato, niektóre do mrozów


Goś- dzięki za instrukcję przygotowania naparu. I obyś nie wiedziała jak można zniszczyć chemią rośliny. Nawet o tym nie rozmyślaj - nie chcesz tego wiedzieć, ręczę.
Grażynko - no to pozostaje czekać na przepracowane na własnej skórze efekty działania EMów. A chemię można użyć nie w tym terminie co trzeba albo nie w takim stężeniu. Co roku różne instytuty wskazują środki rekomendowane na dany rok. Ech, wolałabym obejść się bez chemii. Na razie jeszcze się trzymam

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek aleb-azi
Dziewczyny trochę mnie przeraziłyście tymi mszycami... u mnie nie ma takiego sajgonu (przynajmniej nie było jak wyjeżdżałam) ... i oby nie było... gnojówka pokrzywowa się robi od tygodnia... w razie czego będzie na pierwszy rzut...



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
A najgorsze, że nie ma kiedy pryskać , bo pada. 

Re: Ogródek aleb-azi
Przy takim prysznicu mogłoby je spłukać 

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek aleb-azi
Ja na te środki substrala to reaguję alergicznie- nadali chwytliwe nazwy, a w środku zwykły miedzian, pro agro, i inne środki które mają też inne firmy, tylko cena inna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Ewuś - bez paniki. Niektórzy mają mszyce, inni ślimaki, jeszcze inni chrabąszcze... Może u Ciebie będą tylko piękne i nieszkodliwe motyle. A gdyby mszyce, to gnojówka z pokrzyw będzie jak na zawołanie.
Goś - ale może się wyleje i czerwiec będzie piękny! W ubiegłym roku któregoś dnia zebrałam wiadro obgnitych pąków róż i serce mi pękało.
GorzatkoMał - no właśnie. Wydawało mi się, że mszyce w deszcz się nie lęgną. A tu taka obfitość. Ale dziś odniosłam wrażenie, że było ich jakby trochę mniej. Może metoda mechaniczna ( tymi palcyma) też przynosi rezultat...
Aniu Zielona- nic a nic się na tych środkach chemicznych nie znam. Męża wyposażyłam we wskazówkę, że chcę środek systemiczny i przyniósł. Nie zagłębiłam się w ulotkę. Ale to jest ProAgro - cokolwiek to znaczy. W ubiegłym roku kupiłam na wyprzedaży róże i miła pani poinformowała, że były pryskane środkiem systemicznym, prosząc, żebym nie powtarzała oprysku. I pomimo epidemii mszycy w moim ogródku te przez jakiś czas były czyste
Nie wiem czego użyli, ale wyszło na to, że działało.
Goś - ale może się wyleje i czerwiec będzie piękny! W ubiegłym roku któregoś dnia zebrałam wiadro obgnitych pąków róż i serce mi pękało.
GorzatkoMał - no właśnie. Wydawało mi się, że mszyce w deszcz się nie lęgną. A tu taka obfitość. Ale dziś odniosłam wrażenie, że było ich jakby trochę mniej. Może metoda mechaniczna ( tymi palcyma) też przynosi rezultat...
Aniu Zielona- nic a nic się na tych środkach chemicznych nie znam. Męża wyposażyłam we wskazówkę, że chcę środek systemiczny i przyniósł. Nie zagłębiłam się w ulotkę. Ale to jest ProAgro - cokolwiek to znaczy. W ubiegłym roku kupiłam na wyprzedaży róże i miła pani poinformowała, że były pryskane środkiem systemicznym, prosząc, żebym nie powtarzała oprysku. I pomimo epidemii mszycy w moim ogródku te przez jakiś czas były czyste

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Ale może pokażę co tam widać w ogródku.
Bordo i śliwka, zapowiedzi różu. Ciągle fascynuje mnie bodziszek. Nelu - spieszę donieść, że zmężniał i stwardniał. Nie jest już taki delikatny i wiotki. Pewnie go trochę pogoniłam azotem - w ubiegłym roku był kapersowym kikutkiem, teraz szybko wziął się do rośnięcia. A zauroczenie ciemiernikiem orientalnym nie mija, więc jeszcze jedna odsłona. A jak o mszycach - to proszę, na pączku dzikiej róży, jedynej roślinie jaka poza świerkami, tu mieszkała w chwili naszego przybycia. No i do kompletu raport z rozwoju mchowej Serbki.

Bordo i śliwka, zapowiedzi różu. Ciągle fascynuje mnie bodziszek. Nelu - spieszę donieść, że zmężniał i stwardniał. Nie jest już taki delikatny i wiotki. Pewnie go trochę pogoniłam azotem - w ubiegłym roku był kapersowym kikutkiem, teraz szybko wziął się do rośnięcia. A zauroczenie ciemiernikiem orientalnym nie mija, więc jeszcze jedna odsłona. A jak o mszycach - to proszę, na pączku dzikiej róży, jedynej roślinie jaka poza świerkami, tu mieszkała w chwili naszego przybycia. No i do kompletu raport z rozwoju mchowej Serbki.




- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek aleb-azi
Suuper ten bodziszek .. chyba niedawno nabyłam takiego - ale jeszcze nie kwitnie
A o mszycach warto było poczytać - chociaż ja w tym roku to raczej mrówki mam wszędzie - np na pąkach piwonii ..

A o mszycach warto było poczytać - chociaż ja w tym roku to raczej mrówki mam wszędzie - np na pąkach piwonii ..

Re: Ogródek aleb-azi
Bo ten bodziszek jest fascynujący
Może przegapiłam nazwę... mam ostatnio zaległości... ale czy mogłabyś go nazwać?

Może przegapiłam nazwę... mam ostatnio zaległości... ale czy mogłabyś go nazwać?
