Marynko jak U Ciebie wszystko kwitnące,spory wybór masz pierwiosnków,hosty takie duże,bzy kwitnące
,to Ty w Polsce mieszkasz .
U mnie tak za miesiąc może będzie ,dlaczego u mnie roślinki takie leniwe ,
albo faktycznie u mnie jest o wiele zimniej
U mnie też skończył się zapach hiacyntów i rozpoczął bzu-lilaka.
W nocy popadało a teraz wieje i jest tylko +7 stopni.jak córka wróci z pracy to muszę
poszykować roślinki do Wrocławia.Teraz wnusia uśpiłam i mogę odczytać pocztę.
Roślinki pięknie Ci kwitną
U nas do bzów to jeszcze daleko strasznie zimna ta wiosna. Niby są matury, a kasztan jeszcze w pączkach. I obecnie pachnie tylko smagliczka, ale to trochę duszący zapaszek.
Deszczu to chyba wszędzie już za dużo mamy ! U mnie pokazuje się słoneczko i przestało padać ale to chyba chwilowo ...trochę jeszcze wczorajszych fotek działkowych ...
serduszka biała a różowa kilkuletnia podzielona 2 lata temu "obraziła" się i dopiero wychodzi z ziemi
popularna undulata
Antioch
będą jabłuszka
częściowo podmarzła trochę kwitnie azalia
resztki tulipanów
Maryno, przepiękna biała serduszka... moja różowa ledwo co zaczęła kwitnąć a cała podmarzła jak były przymrozki
Hosty u Ciebie szaleją... już takie duże a powiedz ta marzanka wonna ginie na zimę? szybko się rozrasta?
Dzisiaj u nas ładnie słoneczko świeci może troszkę obsuszy i przyhamuje te wstrętne ślimary !Właściwie to taka drobnica jest ale w ilościach nie do opanowania!!!Środki wysypywane specjalnie ich "nie biorą" i mają się dobrze. Wczorajsze fotki robione pomiędzy deszczami...
hosty się rozrastają
przekwitające tulipany też mają swój urok..
pierwsze kwiaty azalii pontyjskiej
Właśnie otrzymałam telefon,że mam włamanie do domku na działce ... :(muszę jechać !!
Alu - nic nie ukradli bo nie mieli co , prawdopodobnie szukali jakiegoś alkoholu , piwka itp.bo pootwierane były wszystkie szafki a metalowe akcesoria ,które zostały nie pochowane ich nie zainteresowały...drzwi zamykamy tak,że za jednym szarpnięciem się otwierają i nie niszczą drzwi ani zamków a ślimaki urzędują równo mimo wysypywania granulek była prawdziwa inwazja deszcz ustał to one też zelżały a sałatę 15 szt zjadły doszczętnie w ciągu 3 dni...hosty też prawie wszystkie pogryzione wrrr... a chwaściorów pełno to się nie chwycą....
CD dzisiejszych fotek...