Marzanko ja też chce dokupić białą serduszkę....musi być śliczna.
Grażkorosa....maj niech trwa jak najdłużej.
Baśko len jest cudny ...taki mały niepozorny a jak zakwitnie to jakby niebo spadło.
Grażko na razie nie mam zbyt dużo ślimaków...ale mrówek jest trochę.
Haniu serduszce podciepnij trochę kompostu a na pewno w przyszłym roku się odwdzięczy. Dałam też trochę nawozu Astvit. Co do lilii to czekam z niecierpliwością co to będzie i jak się u mnie będą chować.
Jadźko to się okaże....a może już się okazało.
Agnieś....pomyłki się zdarzają ale to ma też swoje zalety choćby dlatego, że należy odwiedzić sklep ogrodniczy.
Aneczko...serduszka u Ciebie fajnie by się czuła..tak jak pozostałe Twoje kwiatki....wiem co mówię i na pewno by się zmieściła.
Kysiu cieszę się, że moja opuncja przeżyła pomimo tego, że nie ma drenażu. Straszono mnie, że nie ma szans a ja wiedziałam, że to miejsce bedzie jej służyć....tak się cieszę....no i zobacz nie ma reguły.
Asiulka serduszka dosyć żarłoczna...kompost jej podsyp i jakiś nawóz...ja dałam Astvit. Co do mszyc to posiałam swego czasu nagietki, które się rozsiewają i na nie idą mszyce. Posiały się wszędzie....i wcale je nie wyrywam....a jeżeli już to robię z podrośnietych gnojówka. Można pryskać na mszyce chemią ale szkoda mi pszczół....one są takie ładne paskowate.
Kochani nie robiłach jeszcze fotek bo w poniedziałek do samego cimoka sadziłach a dzisiej przewoziłach taczkami kompost na słoneczne miejsce pod arbuzy.
Jakie macie doświadczenie z przyspieszaczami ...komposterami bo przesypałam warstwy żeby się szybciej przerobił a ponoć dodatek sprawia, że wytwarza się ciepełko i myślę sobie, że to dobrze zrobi arbuzom.
c.d.n
