
Ogródek Kogry cz. 9
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Liliowiec chyba pędzony w szklarni 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Witajcie mili goście.
Dziś pierwszy dzień bez deszczu, więc posadziłam pomidory do szklarni.
Nareszcie bo już wybiegały w górę, ciągle przetrzymywane w domu.
Ale ciasno się zrobiło
bo jest tam też sałata skubanka, aksamitki, pietruszka a jeszcze będzie seler.
Fotki chyba jutro zrobię, bo dzisiaj nie zdążyłam.
ŚLIMAKI ATAKUJĄ i to ostro, jest ich coraz więcej.
To cholerstwo zeżarło mi kartonowe znaczniki a w podzięce zostawiło papierowe g.......
No szlag może człowieka trafić
jak za jedną noc znikną półmetrowe dzwonki .
Na dodatek zauważyłam na brzoskwini kędzierzawość, pomimo oprysków.
Sekator zaraz poszedł w ruch i nazbierało się wiaderko zainfekowanych końcówek.
To chyba skutek wilgotnej i dość ciepłej pogody.
Agness, Szyszuniu - coś jeszcze z tulipanów będzie, bo niektóre papuzie dopiero w pąkach.
Złotlin też spuścił czuprynę pod ciężarem wody, bo bąbelki są dość ciężkie kiedy jest w nich woda.Ale i tak radzi sobie całkiem nieżle.
Jadziu - złotlin rośnie dość szybko.
Już w trzecim roku ma całkiem niezłą czuprynkę.
Warunkiem jest tylko to, żeby go nie przycinać i pozwolić mu się rozrosnąć.
Tujeczko - za co medal.....?????, to liliowiec się postarał.
Nie liczyłam ile mam odmian tulipanów i przyznam się, że nawet tego nie robiłam.
Tajko - po prostu go nie przycinam.
Po pierwszym kwitnieniu wycinam tylko suche pędy i zasilam kompostem.
To wszystkie zabiegi jakie otrzymuje w ciągu roku.
Jedynie żeby zbytnio się nie rozrósł, temperuję jego zakusy na przywłaszczenie sobie większej połaci ogródka.
Kubanki - żabki uwielbiam wszystkie pomimo ich wyglądu.
Są tak brzydkie, że aż piękne.
Ślimaków nienawidzę
i dostaję szału jak widzę co robią z moimi roślinami.
Liliowiec najpierw zimował w szklarence a potem wyniesiony do ogrodu stoi i kwitnie na polu.
Bodziszek chyba nazywa się żałobny o ile dobrze pamiętam.
Lady-r, Dodad, Ma-Do, Muszu, Jakuch - ja uwielbiam liliowce i chciałabym je mieć przez cały rok.
Dlatego kupuję te najwcześniejsze, letnie i najpóżniejsze.
Staram się dobierać odmiany odporne na mój zimowy klimat, chociaż nie zawsze mi to wychodzi.
Ale jestem uparta.
Wiesiu - to jakiś z botanicznych, ale nie wiem jaki.
Dałam do identyfikacji w wątku liliowcowym, zobaczymy co fachowcy powiedzą.
Anulko - miło, że wpadłaś.
A pamiętasz jak w zeszłym roku było na odwrót ?
Dlaczego wszystko chcesz robić od nowa ?
Przecież masz cudowne oczko.
Bożenko - bardzo dziękuję
.
Ale to cudze zawsze jest inne, inspirujące i bardzo kuszące.
No to dla miłośników liliowców mój pachnący sprinter....


Dziś pierwszy dzień bez deszczu, więc posadziłam pomidory do szklarni.
Nareszcie bo już wybiegały w górę, ciągle przetrzymywane w domu.
Ale ciasno się zrobiło

Fotki chyba jutro zrobię, bo dzisiaj nie zdążyłam.
ŚLIMAKI ATAKUJĄ i to ostro, jest ich coraz więcej.
To cholerstwo zeżarło mi kartonowe znaczniki a w podzięce zostawiło papierowe g.......

No szlag może człowieka trafić


Na dodatek zauważyłam na brzoskwini kędzierzawość, pomimo oprysków.
Sekator zaraz poszedł w ruch i nazbierało się wiaderko zainfekowanych końcówek.
To chyba skutek wilgotnej i dość ciepłej pogody.
Agness, Szyszuniu - coś jeszcze z tulipanów będzie, bo niektóre papuzie dopiero w pąkach.
Złotlin też spuścił czuprynę pod ciężarem wody, bo bąbelki są dość ciężkie kiedy jest w nich woda.Ale i tak radzi sobie całkiem nieżle.
Jadziu - złotlin rośnie dość szybko.
Już w trzecim roku ma całkiem niezłą czuprynkę.
Warunkiem jest tylko to, żeby go nie przycinać i pozwolić mu się rozrosnąć.
Tujeczko - za co medal.....?????, to liliowiec się postarał.

