Przy zakopiance, poracja smażonych smardzy
( tyle ile mała filiżanka kawy, w tym połowa cebuli ) można już zjeść za 50zł.
Cała reklamówka, to ok. 2-2,5 tyś. złotych.
Hmmm, widać Agnieszce świetnie sie powodzi.
Tyle kasy wywalić do kubła...
Ha, a jak teraz zaszczepić grzybnię?
Podobno często sięn ie przyjmuje.
Czasem wyrastają po roku, czasem po 3 latach, czasem -wcale.
Dlatego to grzyb tak drogi ( drugi po trufli) i tak rzadki.
I pod ochroną.
Mi też wyrosły tylko dwa i niestety zbyt późno je zauważyłam, bo nie było mnie parę dni na działce i były już "przeterminowane". Już mi ślinka leciała, jak je pokroję w plasterki, podsmażę na masełku, a na to wbiję jajeczko. Trudno, może za rok uda się.