Wymagania,kwitnienie,pielęgnacja roślin cebulowych
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: cebulowe kwitnące wiosną - co robić by co roku kwitły tak sa
Pesteczko , święta prawda z tą sprzedażą .
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Co robie źle? Prosze o rady?
Hej,
Jestem nową odobą na Waszym forum.
Mam taki problem, może ktoś z Was będzie umiał mi pomóc.
Jesienia zeszłego roku posadziłam tulipany ok 25sztuk. Dopiero teraz zaczynają kwitnąć.Niesety nie podoba mi sie ich miejsce, chciałbym je przesadzić.(zrobic miejsce dla innych kwiatków). Nie wiem czy moge zrobić to teraz po przekwitnieciu.Czy lepiej wykopac je i wsadzic na nowe miejsce jesienią.
Szczerze mówiąc, boje sie tego drugiego sposobu tj. wykopywani i przetrzymywania cebulek aż do jesieni.
Mój problme polega na tym, że nie potrafie ich przechować, na przyszły rok nic mi z nich nie wyrasta.
Taki sam mam tez problem z liliami, kiedy zostana przeniesione wraz z donicą( rosna u mnie w donicy) do chłodnej piwicy , wyrastaja pięknie, natomiaist jak je wykopie i przeniose luzem do piwicy, oczywiscie przesypane torfem zimują, robią sie całe miękkie:( są do wyrzucenia.
Dlaczego tak sie dzieje???
Jestem nową odobą na Waszym forum.
Mam taki problem, może ktoś z Was będzie umiał mi pomóc.
Jesienia zeszłego roku posadziłam tulipany ok 25sztuk. Dopiero teraz zaczynają kwitnąć.Niesety nie podoba mi sie ich miejsce, chciałbym je przesadzić.(zrobic miejsce dla innych kwiatków). Nie wiem czy moge zrobić to teraz po przekwitnieciu.Czy lepiej wykopac je i wsadzic na nowe miejsce jesienią.
Szczerze mówiąc, boje sie tego drugiego sposobu tj. wykopywani i przetrzymywania cebulek aż do jesieni.
Mój problme polega na tym, że nie potrafie ich przechować, na przyszły rok nic mi z nich nie wyrasta.
Taki sam mam tez problem z liliami, kiedy zostana przeniesione wraz z donicą( rosna u mnie w donicy) do chłodnej piwicy , wyrastaja pięknie, natomiaist jak je wykopie i przeniose luzem do piwicy, oczywiscie przesypane torfem zimują, robią sie całe miękkie:( są do wyrzucenia.
Dlaczego tak sie dzieje???
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Co robie źle? Prosze o rady?
Wykopywać należy dojrzałe cebule, to znaczy wtedy, gdy liście już całkowicie zaschną. Łuska musi być brązowawa. Można wykopać jakiś na próbę, czy już dojrzał, nie można śpieszyć się z wykopywaniem.
Waleria
- nitka55
- 500p
- Posty: 834
- Od: 26 sty 2010, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
Re: Co robie źle? Prosze o rady?
AgnieszkoJa robię w ten sposób;jak tylko przekwitną ,przekopuję całe z liścmi gdzieś w kąt ogrodu aby" dojrzały"(liście muszą zaschnąc ,) i wtedy wykopuję i zostawiam w miejscu suchym i przewiewnym i ciemnym do jesieni tylko czasem wynoszę na chwilę na słońce .Lilii ja nie wykopuję rosną czasami nawet i cztery lata w jednym miejscu ,aż cebulki zagęszczą się
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Co robie źle? Prosze o rady?
Podobnie jak Waleria, myśle, że za szybko wykopujesz cebulki tulipanów do przetrzymywania na jesienne sadzenie - siedząć w ziemi (po przekwitnięciu kwiatka i wyłamaniu nasiennika) cebulka dojrzewa i gromadzi z gleby zapasy, z których będzie sie rozwijała wiosną przyszłego roku...
To mało pociągajace - wykopywać tulipany co roku (ja z częścią, z lenistwa , tak postępuje - zostawiam...), ale wykopywanie cebul pozwala w porę odrzucić cebulki chore i uszkodzone, a zaprawianie przed sadzeniem zabezpiecza je przed chorobami grzybowymi... ponadto cebule, które siedzą cały czas w ziemi po kilku latach karleją i tulipany nie są już takie ładne...
Skoro samam mówisz, ze musisz zmienić tulipanom lokalizację, to poczekaj do zupełnego zaschnięcia liści, sprawdź czy cebulki mają juz brązową osłonkę, wykop i przetrzymaj tak jak radzą Dziewczyny... do wrześniowego sadzenia
To mało pociągajace - wykopywać tulipany co roku (ja z częścią, z lenistwa , tak postępuje - zostawiam...), ale wykopywanie cebul pozwala w porę odrzucić cebulki chore i uszkodzone, a zaprawianie przed sadzeniem zabezpiecza je przed chorobami grzybowymi... ponadto cebule, które siedzą cały czas w ziemi po kilku latach karleją i tulipany nie są już takie ładne...
Skoro samam mówisz, ze musisz zmienić tulipanom lokalizację, to poczekaj do zupełnego zaschnięcia liści, sprawdź czy cebulki mają juz brązową osłonkę, wykop i przetrzymaj tak jak radzą Dziewczyny... do wrześniowego sadzenia

- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: cebulowe kwitnące wiosną - co robić by co roku kwitły tak sa
A jak u Was jesienne sadzenie cebulek? Ja mimo wielkiej niechęci - właśnie z powodów wcześniej wymienionych z niechęcią zakupiłam cebulki. Ale kupiłam. Oprócz Tulipanów. I mam zamiar sadzić. Tulipany u mamy na działce - bardzo wymyślne odmiany holenderskie po jakimś czasie mimo zabiegów z naszej strony zniknęły. W ogóle jakies takie karłowate te Tulipany były ... a ja uwielbiam te stare czerwone lub żółte wielkie odmiany o niesamowitym zapachu ... Tylko skąd je wziąć..?
Re: cebulowe kwitnące wiosną - co robić by co roku kwitły tak sa
Ja sadzę tylko białe, białe z zieloną smugą i żółte.Co roku z tych coś dokupuję, ale ogólnie niewiele.Kiedyś miałam ze starego ogrodu takie jasnożółte, długo kwitły, a jak zaczynały przekwitać to dostawały takiego czerwonawego rumieńca.Jednak stopniowo zmarniały, gdy drzewa się rozrosły i więcej cienia.Kupowałam już różne żółte, ale tamtych... nie ma
Wtedy jakoś nie zdawałam sobie sprawy co tracę( należało je wykopać i przesadzić), a teraz wiele bym za nie dała, gdyż żadne nie dorównują moim zdaniem kształtem kwiatu ich lekkości i elegancji z pewną 'nutką nonszalancji' 


- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: cebulowe kwitnące wiosną - co robić by co roku kwitły tak sa
Selli - święta prawda! Te stare wielkie pachnące odmiany ... Tu ktoś na Forum kazał mi się przypomnieć, ale już nie pamiętam kto ... 

- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: cebulowe kwitnące wiosną - co robić by co roku kwitły tak sa
Ja również jestem zwolennikiem starych odmian :P , bardzo je lubię i są chyba najodporniejsze na deszcz i warunki atmosferyczne , takie obserwacje zauważyłem u siebie
, aczykolwiek nie mam dużo odmian tulipanów bo ze 20 więc nie przeczę , że może są i lepsze
.


|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Re: cebulowe kwitnące wiosną - co robić by co roku kwitły tak sa
Czy nawozicie swoje cebule jesienią po posadzeniu? Wyczytałam gdzieś i teraz nie pamiętam gdzie, że należy nawozić trzykrotnie: po posadzeniu, wczesną wiosną i w czasie kwitnienia specjalnym nawozem do cebulowych. W moim ogrodniczym znalazłam tylko nawóz do roślin uprawianych na cebule (pewnie czegoś takiego używają producenci). Jeżeli ktoś nawozi jesienią, to proszę o podpowiedź czym. Może to jest tajemnica corocznego kwitnienia i ładnych cebul 

Pozdrawiam serdecznie,
Pleśniejące żywcem rośliny cebulowe - czy można im pomóc?
Rośliny cebulowe zazwyczaj pleśnieją w stanie bezlistnym. Tu wiadomo jak postępować. A co robicie z roślinami, które zdążyły już wypuścić liście ale są mocno atakowane przez pleśń?
Re: Pleśniejące żywcem rośliny cebulowe - czy można im pomóc?
prawdopodobnie nic nie da się zrobić
w szklarni się wentyluje i obniża wilgotność podobnie trzeba robić w gruncie z ta wilgotnością ale marne szanse na uratowanie porażonej rosliny
w szklarni się wentyluje i obniża wilgotność podobnie trzeba robić w gruncie z ta wilgotnością ale marne szanse na uratowanie porażonej rosliny
Re: Pleśniejące żywcem rośliny cebulowe - czy można im pomóc?
Czy znasz preparaty stosowane na rośliny cebulowe w sezonie?
Re: Pleśniejące żywcem rośliny cebulowe - czy można im pomóc?
Ja profilaktycznie podlewam roztworem Kaptanu, nie podlewać zbyt dużo i tylko rano i wietrzyć jak już wspomniano
Re: Pleśniejące żywcem rośliny cebulowe - czy można im pomóc?
Cebulowe jak się szybko sadzi to powinno się zabezpieczyć bejcą czy to ekologiczną czy konwencjonalną.
Jeśli chodzi o chemię, to szerokiego zakresu preparat na choroby grzybowe cebulowatych to AMISTAR 250 S.C, po za tym Ridomil , Bravo, Topsin.
A w walce ze szkodnikami BASUDIN i Karate Zeon albo podeszczowe zoocydy, to zależy co atakuje
Najważniejsze to płodozmienna i zmianowanie oraz dobór odpowiedniego miejsca czym mniej chemii tym lepiej.
Jeśli chodzi o chemię, to szerokiego zakresu preparat na choroby grzybowe cebulowatych to AMISTAR 250 S.C, po za tym Ridomil , Bravo, Topsin.
A w walce ze szkodnikami BASUDIN i Karate Zeon albo podeszczowe zoocydy, to zależy co atakuje
Najważniejsze to płodozmienna i zmianowanie oraz dobór odpowiedniego miejsca czym mniej chemii tym lepiej.