Nie liczyłam ile mam odmian tulipanów i przyznam się, że nawet tego nie robiłam.
Tajko - po prostu go nie przycinam.
Po pierwszym kwitnieniu wycinam tylko suche pędy i zasilam kompostem.
To wszystkie zabiegi jakie otrzymuje w ciągu roku.
Jedynie żeby zbytnio się nie rozrósł, temperuję jego zakusy na przywłaszczenie sobie większej połaci ogródka.


Kubanki - żabki uwielbiam wszystkie pomimo ich wyglądu.
Są tak brzydkie, że aż piękne.

Ślimaków nienawidzę


Liliowiec najpierw zimował w szklarence a potem wyniesiony do ogrodu stoi i kwitnie na polu.
Bodziszek chyba nazywa się żałobny o ile dobrze pamiętam.
Lady-r, Dodad, Ma-Do, Muszu, Jakuch - ja uwielbiam liliowce i chciałabym je mieć przez cały rok.
Dlatego kupuję te najwcześniejsze, letnie i najpóżniejsze.
Staram się dobierać odmiany odporne na mój zimowy klimat, chociaż nie zawsze mi to wychodzi.
Ale jestem uparta.

Wiesiu - to jakiś z botanicznych, ale nie wiem jaki.
Dałam do identyfikacji w wątku liliowcowym, zobaczymy co fachowcy powiedzą.
Anulko - miło, że wpadłaś.
A pamiętasz jak w zeszłym roku było na odwrót ?
Dlaczego wszystko chcesz robić od nowa ?
Przecież masz cudowne oczko.
Bożenko - bardzo dziękuję

Ale to cudze zawsze jest inne, inspirujące i bardzo kuszące.


No to dla miłośników liliowców mój pachnący sprinter....





Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Piękny jest. Kolor energetyczny 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek Kogry cz. 9
GRAZYNKO aż Ci zazdroszczę ,że możesz już oglądać jego piękne kwiatki .Może moja podpędzona w domu lilijka pierwsza zakwitnie na ogródku .To chyba Marco Polo będzie .Już nie mogę się doczekać .Ślimory,,,, trzeba z nimi radykalnie 

- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogródek Kogry cz. 9
piękny tan liliowiec
taki sloneczny w sam raz na te pochmurne dni 


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Dodad - w naturze jeszcze bardziej energetyzujący.
Bije kolorem po oczach mocno.
Jadziu - gdzieś już widziałam pierwszą lilię.
Tylko wiesz, ten SKS.....
, moja też ma już pąki.
Liliowca dałam do rozpoznania w liliowcowym wątku.
Marzanko - żebyś wiedziała.
Aż serce się śmieje na jego widok.
I całkiem ładnie pachnie.
Bije kolorem po oczach mocno.
Jadziu - gdzieś już widziałam pierwszą lilię.
Tylko wiesz, ten SKS.....

Liliowca dałam do rozpoznania w liliowcowym wątku.
Marzanko - żebyś wiedziała.
Aż serce się śmieje na jego widok.
I całkiem ładnie pachnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Ogródek Kogry cz. 9
liliowiec powala swoją urodą.Ty to masz rękę do kwiatów 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek Kogry cz. 9
No to mnie zmartwiłaś ,a tak się łudziłam ,ale to nic za to u mnie będzie nr.1
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Czy dobrze rozpoznaje:
1 - Golden Apledoorn 2- Govata
3 - Carnival de Nice 4 - Canasta
5- Estella Rjniveld



Re: Ogródek Kogry cz. 9
GRAŻYNKO prześliczne masz tulipany. 

Pozdrawiam - wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grazynko to moje oczko wygląda ,jak stara zupa i gdyby nie lilie co zasłaniają tą wodę to nie wiem
Ryby poginęły w tajemniczy sposób i teraz nie wiem czy kupowac nowe?Rosliny wodne ,które kupiłam w zeszłym roku tez diabli wzięli.Zaczyna mnie to denerwować.
Jak piszesz o slimakach to az mnie ciarki biorą ,bo juz sobie wyobrazam co tam się dzieje
Nic tylko ciągła walka jak nie z jednym to z drugim

Ryby poginęły w tajemniczy sposób i teraz nie wiem czy kupowac nowe?Rosliny wodne ,które kupiłam w zeszłym roku tez diabli wzięli.Zaczyna mnie to denerwować.
Jak piszesz o slimakach to az mnie ciarki biorą ,bo juz sobie wyobrazam co tam się dzieje

Nic tylko ciągła walka jak nie z jednym to z drugim

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Witajcie.
Jak zwykle nie obyło się bez burzy.
A trzy godziny przedtem opryskałam róże, które chorować zaczynają od tej wilgoci.
No i oprysk diabli wzięli.
Coś mi się wydaje , że w tym roku będzie super selekcja różana.
Jak któraś zawzięcie będzie chorować, to pójdzie pod ;:5
Może czas już je zmienić na młodsze ?
Zresztą młodzież czeka w donicach na wysadzenie, więc........
Rozsadziłam dzisiaj moje siewki liliowców
Aż 14 sztuk mi wyszło.
Szyszuniu - myślę, że nie specjalnie.
Po prostu niektóre kwiaty mnie lubią a inne mniej.
Jadziu - nic się nie martw.
Zawsze trzeba spróbować - a nuż się uda ?
Przemku - niestety nie potrafię Ci odpowiedzieć.
Kupując tulipany kieruję się ich wyglądem a nie odmianą.
Nie zapisuję też odmian bo i tak po kilku latach albo się tracą, albo zmieniają kolor.
Wiosenko - miło, że wpadłaś.
Anulko - rybki pewno wyjadły szkodniki w postaci kotów, albo zginęły już zimą.
A może to sprawka rybitwy?
Ptaki też polują na rybki.
Co do roślin wodnych to może dopiero wyjdą, jeśli wiosna u Ciebie tak bardzo spóżniona.
W tym roku to chyba będzie totalna walka , bo jak na razie to pogoda wybitnie sprzyja choróbskom i szkodnikom.
Kilka ogólnych widoków.

Moje nowe iglaczki na balkonik.


Jak zwykle nie obyło się bez burzy.
A trzy godziny przedtem opryskałam róże, które chorować zaczynają od tej wilgoci.
No i oprysk diabli wzięli.

Coś mi się wydaje , że w tym roku będzie super selekcja różana.
Jak któraś zawzięcie będzie chorować, to pójdzie pod ;:5
Może czas już je zmienić na młodsze ?

Zresztą młodzież czeka w donicach na wysadzenie, więc........

Rozsadziłam dzisiaj moje siewki liliowców

Aż 14 sztuk mi wyszło.

Szyszuniu - myślę, że nie specjalnie.
Po prostu niektóre kwiaty mnie lubią a inne mniej.
Jadziu - nic się nie martw.
Zawsze trzeba spróbować - a nuż się uda ?
Przemku - niestety nie potrafię Ci odpowiedzieć.
Kupując tulipany kieruję się ich wyglądem a nie odmianą.
Nie zapisuję też odmian bo i tak po kilku latach albo się tracą, albo zmieniają kolor.
Wiosenko - miło, że wpadłaś.
Anulko - rybki pewno wyjadły szkodniki w postaci kotów, albo zginęły już zimą.
A może to sprawka rybitwy?

Co do roślin wodnych to może dopiero wyjdą, jeśli wiosna u Ciebie tak bardzo spóżniona.
W tym roku to chyba będzie totalna walka , bo jak na razie to pogoda wybitnie sprzyja choróbskom i szkodnikom.

Kilka ogólnych widoków.






Moje nowe iglaczki na balkonik.



Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Przejrzałem dla pewności mój katalog z cebule.pl i mogę Ci powiedzieć, ze dobrze rozpoznałem, więc możesz sobie spisać ich nazwy ;)
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Graziu przybiegłam zobaczyć pomidory i gdzie one?
Kiepsko z tym zmytym opryskiem z róż.
Ja dziś zrobiłam oprysk od czarnej mszycy chyba zwanej buraczaną-na kalinach-aż żal patrzeć na te pozwijane liście. Ale juz mszyca jest kaput-na szczęście nie było deszczu-choć się zanosiło na niego.
Masz rację, jak się ta pogoda nie zmieni, to zeżrą nasze rośliny różne grzyby. A jak będzie sucho to zeżre je przędziorek i inne sucholubne:;230

Kiepsko z tym zmytym opryskiem z róż.
Ja dziś zrobiłam oprysk od czarnej mszycy chyba zwanej buraczaną-na kalinach-aż żal patrzeć na te pozwijane liście. Ale juz mszyca jest kaput-na szczęście nie było deszczu-choć się zanosiło na niego.
Masz rację, jak się ta pogoda nie zmieni, to zeżrą nasze rośliny różne grzyby. A jak będzie sucho to zeżre je przędziorek i inne sucholubne:;230
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko liliowiec pionier śliczny
A ogrodowe widoczki cudo, przepięknie wyglądają te wielkie , złote kępy smagliczki i tulipanów nad wodą 

